Muwies :D

[Blade]

Polecam obejrzec Wrog publiczny nr 1,to nie ten z J. Deep ale z V.Casselem

Z Deppem to Wrogowie Publiczni ale faktycznie, Wróg Publiczny nr 1 to solidne europejskie kino

Obejrzałem też "Gamer" z Butlerem. Potraktować na luzie jak ekranizację gry komputerowej i jest ok. Jak dla mnie poziom wyżej niż Death Race ze Stathamem, fajne efekty i pomysł. Jako czarny charakter serialowy Dexter

[Globy]

Przedwczoraj obejrzałem "Rewers" – jak na polski film, ŚWIETNY Właściwie bez ambicji, lekka produkcja pozwalająca pośmiać się z komuny i podziwiać doskonałe kreacje aktorskie.

[palik]

będą go grac przez 10 lat na Polsacie

Tylko 3

[Mako]

Obejrzałem też "Gamer" z Butlerem. Potraktować na luzie jak ekranizację gry komputerowej i jest ok. Jak dla mnie poziom wyżej niż Death Race ze Stathamem

az tak dobry to on nie byl, Death Race moze wybitnym filmem nie byl ale Gamer byl cienki jak barszcz, czekalem na ten film a jak go zobaczylem to sobie pomyslalem: WTF to chyba nie ten film chcialem ogladac.

Z Deppem to Wrogowie Publiczni

Wrog, Wrogowie niektorzy nie rozrozniaja wiec wolalem dodac ze ten z Casselem


Przed wczoraj wlaczylem sobie polska produkcje pt Job, o dziwo nawet mozna bylo go przetrawic, tylko nie wiem dlaczego jeden z bohaterow ostro hamowal i mowil: lubisz to s.ko moze cos przeoczylem w fabule

[Mako]

Troche podbije temat bo ucichlo tu troche jakbyscie nie chodzili do kina

Z racji wykonywanej pracy, czesto stoje gdzies i czekam po kilka godzin, wtedy mam czas na ogladanie filmow. Ostatnio w moje lapki wpadlo ich kilka takich jak:

1. <a href=http://www.filmweb.pl/f472475/Zab%C3%B3jcze+cia%C5%82o,2009>Zabojcze cialo</a>– gdyby nie Megan Fox po 5 min wylaczylbym ten film. Zdecydowanie przereklamowany, od samego poczatku strasznie mi sie dluzyl.

2. <a href=http://www.filmweb.pl/f478458/Pandorum,2009>Pandorum</a>– mile zaskoczenie, film SF o wyprawie z Ziemi gdzies na jakas inna planete. Temat banalny ale pomysl na film niezly.

3.<a href=http://www.filmweb.pl/f137747/B%C4%99karty+wojny,2009> Bekarty wojny</a>– Q. Taranntino trzyma poziom, gra aktorow, opowiadanie fabuly (mniej pokrecone niz w Pulp Fiction bo wszystko chronologicznie) zdjecia rewelacja. Szczerze mowiac dlugo zabieralem sie do obejrzenia ale widac zupelnie nie potrzebnie.

4. <a href=http://www.filmweb.pl/f246645/Eliminator,2007>Outlaw</a>– tym razem brytyjskie kino, film o "dresiarzach" ktorych serdecznie dosc maja glowni bohaterowie. Swietna obsada (Bob Hoskins, Sean Bean, Danny Dyer), bardziej dramat niz film akcji.

5. <a href=http://www.filmweb.pl/f475202/Prawo+zemsty,2009>Prawo zemsty</a>– bardzo ogromne zaskoczenie i faworyt do mojego top piec najlepszych filmow tego roku. Typowy amerykanska produkcja ale przynajmniej trzyma w napieciu przez 3/4 czasu trwania filmu, warto obejrzec.

[buczos]

5. Prawo zemsty- bardzo ogromne zaskoczenie i faworyt do mojego top piec najlepszych filmow tego roku. Typowy amerykanska produkcja ale przynajmniej trzyma w napieciu przez 3/4 czasu trwania filmu, warto obejrzec.

Również polecam Warto wydać te kilkanaście złotych

[Blade]

Prawo Zemsty (Law Abiding Citizen) – dooobre Oryginalne, w paru miejscach zaskakujące, dobre tempo. Poza lipną końcówką nie ma się do czego przyczepić. Polecam

2012 – typowy Emmerich. Sensu próżno szukać, efekty bombowe, patos wycieka z ekranu. Do połowy ogląda się nawet przyjemnie ale im dalej tym gorzej.

[Globy]

I ja polecam, po opinii Mako postanowiłem wybrać się do kina i nie żałuję Prosta formuła ma zaskakujące rozwinięcie, dobre role.

[Efka]

Wczoraj niejako zmuszona byłam, gdyż musiałam sobie zorganizować kilka godz. czasu a ponieważ wszystko co grali już oglądnęłam poszłam na Zombieland, nie polecam.. jeden pozytywny akcent: super muzyczka

[Badyl]

A ja to bym najchętniej takie Zombieland oglądał w postaci serialu dzień w dzień zamiast tej przeklętej Psituli!

[matysh]

2012 – zawiodłam się na maksa, drugie "Pojutrze" zmiksowane z dwoma innymi filmami i tyle...

