Klub MazdaSpeed

Witam

Zamierzam kupić Trubute z lat 00 – 03; silnik 2.0 16V 124KM. Zanim to jednak zrobię z uwagi na niewiele informacji o tym aucie w necie chciałem poprosić o opinię w kilku kwestiach:

1) Czy ten silnik jest wystarczający do tego auta?

2) Z tego co się doczytałem jest to silnik ZETEC z Forda. Czy polecacie do niego LPG; jak tak to jakie; jak się sprawuje; jakie jest spalanie itd?

Rozmawiałem dziś z gościem od gazu i nie widział przeciwskazań – zalecił lubryfikację. Jednak czy po dłuższym użytkowaniu można się spodziewać jakichś nieprzyjemności. Poprzednio miałem Rav4 1996 rok i po przejechaniu na gazie 150 tys. km nie brała grama oleju (miała ponad 300 tys zrobione ogółem).

3) Najważniejsze wg mnie. Czy prawdą jest ze w tym silniku występują "zbyt giętkie" pierścienie, co powoduje nadmierne zużycie oleju? Na to zwrócił mi uwagę gość od gazu, ale może się pomylił bo rozmawialiśmy też o Mazdzoe 6 2002 rok 2.0 na łańcuchu lecz o innej warotści KM.

4) Na co szczególnie zwrócić uwagę podczas oględzin auta. Jakie są typowe usterki tego modelu?

5) Jak jest z cenami części zamiennych. W pierwszej kolejności interesuje mnie rozrząd. Nie doczytałem się czy tam jest pasek czy łańcuch? Jakieś przykłady byłoby dobrze.

6) Wszystko inne co może mi się przydać a mogę się nie domyśleć.

7) Czy tam jest jakiś ocynk – albo odwracając pytanie czy są szczególnie wrażliwe miejsca na rdzę.

Z góry wielkie dzięki za pomoc.

1.Tak – do jazdy na codzień, jazdy na trasach i ogónie jako auto rodzinne. Do szaleństw w lekkim terenie też, ale nie nadaje się na prawdziwy off road-nawet w amatorskim wydaniu. Za słaby silnik, prześwit i sprzęgło. Fajnie się nim szaleje po piasku, śniegu i błocie. Napęd 4x4 jest stały. Guzikiem 4x4 włączasz blokade dyferencjałów. Po za tym auto waży 1500kg ma krótkie przełożenia biegów i pali 14 lpg 12pb w mieście na 100km. Z tego co czytałem wersja V6 +2litry. Brak tu fajnego diesla. Zaliczyłem Tributem wakacje w Chorwacji i łącznie z tym co przejechałem na miejscu, zrobiłem jakieś 2500 km. Super się jechało, nie byłem zmęczony itp(dodam że mam domontowany podłokietnik bo brak go w wersji z manualną skrzynią, na trasie wygodna sprawa).

2. Przejechałem 15 tys na gazie i nie polecam. silnik nie ma reg. zaworów i siadają. Może lubryfikacja załatwi sprawę – u siebie nie mam bo gazownik nie polecał, zachwalał silnik a tu zawory siadły o 0.10.

3.Mój Tributek spala mi 1l na 5tys km. Nie zmiennie od 3 lat i 20tys km. Teorii z pierścieniami nie słyszałem.

4.Ponieważ ma 4x4 wsluchaj się dobrze czy nic nie buczy/huczy/stuka czy wibruje. Po za tym auto jak każde zależy gdzie stało, kto nim jeździł i jak o nie dbał.

5. Z częściami eksploatacyjnymi jest ok. Z częściami które nie wymienia się na codzień jest ciężko.. Podam przykłady z czym miałem osobiście problemy- uszczelniacz tylnego dyfra, cz temp silnika, siłownik c. zamka tylnej klapy(na forum jest już rozwiązanie) jaki kolwiek tłumik oraz amortyzatory. Cena rozrządu jest przyzwoita. Pompa wody nie napędzana jest od paska rozrządu więc koszt maleje. Silnik napędza pasek oraz dwie rolki. Ceny reszty części to zależy co kupisz. Ogólnie znani europejscy producenci nie za dużo robią części do tego auta chyba że część powtarza się w innych mazdach/fordach.

6. Nie ma chyba nic nietypowego. Jak w każdym aucie.

7.Czy jest ocynk to nie wiem. Przy zakupie rzuć okiem na korozję tylnej klapy pod listwą oraz drzwi od środka.

Ogólnie autko za te pieniądze jest na prawdę fajne, tylko trzeba mieć zapas kaski i czasu na naprawy i liczyć się ze spalaniem. Auto w eksploatacji wypada z 2, 3 razy drożej niż np. opel(Frontera) z tych samych lat. Opel ma diesle, mniej pali i częściami można się rzucać w Tribute na odwrót, ale za to Opel nie ma tyle miejsca w środku, jest mniejszy i ogólnie stylistycznie dla mnie słaby. Taka moja prywatna refleksja Pozdro.