Komputery – kupno/gry/opinie/pytania/internet

[loockas]

czy 219zł za 120 GB

Napisz o jaki model chodzi, bo nie wszystko jest takie super mimo SSD w nazwie

[KMBak]

Generalnie jeśli Cię stać bierz większy. Jednak przeanalizuj model – wolałbym szybszy i markowy (sam używam OCZ), ale mniejszy. Jeśli idziemy w ekonomię to polecam San Diska – mam kilka sztuk i działają bardzo dobrze – unikałbym jakiś ADATA, GOODRAM lub NONAMEów. 120GB na system z przydatkami wystarcza. Jednak trzeba pamiętać o kilku sprawach w przypadku SSD. Nie dzielimy go na partycje (zaraz napisze czemu – choć może to wiesz). Wszystkie rzeczy często zapisywane (czyli temp, internet cache, etc.) wywalamy na dysk twardy. Plik wymiany oczywiście zostawiamy na SSD, bo szkoda wydajności – ustawiamy by system sam nim zarządzał (czyli domyślnie), a nie na stały rozmiar jak w przypadku swapa na HDD. Dyski SSD są już teraz naprawdę dobre jeśli chodzi o niezawodność, ale dobrze jest im pomóc. Każdy zapis komórki zmniejsza o 1 cykl jej żywotność. Kontroler dysku decyduje jak układać dane na "powierzchni" (która nią nie jest w rozumieniu jaki mamy z HDD). Zatem na dysku nie używamy defragmentacji – trzeba przypilnować harmonogramu systemowego. Dostęp do wszystkich danych jest zawsze (z przybliżeniem) taki sam, więc defragmentacja nie niepotrzebna. Dzięki pracy kontrolera dysk zużywa się równomiernie – kontroler zawsze zapisuje dane w pierwszej kolejności na najmniej "zużytych" "sektorach". Jeśli często zapisywane pliki nie będą zużywały dysku to posłuży długo i bezawaryjnie. Z tego samego powodu nie dzielimy dysku na partycje – chodzi o to by kontroler miał jak największą powierzchnię do dyspozycji. Jeśli dysk kupujemy do laptopa i nie ma opcji by zestawić układ SSD + HDD to kupuj największy dysk na jaki Cię stać i ciesz się drugim życiem komputera.

[brii]

Z kilkoma sprawami nie mogę się zgodzić:

unikałbym jakiś ADATA, GOODRAM lub NONAMEów.

GoodRamy to zazwyczaj dyski na komponentach Toshiby i sprawują się dobrze w kwestii bezawaryjności, o osiągach nie ma sensu dyskutować bo i tak jest większa niż wystarczająca (w porównaniu do szybkiego HDD to i tak uryw pupy) jeśli użytkownik nie spuszcza się nad benchmarkami

Nie dzielimy go na partycje (zaraz napisze czemu – choć może to wiesz).

Dzielimy bez obaw, kilka lat temu trzeba były pamiętać o właściwym wyrównaniu partycji ale teraz zazwyczaj z automatu są wyrównywane właściwie.

Wszystkie rzeczy często zapisywane (czyli temp, internet cache, etc.) wywalamy na dysk twardy.

Po to kupujemy szybki dysk, by pliki które najczęściej się zmieniają obciążały wolniejszy dysk? Żywotność dysków SSD bez problemów wystarczy na takie często zmieniające się pliki na wieeeeele lat pracy. Jeśli dysk klęknie po roku to znaczy, że i tak był wadliwy. Ostatecznie takie pliki można wrzucić do RAMdysku, przerzucanie ich na HDD to zrzekniecie się wydajności SSD.

Dzięki pracy kontrolera dysk zużywa się równomiernie – kontroler zawsze zapisuje dane w pierwszej kolejności na najmniej "zużytych" "sektorach". Jeśli często zapisywane pliki nie będą zużywały dysku to posłuży długo i bezawaryjnie. Z tego samego powodu nie dzielimy dysku na partycje – chodzi o to by kontroler miał jak największą powierzchnię do dyspozycji.

