przez Szyna » 26 maja 2018, 22:25
Po wizycie u bardzo dobrego specjalisty fizjoterapeuty który pomagał mi zawsze z moimi kontuzjami (krzyż, barki) byłem też z kolanem 2 razy niestety zero poprawy on stwierdził że jakieś ścięgno mi przeskoczyło. W środę byłem u kolejnego lokalnego ten z kolei powiedział że kość piszczelowa się przesunęła czy delikatnie skręciła

i coś w tym wszystkim może być bo to mi się stało z dnia na dzień nawet nie wiem od czego

taki dziwny wewnętrzny ból ciągnący na tylnej części.
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała