Witam,
Dręczy mnie od jakiegoś czasu nierówna praca silnika 2.0 Pb/LPG, na wolnych obrotach. Przy hamowaniu i wyrzuceniu na luz, lub po prostu przy wyrzuceniu na luz podczas jazdy, obroty potrafią zejść płynnie do ok 800 a następnie spadać do zera i rosnąć do 1k; i taka huśtawka. Jest to o tyle irytujące że nie ma na to prawidłowości, i w większości przypadków nie ma zjawiska, ale czasem jest na tyle silne że samochód potrafi zgasnąć, co powoduje brak sterowności i kiepskie hamowanie.
Sprawdzałem zawór biegu jałowego; był zawalony substancją smolistą, ale przeczyściłem go na błysk. Przedmuchałem i delikatnie oczyściłem czujnik ilości powietrza. Poprawiłem styki ww. elementów jak i czujnika położenia przepustnicy. Nawet resetowałem komputer (klema out) i "uczyłem" wolnych obrotów jak instrukcja nakazuje. Nic nie pomogło!
Zjawisko jest identyczne na Pb jak i LPG.
Znalazłem nawet stronę o
podobnych problemach z silnikami Zetec (czyli dokładnie taki) w fordach gdzie mnie dotyczy
Poor Idle at some times ale nie jestem w stanie wszystkich możliwosci sprawdzić, a tym bardziej powymieniać wszystkich tych komponentów.
Niestety nawet "lokalni fachowcy" nie nadają się do takich zagadnień, gdyż "w tym modelu to nawet pod maskę nie zaglądali, a do LPG się nie dotykają bo to same problemy". Z drugiej strony wiem już że po takiej wiązance w jednym zdaniu, bałbym się zostawić tam rower do naoliwienia.
Wszelkie sugestie osób które mają podobne problemy, tym lepiej jeżeli rozwiązane, będą pomocne.
Pozdrawiam
Marcin