Muwies :D

Nasze hobby i zainteresowania, sprawy niemotoryzacyjne.

Postprzez Huano » 28 maja 2006, 20:18

Jak wielbiciel komiksów, wybrałem się na X-Men 3: The Last Stand. Oczywiście się nie zawiodłem – tego typu efekty do obejrzenia jedynie w kinie, akcja wartka, coraz mniej naiwności (jak w HP ;) ), coraz więcej śmierci... Tak – tu nie jak w komiksie, trup ściele się gęsto, co prawda krwi dużo nie ma, ale za to niektóre typy zejścia przedstawione nader efektownie. Dla fanów komiksów serii X-Men – zupełne odejście od serii, inne wątki, inne połączenia postaci – raczej luźne podejście do historii komiksu. A nawet powiem że zbyt luźne – nie będę zdradzał o co chodzi – na pewno się każdy domyśli.
Ja z mojej strony zdecydowanie polecam jako typowy odreagowywacz – nie pójdziecie do domy zamyśleni, zatroskani o przyszłość świata czy jak to nas kościoł okłamuje (z tego filmu tez niedług zdam relację). Film szybki (czytaj wartka i wciągająca akcja), przyjemny dla oka, śmiało można się wybrać. No i najważniejsze – nie za bradzo trzeba oglądać poprzendie części – to co mogłoby byc niejasne jest wystarczająco dobrze wytłumaczone.
Żal tylko że brak Apokalipsa :( I nie wiem czy się doczekam filmu z typ właśnie mutantem – a wielka szkoda...
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez madalena » 30 maja 2006, 09:39

artisan napisał(a):Mi sie wydaje że Madalena miała na mysli raczej "MI 3" i "Kod da Vinci" a nie "Wszyscy jestesmy Chrystusami" :P

dokładnie tak :)
Obrazek Sygnatura tymczasowo-zastępcza ;p
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2005, 16:06
Posty: 348
Skąd: Łódź
Auto: Mazda MX-5 NA 1.6

Postprzez jesus » 30 maja 2006, 11:22

Miasto gniewu – tutaj się nie zgodze z poprzedniczką – dla mnie bardzo dobry film .... piękne ukazane relacje, super gra aktorska, miodne zdjęcia i muzyka – fabuła 1-ligowa – zdecydowanie polecam.

X-men 3 – o ja – tutaj porażka na całej linii (bardzo mi się podobała 2 część – zdecydowanie lepsza niż 1) ... film przypominał jakiś serial, gdzie chciano na siłe pokazać losy bohaterów – założenie było chyba takie: im więcej wątków tym lepiej – przez co nic się nie trzymało kupy. Do tego żenujące sceny tak trącące beznadziejnością że aż głowa boli -zdecydowanie nie polecam
pozdrawiam
My cars are able to eat my soul & money in seconds.

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 maja 2004, 13:40
Posty: 252 (0/1)
Skąd: Toruń
Auto: 2xRX-7 FD3S 1.3
RX-8
MX-6

Postprzez madalena » 30 maja 2006, 14:19

jesus napisał(a):Miasto gniewu – tutaj się nie zgodze z poprzedniczką – dla mnie bardzo dobry film .... piękne ukazane relacje, super gra aktorska, miodne zdjęcia i muzyka – fabuła 1-ligowa – zdecydowanie polecam.


Chyba jakiś nieczytelny ten mój post jest, bo właśnie tak oceniam Miasto Gniewu – jako BARDZO dobry film, godny polecenia :]

i już poprawiam posta, bo najpierw Bajer0, a teraz jesus jakoś niezgodnie z zamierzeniami mnie "cytują" ;)
Obrazek Sygnatura tymczasowo-zastępcza ;p
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2005, 16:06
Posty: 348
Skąd: Łódź
Auto: Mazda MX-5 NA 1.6

Postprzez Bokciu » 30 maja 2006, 19:23

Poszukuje filmu "Głowa do wycierania: z 77 roku.Pierwszy film Lyncha.Nie ma go nigdzie w wypozyczalniach. :(
Ahura Mazda – dobry bóg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2004, 22:23
Posty: 284 (0/1)
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: Galant EA 2.4 Tiptronic '99

