Strona 1 z 5

Ekspolatacja (TA)

PostNapisane: 2 lis 2005, 19:12
przez trojanrob
Witam

Wszytko co mam jest po Angielsku. Jest tak obszerne że tylko można wysłać na płytce – no chyba że masz szybkie łącze to mogę w nocy wystawić na FTP.

W Szczecinie mają pojęcie o mazdach i millerach (robili w moim panewki – sam mogłem to robić ale mój garaż się do tego nie nadaje bo trzeba wyciągać silnik).
Po serwisie w Szczecinie trzeba sprawdzać czy wszystko przykręcili na swoje miejsce. Nie będę się rozpisywał – na forum gdzieś to wszystko opisałem.

PostNapisane: 2 lis 2005, 22:09
przez wiesiek5
--

PostNapisane: 3 lis 2005, 23:56
przez Jaksa
jakub23 napisał(a):A jak ma sie ASO w stolicy?
Jak wszystkie ale mozesz zadzwonic do Auto 2000 lub AZ Auto i zapytać. ( www.azauto.pl )( www.auto2000.home.pl )

PostNapisane: 7 lis 2005, 20:59
przez wiesiek5
--

PostNapisane: 8 lis 2005, 21:40
przez trojanrob
Cześć.
Nie jest aż tak źle.

Oj nie strasz kolegi cenami pasków . Ten od turbiny w USA $24(gates)+$24 przesyłka czyli ~$50*3,3 wychodzi taniej niż pasek rozrządu (4 dni i jest na miejscu ), drugi od klimy 74,– PLN (gates) kupić można
w kraju (ja kupiłem w "PALA" w Szczecinie).

Dożyje jak nie będzie zalewany syntetykami bo zjadają gumowe uszczelki.
Lać tylko 10W40 semisynt lub b.dobrej jakości mineralny i dodawać środek do poprawiania elastyczności uszczelek CYCLO-C89 przy każdej wymianie oleju.

Osobiście do millera gazu nie polecam (profanacja takiego silnika), ale nie miał chłop kłopotu to założył sobie gaz.

PostNapisane: 8 lis 2005, 22:15
przez wiesiek5
--

PostNapisane: 9 lis 2005, 20:07
przez trojanrob
Cześć

Jeżeli mi padnie kompresor to kupię w USA za te 1850 USD . Ma on już poprawiony błąd fabryczny.

PostNapisane: 9 lis 2005, 20:08
przez Puhcio
Ale chyba musisz jeszce odesłać stary ...

PostNapisane: 9 lis 2005, 20:13
przez trojanrob
Oczywiście,
ale uszkodzony planuję kupić w USA i tam na miejscu przesłać (mniejsze koszty).

PostNapisane: 9 lis 2005, 20:15
przez Puhcio
Sprytny pomysł ;)

Ja się zawsze obawiam przesyłki (i jej kosztów) z USA <lol>

PostNapisane: 9 lis 2005, 20:20
przez trojanrob
Nie są takie straszne

Sprowadzałem całą lewą półoś z przegubami . Nówka sztuka całość z transportem (droga wodną) 105USD

a koszt półosi w ASO grubo > 1500,-PLN

Edit:
10 lis 2005 11:12
Cześć.
Jeżeli nie będzie wycieków oleju z silnika , a b. wzrośnie zużycie oleju > 1l/1000km to wystarczy odkęcić przedni intercooler (na zimnym silniku) i sprawdzić czy leci z niego dużo oleju, jeżeli tak to uszczelki w SC już padły, ale nie oznacza że SC padł mechanicznie on może pracować dalej.

Można też odkręcić górną przykrywkę na SC i tam też nie powinno być oleju.

Aby sprawdzić (organoleptycznie) mechanikę to należy zdjąć pasek z SC – ręcznie obracać i słuchać czy nie ma luzów i czy obraca się swobodnie.

Edit by radar88

[Usunięte]

PostNapisane: 10 lis 2005, 12:12
przez trojanrob
PostTen post został usunięty przez radar88 6 wrz 2011, 16:50.
Powód: Post pod postem

PostNapisane: 6 gru 2005, 16:44
przez RSV
SC moze byc sprawna ale co z tego jak bierze olej.I bedzie go brac coraz wiecej.Jak chcesz sprawdzic w jakim stanie masz SC do zdejmij pasek od napedu i odkrec dekielek ktory jest na SC.Oczywiscie sprawdz to na zimnym silniku.Jak odkrecisz go to porusz wirnikami Jak wirniki beda suche to ok ale jak beda w oleju to znaczy ze uszczelnienia szlak trafił i bedzie kłopot.Wczesniej czy pozniej cos zacznie szwankowac .Olej u mnie dobijal swiece bardzo czesto <nagar jak na ogniach zimnych>Generalnie syf.Moja SC pobierała stan do 500 km ,az wreszcie pobrała za duzo<nie dopilnowałem>I tak zrobiłem cały remont bo auto straciło moc i nie chciało wogole jechac.Żadna przyjemność jezdzic Millenia i dolewac co 500 km olej.<kicha>Wiec kupiłem tez SC.Pozdrawiam

