Peka kosztował 400 i jestem bardzo zadowolony mam do niego program który pokazuje mi wszystko co dla mnie najważniejsze z całej trasy i treningu, po podłączeniu do kompa.
Podstawowa wada Garmina, przypisany do jednego roweru. Tu mam zegarek który zabieram i montuje gdzie chce, a na tym mi bardzo zależało.
Kiedyś jak trenowało się trochę bardziej profesjonalnie to bez pulsometru nie wyobrażałem sobie treningu i jazdy

Co prawda do takiego najbardziej pro potrzebował bym jeszcze miernika mocy, ale w obecnej sytuacji to już zbędną rzeczy (dawne czasy nie wrócą i nie bede tego robił zawodowo xD) Dla tych co chcieli by spróbować bardziej ambitnie trenować z całym sercem polecam "biblię treningu kolarza górskiego" Pana Joe Friel

Teraz musiał bym sobie kupić jakąś biblie cudownego uzdrawiania bo od świąt się męczę z tą chorobą, w tym tyg przeniosło się na zatoki

Z jeden strony trochę na własne życzenie bo nie ma czasu odleżeć i odpocząć

To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała