Wg mojej opinii, to warto brać pod uwagę markowe wypusty...
Przykład pierwszy z brzegu:
https://www.olx.pl/oferta/motor-honda-rebel-CID5-IDBIPSV.html#356134148dNie przejmowałbym się specjalnie przebiegiem do 100kkm – większość markowych przejeżdża znacznie więcej i przy odpowiednim traktowaniu i dbałości eksploatacyjnej spokojnie przebiegu starczy na kilka dekad..
Moto z lat 90'ych nadal będzie jeździło i cieszyło właściciela, byle stan nie był wskazujący na złe traktowanie lub wcześniejsze kolizje.
Ja kupując swoją hondę nie brałem pod uwagę żadnych dziwolągów.. Pierwsze moto, to może się zdarzyć jakaś obcierka, czy wywrotka na piasku i będziesz szukał gównianego plastiku od jakiegoś "bajaja" indyjskiego...
Jak masz markowy produkt wypuszczony w wielu egzemplarzach, to i części używane dostępne są na wielu portalach a tuningowych całe mrowie w "Państwie Środka"...
W nagłym przypadku zawsze można kupić albo sprowadzić drobiazgi przez sieć dilerską marki.
Jeszcze takiego junaka, to pewnie i ja bym dla siebie wziął – oczywiście nie nowego ale jakąś używkę w jak najlepszym stanie.
Ważne jest bezpieczeństwo, bo jak Ci się "koło urwie" to niestety nie ma jeszcze trzech w podwoziu a żadna blacha Cię nie chroni przed skutkami spotkania z asfaltem czy poboczem.
Bierzesz pod uwagę przewrotkę przy 60km/h ? Weź pod uwagę, że polecisz z maxyalną prędkością 115km/h i już nie jest tak wesoło jak w aucie.
Upadek z roweru przy 20km/h już jest niebezpieczny..
Tak więc szukałbym na Twoim miejscu Hondy (bardzo dobre silniki i b.dobra pozycja na rynku) Yamahy, Suzuki... dalej jest cała masa wypustów włoskich...
Ja dla siebie szukałbym Varadero..