Kontroler ma w pompie czy na dysku są partycje, dane RAW czy nic na nim nie ma. Dostęp ma do całej powierzchni kiedy chce i jak chce. Jeśli bardzo zależy nam na tym by powiększyć "spare space" to należy założyć partycję odrobinę mniejszą niż pojemność dysku. Wtedy OS nie będzie nic pisał na części SSD a kontroler będzie swobodnie wykorzystywał ten obszar na "wear-leveling" czyli będzie równoważył zużycie komórek w cyklach zapisu.

Plik wymiany oczywiście zostawiamy na SSD, bo szkoda wydajności – ustawiamy by system sam nim zarządzał (czyli domyślnie), a nie na stały rozmiar jak w przypadku swapa na HDD.

Z jednej strony pliki tymczasowe chcesz przerzucać na HDD a SWAPa który jest tymczasowym RAMem chcesz trzymać na SSD? Brak konsekwencji... Rozmiar SWAPa najlepiej ustawić na stały ponieważ Windows ma tendencję tylko do jego powiększania (często go nie zmniejsza po chwilowym przydzieleniu ekstra miejsca). Alokowane w ten sposób komórki na SSD nie będą uczestniczyły w wear-leavingu a dane w nich zawarte nie są do niczego potrzebne – niepotrzebna strata żywotności której można zapobiec. Inna sprawa, że mając 8GB RAM można sobie zazwyczaj kompletnie darować plik wymiany (w sensie ustawić go 256MB i tyle).

[Gib]

czy 219zł za 120 GB

Napisz o jaki model chodzi, bo nie wszystko jest takie super mimo SSD w nazwie

Generalnie ta sama linia Kingstona tylko 120GB kosztuje 219zł.
http://www.morele.net/dysk-ssd-kingston ... 0g-534804/

[brii]

W procesie 20nm te dyski mają kości asynchroniczne, lepiej szukać czegoś z synchronicznymi kościami.

[KMBak]

Małe pliki temp oraz pliki z internet cache praktycznie nie zmniejszają odczuwalnej wydajności komputera.

[brii]

No jak nie jak tak – same metadane które muszą być zapisane są większe od tak małego pliku i są zapisywane w dwóch MFT (celowo alokowanych w oddalonych do siebie fizycznie obszarach dysku), dodatkowo wywoływany jest jeszcze zapis do kroniki. Miło małej ilości danych taki zapis jest "kosztowny". Doskonale to widać w benchmarkach – przy małych plikach są najniższe transfery bo głowica lata po całym dysku mimo małej ilości danych do zapisu. Właśnie przy zapisie/odczycie takich plików SSD daje największe korzyści.

[Gib]

To co kupić?

[KMBak]

Doskonale to widać w benchmarkach

jeśli użytkownik nie spuszcza się nad benchmarkami

No to sam sobie zaprzeczasz.
Ja mówię jak to wygląda w codziennym użytkowaniu.

To co kupić?

Markowe 240GB jak Cię stać.

[widmo82]

Generalnie ta sama linia Kingstona tylko 120GB kosztuje 219zł.

Na początku ta seria była rewelacyjna a później zmieniono dostawcę z Toshiby na pamięci asynchroniczne Microna i zaczęły się mega problemy!

– więcej w sieci.

Poczytaj o SSD Crucial
Chyba najlepszy stostunek cen/jakość. Mimo ukazania się serii M550 popatrzyłbym za dużo tańszym M500 bo Ciężko będzie Ci zauważyć różnicę ...poza ceną:)

[brii]

Ja mówię jak to wygląda w codziennym użytkowaniu.

No właśnie w codzienny użytkowaniu widać przepaść w czasie dostępu do małych plików.
O spuszczaniu się nad benchmarkami miałem na myśli różnice typu 2% w wydajności, w przypadku małych plików różnica między HDD a SSD to setki razy szybciej a nie kilka procent.

Samsung 840 EVO – 120GB da się kupić za mniej niż 300zł a będziesz miał święty spokój i wydajność więcej niż przyzwoitą Tańszą opcją wartą rozważenia są dyski Crucial. Inne sensowne dyski nie są jakoś specjalnie tańsze.