Postprzez Huano » 4 cze 2006, 10:01

Również my z Madzią wybraliśmy się na "Kod Leonarda". Jako że nie czytałem książki, film bardzo mi się podobał (piszę niestety, bo słyszałem niejedną opinie że książka jest dużo lepsza – zresztą zazwyczaj tak bywa). Nie ma może scen specjalnie trzymających w napieciu, niektóre wątki były do przewidzenia, niektóre zwroty akcji były bardzo zaskakujące. Oczywiście, jako kolejna osoba, napiszę że nie widzę powodów aby kościół mógłby się obawiać tego filmu (a sądzę że wręcz wprost przeciwnie, po końcowych przemyśleniach bohatera filmu), po prostu zwykły filmik fabularny a nie dokument. Teorie spiskowe istnieją od dawna i istneić będą, niezależnie ile w nich jest prawdy – po prostu producent bardzo dobrze "wyczuł" teamt i zarobi(ł) krocie.
Dla tych co nie czytali – polecam, dla tych co przeczytali – chyba tez, aby sę upewnili że książka jest lepsza ;)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez madalena » 5 cze 2006, 10:18

I Jasminum obejrzany – polecam. Film spokojny, bez nagłych zwrotów akcji ani skomplikowanych intryg.
Niebanalnie opowiedziana historia o miłości, skromności, prawości...
Obrazek Sygnatura tymczasowo-zastępcza ;p
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2005, 16:06
Posty: 348
Skąd: Łódź
Auto: Mazda MX-5 NA 1.6

Postprzez marakus » 2 lip 2006, 16:17

"Straż nocna", "Straż dzienna", dwa ciekawe filmy ale trzeba obejrzeć oba, w takiej kolejności. Filmy rosyjskie ale świetnie zrobione, sporo ciekawych efektów. W "dziennej" sporo Mazdy :) . Pierwszy z 2004 drugi z 2006. Polecam naprawde warto.
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2006, 13:20
Posty: 818
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L

Postprzez madalena » 4 lip 2006, 15:46

Rozpustnik z Johnnym Deppem w roli głównej – polecam :)

EDIT: już mi się nie chce kolejnego posta dopisywać, ale ponieważ lubimy z Hawkinsem i namiętnie chodzimy do kina, to z ostatnich pozycji polecam/y :D : Skok przez płot (faaaaajneeee można się uśmiać), Auta (niezłe, wzruszyłam się nawet kilka razy ;)) Gry weselne – jak ktoś widział Apartament i mu się podobał, to ten też mu się spodoba, wg mnie super-a z wartości dodanych świetna muzyka :) :) :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2005, 16:06
Posty: 348
Skąd: Łódź
Auto: Mazda MX-5 NA 1.6

Postprzez Huano » 7 wrz 2006, 22:50

Kolejne zaliczone filmy:

1. "Szybcy i wściekli: Tokyo Drift" – ehhh.... spodziewałem się słabego filmu, ale chyba nie aż tak słabego :( Film nie ma w sobie zupełnie nic ciekawgo. Akcja – a co to? Fabuła – bajki dla dzieci mają bardziej spójną i logiczną Autka – jest kilka, ale praktycznie mało co widać Ściganko – drift na parkingu piętrowym i na drogach górskich – ehhh, lipa, lipa i jeszcze raz lipa – ODRADZAM każdemu...

2. "Miami Vice" – no więc tak... Film równie dobrze móglby się nazywac dowlonie inaczej... Z serialem ma tylko jedną wspólną cechę – tytuł. Niestety nie może on konkurować z serią – po prostu nie ma żadnej wspólnej części – pod tym kontem niestety wypada słabo. Natomiast można film ocenić jako sensacyjny, opuszczając tytuł, w tym momenice jest już lepiej. Co prawda występują lekkie dłużyzny – ale są one do przetrwania. Nie ma co prawda fajerwerków rodem z Bad Boys czy Zabójczej Broni, ale można sobie spokojnie film obejrzeć. Oczywiście główni bohaterowie są "miszczami" od wszystkiego, macho którym nawet Chuck Norris nie da rady (a co dopiero jakaś mafia naroktykowa :)). Jedna rzecz którami się na prawdę spodobała to praca kamery i bardzo nietypowe ujęcia – przy oglądaniu filmu zwróćcie na to uwagę – na prawdę jest inaczej (jeden film z podobną kamera już widziałem – niestety nie moge sobie przypomniec tytułu). Podsumowując – jeśli idziecie na "Miami Vice" – ODRADZAM, jeśli idziecie na film sensacyjny – MOŻNA OBEJRZEC (aczkoliwek nie jest to nic zachwycającego).

Dużo lepiej obejrzeć:

3. "Piraci z Karaibów" Skrzynia Umarlaka" – dla fanów pierwszej części – nie zawiedziecie się (choć jedynka chyba była ciut lepsza). Humor bardzo przyjemny, gra Johnny'ego Deep'a jest po prostu rewelacyjna – musicie zobaczyć, nie można przejśc obok. Efekty specjalne równiez niczego sobie, niektóre pomysły na sceny walki są pierwszorzędne (np. toczące się koło młyńskie). Nic tylko MUSICIE ZOBACZYĆ!!
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez madalena » 8 wrz 2006, 11:04

Zgodzę się z Huano odnośnie Szybkich i Wściekłych – nędzny film faktycznie.
Miami Vice– jako sensację oceniam dobrze, podobał mi się, co więcej fajna muza, która zresztą już leci w miacie :D
Poza tym z ostatnio obejrzanych polecam bardzo Zabójczy numer – wciągająca intryga, dobre aktorstwo, świetny nastrój.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2005, 16:06
Posty: 348
Skąd: Łódź
Auto: Mazda MX-5 NA 1.6

Postprzez Xavier » 8 wrz 2006, 11:29

madalena napisał(a):Poza tym z ostatnio obejrzanych polecam bardzo Zabójczy numer – wciągająca intryga, dobre aktorstwo, świetny nastrój.

Tyle, że jak dla mnie ”wciągająca intryga” zaczęła się dopiero 15 min. przed końcem filmu. Do tego czasu oglądamy często luźne, nie powiązane początkowo w logiczną całość sceny. Scenarzysta chyba chciał, by było „bardziej yntelygentnie” i miał aspirację dorównać Pulp Fiction, ale mu raczej nie wyszła ta konstrukcja. Poszczególne sceny/opowiastki nie tworzyły tak jak w Pulp Fiction osobnej całości no i nie miały "haka", który utrzymuje cały czas napięcie. Dlatego mimo gwiazdorskiej obsady i dobrej gry aktorów (pomijając tu Lucy Liu i Bruce'a Willis'a ) film momentami wydaje się długawy, nudny i przewidywalny (środkowa część filmu). Jednak dzięki świetnej końcówce nie wyszedłem z kina zawiedziony. Przy panującej obecnie na ekranach „kaszanie” , to akurat można sobie obejrzeć, choć na kolana raczej nie rzuci.
Ostatnio edytowano 8 wrz 2006, 13:09 przez Xavier, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 17:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez Overkill » 8 wrz 2006, 13:08

Tydzień temu byłem na "Prawdziwej historii" (tytuł jak zwykle nie mający nic wspólnego z oryginalnym...).
Krzepiący film o dążeniu do spełnienia marzeń bez względu na wiek, choć jak napisał jeden z recenzentów, trochę zbyt wygładzony...
Jest to obraz jednego aktora... jednak Anthony Hopkins jest w tym wypadku genialny... Warto zobaczyć, choć prawie już go nie ma w kinach...
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2006, 13:12
Posty: 320

Postprzez Żanetka » 6 lis 2006, 21:31

Ostatnio oglądałam "Are We There Yet?" (pol. Daleko jeszcze?) http://fdb.pl/f121,Daleko,jeszcze?,(2005).html spodziewałam się standardowo głupiej amerykańskiej komedii na której przynajmniej można wylać łzy ze śmiechu... – film beznadziejny a do tego przeraźliwie nudny.... chyba pierwszy raz w życiu oglądałam tak nudny film, sceny śmieszne / mogące wywołać skromny uśmiech na twarzy – brak, kiepscy aktorzy kiepska fabuła – generalnie nie polecam ....

ps. Był ktoś może na "9 Kompani" ? Od dłuższego czasu się wybieram, ale nie wiem czy nie jest to za "mocny" film ;) ;) ;)

Pozdrawiam.
Była 626 GE KL | Była 323 BG B6 "małyszolot"; Będzie... :D | Kiedyś zdobywczyni 997 obecnie 69 ;) |
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2006, 22:19
Posty: 738
Skąd: Złą sławą owiane /WWL
Auto: mazda 6

Postprzez Adaś » 11 lis 2006, 02:35

Pułapka – thriller psychologiczny... świetne mocne kino, smialo polecic moge:) Ps film raczej nie na randke ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2004, 16:11
Posty: 5866 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F BA Japan Muscle V6

Postprzez Xavier » 18 lis 2006, 21:45

Polecam "Casino Royale". Świetna rozrywka i to dla dwojga – można iść z dziewczyną, bo też znajdzie coś dla siebie (rozbudowany wątek romansowy + sylwetka Daniela Craig'a). ;)
Jako zatwardziały fan serii o Bondzie byłem początkowo sceptyczny jeśli chodzi o Craig’a jako nowego 007 ...lecz powoli się do gościa przekonuję. Facet w zupełnie w innym typie niż Brosnan ALE I FILM ZUPEŁNIE INNY! Producenci odeszli (ciekawe na jak długo) od głupot typu: kosmiczne lasery i niewidzialne auta. Film jest bardziej „realistyczny” . Na szczęście – moim zdaniem. Dobra rozrywka w pięknych plenerach i wnętrzach, co zawsze stanowiło atut (obok pięknych kobiet) w serii 007. Świetnie zrobione sceny walki wręcz.
Jdyny minus to piosenka do filmu w wykonaniu Crissa Cornell. NIJAKA i bez polotu (daleko mu do Tiny Turner i kawałka z Goldeneye).
Craig wypadł dobrze (choć mimiką nie powala). Po dandysie z gębą pleyboya taki ...jak by to powiedzieć ichniejszy „hydraulik”. Coś pośredniego między Putinem a Borewiczem. :D
PS.
Istnieje niebezpieczeństwo, że niektórzy Panowie w jego wieku (lub nawet młodsi) mogą nabawić się kompleksów (tak jak ja <lol> ) i od poniedziałku ruszyć ostro na pakernię ale...warto zaryzykować i obejrzeć ten film.
Polecam. <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 17:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez panstasio » 20 lis 2006, 15:19

diabeł ubiera się u prady – błagam pomóżcie mi zapomnieć ze to oglądałem. Po godzinie oglądania brakowało mi jakiegoś wybuchu czy wogóle pośliźniecia sie na skórce od banana – wogóle jakiegoś gwałtowniejszego ruchu.............
popieram magdalenke – film Zabójczy numer siem mnei podobał – tak jak 16 przecznicz i wiekszość filmów z Bronisławem ;)
coś ciekawego?? tylko co??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 paź 2003, 10:07
Posty: 411
Skąd: Legionowo
Auto: myszowate 626-twsknie;MX6 ;)

Postprzez madalena » 4 gru 2006, 19:19

Xavier napisał(a):Polecam "Casino Royale". Świetna rozrywka i to dla dwojga


Ja też, bardzo mi się podobał, a jeśli chodzi o głównego bohatera to nawet bardziej do mnie przemówił niż gładki elegancik Brosnan :D

A drugim filmem, o którym chciałam tu wspomnieć jest moze niezbyt rzucający się w oczy w repertuarze "Dobry rok" Ridleya Scott'a z Russellem Crowe – taki film ze smaczkiem. Dobre aktorstwo, dobry scenariusz, świetna, klimatyczna muzyka, no i naprawdę zabawne dialogi – polecam!!
Obrazek Sygnatura tymczasowo-zastępcza ;p
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2005, 16:06
Posty: 348
Skąd: Łódź
Auto: Mazda MX-5 NA 1.6

Postprzez dziakmak » 27 sty 2007, 02:26

nie wiecie misiaczki czy pad kino domowe mogę podłączyć sobie głośniki samochodowe houston acoustic 300w??
Początkujący
 
Od: 15 maja 2006, 12:21
Posty: 8
Skąd: Wola

Postprzez LoB » 27 sty 2007, 11:17

nie wiecie misiaczki czy pad kino domowe mogę podłączyć sobie głośniki samochodowe houston acoustic 300w??


hahaha
Obrazek
6,2s –> 100km/h
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 lut 2004, 00:59
Posty: 463
Skąd: Gliwice
Auto: Coupe R6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park