Klub MazdaSpeed

Witam wszystkich forumowiczów. Od niedawna jestem posiadaczem Tributa 2,0. Często zdarza mi się jeździć po lesie i w związku z tym mam mały problem z anteną, którą tylko patrzeć a kiedyś złamię w trakcie jazdy pod gałęziami. Powinna być automatyczna i przy przejeżdżaniu przez krzaki można by ją złożyć, ale u mnie to nie działa. Poza tym jak się ją złoży to słabo odbiera radio.
W związku z tym chciałbym ją wymienić na klasyczną, której nie złamałbym jeżdżąc w terenie. Czy ktoś z Was wymieniał już antenę na inną, nie teleskopową?

Tak. Denerwowało mnie ciągłe wypuszczanie i zwijanie anteny. Tym bardziej że czasami się zacinała. Wymieniłem na zwykłą za 30 zł z NORAUTO, umocowałem z lewej strony na kątowniku budowlanym za 1,50 zł z Auchan. Działa.

Myślałem raczej o czymś w miejsce oryginalnej.

No to w czym problem? Wymontuj automat, a w to miejsce daj nową automatyczną lub klasyczną z odkręcanym batem. Ja poszedłem na skróty, ponieważ założenie niezależnie od tego czy oryginał czy też coś innego wiąże się ze zdjęciem prawego błotnika, a to już większa robota.

A zdjęcie nadkola nie wystarczy?

Może i wystarczy. Nie próbowałem. O błotniku mówił mi kiedyś mechanik. Ja zrobiłem jak opisałem i od roku nie wracam do tematu. Mam krótki bat więc nie ma problemu w krzakach. Mieszkam na wsi i jazda w terenie zakrzaczonym to codzienność.