Właśnie przerabiam ten temat. U mnie to wygąda tak, że ABS się załącza (pedał kopie w nogę i chrobocze) nawet na suchym asfalcie przy powolnej jeździe (podczas hamowania). Po kilku takich hamowaniach kontrolka ABS się zaświeca i system się wyłącza. Po wył/wł zapłonu nastepuje "reset" – ABS znów działa – ale wadliwie (jak opisałm na początku)...itd.
Co charakterystyczne, że pulsowanie padału chamulca odbywa się w "rytm" obrotów koła, jakby koło było przytrzymywane przez chwilkę raz na każdy obrót, a nie w sposób ciągły.
Chyba na
www.escape-city.com (albo na
www.ecape-central.com) przeczytałem, że to prawdopodobnie wina pękniętego wieńca zębatego ABS na półosi. Materiał półosi koroduje, powstają naprężenia w wieńcu i on pęka, bo średnica półosi się "powiększa" a jego wewnętrzna "zmniejsza". Rozwązaniem jest:
– wymiana półosi na drugą, lub
– oczyszczenie wieńca i sklejenie go
Wieńce nie są częścią zamienną – są "zintegrowane" z półośkami i "w sklepie" się nowego nie kupi – tylko z półosią. Ja jeszcze u siebie tego nie oglądałem – piszę tylko, co przeczytałem w necie – ale brzmi bardzo prawdopodobnie.