Poczytaj o SSD Crucial
Chyba najlepszy stostunek cen/jakość. Mimo ukazania się serii M550 popatrzyłbym za dużo tańszym M500 bo Ciężko będzie Ci zauważyć różnicę ...poza ceną:)

[widmo82]

to teraz ja zacytuję Ciebie

Dzielimy bez obaw, kilka lat temu trzeba były pamiętać o właściwym wyrównaniu partycji ale teraz zazwyczaj z automatu są wyrównywane właściwie.

– Mam tego Cruciala M500 i musiałem go wyrównać. Poczytałem w sieci co zrobić z SSD aby go nie zajechać zbyt szybko oraz wyciągnąć ile się da i osobiście zauwazyłem różnice w pracy.
A mój crucial posłużył do modernizacji Della D620 i umożliwił zadowalającą przesiadkę z XP na 7

[brii]

Jasne – jeśli SSD jest źle wyrównany to każdy zapis kosi za każdym razem dwie komórki zamiast jednej. Jak napisałem – zazwyczaj partycje wyrównywane są poprawnie, ale mogą się zdarzyć wyjątki. XP zawsze robił to źle, 7 z SP1 zazwyczaj wyrównywał poprawnie. Linuxy wszelakiej maści po 2010 roku z automatu robiły i robią to poprawnie Nowsze Windowsy nie powinny z tym mieć problemu

[KMBak]

Dzielenie SSD na partycje raczej mija się z celem. Chyba, że bardzo duży ten dysk lub jest to absolutna konieczność wynikająca z wymogów praktycznych.

[Leszek]

Również używam Cruciala. Starszego modelu bo M4 i tylko 60 GB ale w zupełności mi wystarcza i jestem zadowolony.

[Sokool]

Zatem na dysku nie używamy defragmentacji – trzeba przypilnować harmonogramu systemowego.

Z tego co czytałem, Windows 7 i nowsze po wykryciu dysku SSD wyłącza na nim automatyczną defragmentację, indeksowanie itp.

[KMBak]

Niestety. O ile defragmentacji domyślnie nigdy nie miałem włączonej (?!), o tyle indeksowanie było włączone mimo dysku SSD.

Dobrze jest ręcznie wyłączyć usługi "Windows search" oraz "Wstępne ładowanie do pamięci". Tą drugą to wyłączam zawsze nawet na HDD.

Swego czasu (jeszcze na Viście) kopiowałem spore pliki (pewnie jakieś filmy) Total Commanderem. Używał on swojego bufora pamięci. I tak zainicjował sobie ze 3GB ramu na to kopiowanie...
Jakie było moje zdziwienie, jak przez następny dzień jeden z procesów systemowych zajmował 4GB w ramie a dysk ciągle coś odczytywał. Okazało się, że sprytny inaczej Windows cały czas utrzymywał w pamięci Total Commandera z jego buforem pamięci – kompletnie bez sensu. I od tego czasu "wstępne ładowanie do pamięci" wyłączam zaraz po instalacji systemu – choć może w 7 i nowszych działa dobrze... Z 8-mką doświadczeń nie mam żadnych (oprócz negatywnych).

[widmo82]

Radzę Ci sprawdzić czy ta automatyka z okienek zadziałała Jak wiemy wiele rzeczy POWINNO działać a...

[Gib]

Dobra panowie wybór padł na Samsunga 120 GB nie widzę sensu robić partycji na tak małym dysku.

[loockas]

Ja osobiście szukałbym teraz Crucialla ze względu na Marvella. Są w dobrych cenach.

Obecnia mam:

ADATA

ale model SX900

http://www.purepc.pl/pamieci_masowe/tes ... 900_128_gb

W zasadzie nie można się przyczepić, ale kupiłem go tylko ze względu na świetną cenę (była promocja na hurtowni) Chociaż trzeba przyznać, że SandForce nie sprawia już takich problemów jak kiedyś.

Ja mam w kompie tylko SSD więc robię na nim wszystko. Jest podzielony na partycje, obsługuje temp'a i dwa OS'y Żyje...