Najfajniejsze w filmie jest to, że "O shit! Świat się kończy!"... a nasi bohaterowie świetnie się przy tym bawią
Ponadto warto zauważyć ciekawą sprawę. Klasyczne sznyty filmowe rodem z USA opierają się na standardach, jak np: oglądając produkcję o dzikim zachodzie, natrafić można niejednokrotnie na sceny pojedynków w samym środku miasta gdzie kadry zza pleców bohatera nerwowo sięgającego po rewolwer ukazują też przetaczające się na drugim planie "suchotki" (kępki badyli). Podobnie w katastroficznych filmach – produkcja filmowa bez przetaczającej się przez miasto gigantycznej atrapy pączka (donut-a) jest produkcją straconą Dość młodym sznytem jest też obalanie się budynków sakralnych i ważnych obiektów – wieża Eiffla itp...

poszłam na Zombieland, nie polecam..

a ja się głupio napaliłem na komedio-masakrę

Poczekam na Avatar jeśli ktoś już widział film na jakimś CAM-ie – komentować

Pozdrawiam

[CezaR83]

Mikołajek – dubbing, lajtowy filmik przed świętami, zabawne momenty jest sie z czego pośmiać, Polecam ale tylko tym co lubią się śmiać z byle czego a i warto wziąć młodsze rodzeństwo itp bo wiekszośc sali to dzieciaki i nastolatki

[infinito]

ja ostatnio stary Skazania na Sawshank- 2.5h, a zlecialo ze ho ho. rewelacyjny film.
2012- katastrofa: ) moze gdyby trwalo normalne 1.5h, ale 2h patosu to stanowczo za wiele. 5/10
flash forward- serial- rewelacja, trzyma w napieciu. 8/10
metro strachu- normalny amerykaniec, godny polecenia do piwka na wieczorny wieczor :p 7/10
pila 6- troche juz przeginaja. zle nie jest, ale jaj nie urywa. oczywiscie pojawi sie pila 7 5/10
surogaci- bruce willis sie z nami zegna. jw. jaj nie urywa. na wieczor moze byc. 6/10
dystrykt 13- mnie sie podobal. wygladal kiczowato, ale cos w sobie mial. 8/10
Notorious- bardzo dobry. Historia znanego rapera i jego walki z 2packiem i takie tam. 2h kawalka dobrego kina. Leci ameryka, ale jesli ktos choc troche lubi czarne bity to obowiazkowo. Dla mnie rewelacja.9/10
moon- beznadzieja..... ni dałem rady obejrzec calego. 0/10
miami vice – 10/10 muzyka!

Wczoraj i przedwczoraj mialem dluuuuga podroz InterCity wiec troche sie nudzilem ))

[strOOs]

Ostatnio:

Nigdy nie mow nigdy – jak na polskie kino nawet to bylo srednie. Generalnie polskie romansidla maja jakis schemat, to schematu nie mialo zadnego ani nie trzymalo sie kupy. No i film bez zakonczenia wtf?)

Avatar – zdecydowanie tak, zdecydowanie niekoniecznie w 3D, bo w tym filmie typowego 3D nie ma. Cameron chcial stworzyc film ktory wykorzysta nowy swiat i polaczy widza z kinem 3D, a stworzyl film ktory jest naprawde swietny (tylko do kina, w domu jestem raczej na nie) ale zapomina sie po kilku minutach o tym, ze film jest w 3D. Ale POLECAM

Czekam na Ciacho, moze bedzie troche lepsze od polskiej sredniej

[kieresik]

Avatar – zdecydowanie tak, zdecydowanie niekoniecznie w 3D, bo w tym filmie typowego 3D nie ma. Cameron chcial stworzyc film ktory wykorzysta nowy swiat i polaczy widza z kinem 3D, a stworzyl film ktory jest naprawde swietny (tylko do kina, w domu jestem raczej na nie) ale zapomina sie po kilku minutach o tym, ze film jest w 3D. Ale POLECAM

Kurcze, a ja właśnie się wybieram jutro na to i idę tylko żeby popatrzeć na te efekty o których piszesz że ich nie ma, bo fabuła takich filmów nie koniecznie mnie interesuje

[strOOs]

kieresik no wlasnie inaczej: efekty sa, ale to 3D malo daje. Nie ma jak np na Final Destination IV ze wszystko leci na Ciebie z ekranu, rozbite auta.

Sa pojedyncze rzeczy ktore mocno wychodza z ekranu ale jest to mniejszosc. Po prostu sam film jest tak bajecznie przygotowany ze wg mnie tylko w kinie sie go doceni – i najlepiej IMAX

Pomimo ze 3D malo widac to wgniata efektami w fotel.

[kieresik]

no to mnie uspokoiłeś

Swoją drogą byłem ostatnio na prawie zemsty i potwierdzam że całkiem fajny film mimo banalnej fabuły.

[Adaś]

ja miałem iść w ten weekend na Avatara do Imax, ale od piatku do poniedziałku wszystkie bilety wykupione

[strOOs]

Adaś ja w poniedzialek rezerwowalem na piatkowe seansy i juz tylko miejsca po bokach sali byly.

[matysh]

No więc tak: AVATAR.
Zgadzam się z przedmówcami – to kawał dobrego kina sci-fi. W 3D nie polecam (choć nie byłem) ale z doświadczenia wiem, że nasze kina nie są w pełni przygotowane do emisji 3D. Projektory nie są w stanie wygenerować tyle światła i przez to kontrasty są mało widoczne, a to podstawa w 3D.
Generalnie klasyczne wydanie powala! Kolory, scenografie i krajobrazy są rewela! Jak na Camerona przystało: patetyczne, ale efektowne "totale" i słuszna długość filmu... 2,5 godziny takich obrazków wyczerpuje każde pragnienie miłośnika sci-fi my z żoną jesteśmy baaardzo zadowoleni i czekamy na DVD/BR.