Ja w końcu odebrałem koła i rower który stał od października u majstra

Można powiedzieć że już bym jeździł ale zachciało się "modów". Mam teraz nowe obręcze i mówię trzeba zobaczyć co to wyjdzie na tubeless'ach oczywiście stwierdziłem że zwykłe opony Rocket Ron które miałem będą pasować, uszczelnię obręcz, zakładam gumy, mleczko i jazda

Ten uśmiech nie trwał długo

Z przednią oponą jakoś się udało, tylna przy pompowaniu wystrzeliła ześlizgnęła się z obręczy, a w środku było 100ml mleczka... wyobraźcie sobie jak wyglądałem. Nie minęło 20 min łup... strzeliła przednia

Ogólnie 2 opony po jednym sezonie śmietnik

. Wkurzony siedziałem całą sobotę i szukałem lekkich opon pod tueless'y. W tym tygodniu powinny dojść

Jak wszystko poskładam i będzie to jeździć to się pochwale.
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała