A wystarczyło zoptymalizować bieżące jądro XP, zintegrować wszystkie poprawki, dodać nowinki, lepiej zoptymalizować wykorzystanie pamięci (zwłaszcza SWAP'a) i z bardzo dobrego systemu zrobiliby niemal idealny. A tak Vista zadowala się 1GB RAM'u dla siebie + pewnie z 4-5GB na HDD (system + programy) i na dodatek znacząca część nowoczesnych rozwiązań nie działa na sprzęcie, na którym XP śmiga, aż miło.
Skoro wiedzieli (a wiedzieli...), że XP jest hitem, to po kiego grzyba (sorry
Grzyby 
) tak ostro przegieli? Cóż z tego, że mamy HDD 250-1000GB. No i co z tego, że RAM jest tani. I co, że mocne grafiki nie kosztują teraz tyle, co kiedyś. Nie oznacza to, że system musi to wszystko na MAX'a wykorzystywać! Z mojego punktu widzenia ma być stabilny, szybki i kompatybilny (zwłaszcza z najnowszymi technologiami). A wygląd jest na drugim planie. A Jak system tak potrzebuje i pamięci i HDD, to nie będzie szybki, bo ciągle będzie mielił HDD. Ja niemal bez zmian sprzętowych (RAM x 2) przesiadłem się z Win98 na Win2k a później WinXP. A teraz na Vistę nie przejdę, bo sprzęt tego nie uciągnie. A mam dość przyzwoity na tamte czasy i wystarczający na dziś (AMD Athlon XP 2600+/512 Barton, RAM CL=2.5, 3xHDD 10kRPM Seagate Cheetah RAID5). Bez sensu...
Poza tym dziwię się, że Microsoft w swoich systemach do tej pory nie wprowadził jeszcze możliwości przeniesienia pliku wymiany do pamięci RAM. Jeśli nie potrafi skutecznie z niej korzystać (bądź się boi, że jej zabraknie), to niech choć daje możliwość przeniesienia SWAP'a do RAM'u. A tak trzeba kombinować...
Pozdrawiam
..::GofNet::..