Kilka pytan odnosnie eksploatacji

PostNapisane: 10 gru 2005, 13:23
przez voytecku
Przeszukalem cale forum, ale nie znalazlem satysfakcjonujacych mnie informacji na nurtujace mnie pytaniai. Mam nadzieje, Panowie, ze podzielicie sie swoja wiedza i doswiadczeniem z poczatkujacym uzytkownikiem Millenki:)

Ponizej zamieszczam pytania.
1. Zauwazylem, ze przy starcie silnik kracze, takie KRAKRAKRA i dopiero startuje albo KRAKRAKRAKRAKRAKRA i nic, trzeba znowu kluczykiem pokrecic i dopiero start. Czy on zawsze tak kracze? To tak jakby sprezarka nie mogla sie rozkrecic dobrze albo rozrusznik nie moze zaskoczyc, albo akumulator jest slaby aby wszystkim zakrecic. W ASO mowia, ze czasem kracze i zeby sie nie przejmowac, ale chcialbym wiedziec, co Wy o tym myslicie. Takie krakanie zawsze wystepuja przy zimnym silniku, przy cieplym start od razu.

2. Pytanie dotyczace automatu. Zauwazylem zmiana biegow z 1 > 2 nastepuje ze skokiem (jak zaba), to wystepuje na pozycji D i z reguly gdy jade powoli. Gdy mocno wciskam gaz, biegi zmieniaja sie tak gladko i delikatnie, ze nie mozna powiedziec, kiedy to nastepuje. Olej filtr i inne, byly zmieniane w skrzyni jakies 5Kkm temu.

3. Czy znacie jakis warsztat w warszawie i/lub okolicach, ktory moglby przeprogramowac radio, aby dzialalo na falach europejskich? Mam fajna alpinke (9827R), ale na razie nie chialbym jej montowac. Potrzebowalbym wtedy jakiejs polki pod to radio, zeby nie bylo takiej dziury:)

Na razie mam trzy powyzsze pytania, z gory dziekuje za odpowiedzi.
Jesli cos jeszcze przypomni mi sie, zapytam:)

Pozdrawiam

PostNapisane: 10 gru 2005, 19:25
przez ptrklm
ad1. mi nigdy nie zakrakal
ad2. mam cos podobnego ale tylko zaraz po rozruchu (i to chyba normalka), po rozgrzaniu problem znika
ad3. nie – ja mam poleczke i szukam radia:) moze pomysle o oryginale idam ci znac:)

PostNapisane: 10 gru 2005, 20:38
przez Italiano
voytecku napisał(a): rozrusznik nie moze zaskoczyc,


Dokładnie...bedix nie chce zaskoczyć.Ja by to tak zdiagnozował. Możesz mieć rozrusznik do regeneracji.

voytecku napisał(a): zmiana biegow z 1 > 2 nastepuje ze skokiem


ptrklm napisał(a): mam cos podobnego ale tylko zaraz po rozruchu (i to chyba normalka), po rozgrzaniu problem znika

To tak jak u mnie.....

voytecku napisał(a):Czy znacie jakis warsztat w warszawie i/lub okolicach, ktory moglby przeprogramowac radio, aby dzialalo na falach europejskich?

O tym kiedyś było na forum.....i to chyba nie jest takie proste, o ile dobrze pamiętam . Może to gdzieś znajde....

PostNapisane: 10 gru 2005, 22:55
przez KrystuŚ
Adn.1
ptrklm napisał(a):mi nigdy nie zakrakl

mi też nigdy nie zakrakał
Adn.2
mam manualną skrzynkę :D
Adn.3
ja mam radyjko które przyjechało razem z autkiem z niemiec więc nie mam takiego problemu....

Pozdrawiam ;)

PostNapisane: 11 gru 2005, 00:03
przez voytecku
To ja moze dodam od siebie cos jeszcze:)

Nie wiem, czy uwypuklilem to wystarczajaco, ale chodzilo mi o millenke s (2.3 MCC), natomiast wasze madzie maja silniki 2,5 V6. Tam moze nie byc krakania, bo nie ma sprezarki. Bede musial to zdiagnozowac, ale moze jakis spec od millerkow wypowie sie.
Starter i/lub akumulator istotnie moze byc do wymiany, bo na mrozie nie chce odpalic:)

Jesli chodzi o skakanie, to wystepuje przy cieplym silniku (skrzyni), przy zimnym w ogole. Czasem jest to bardzo odczuwalne, czasem mniej. W miescie z reguly jezdze na S lub D(+hold). Na D(+hold) jakos mniej skacze. Gdy obroty zblizaja sie do ok 3K, wtedy nastepuje skok, takie wyrwanie do przodu. Dzisiaj caly dzien jezdzilem i bylo chyba w granicach normy – moze jestem przewrazliwiony?:)

Jesli chodzi o radyjko, to przyznam, ze nawet gra calkiem dobrze. Zmieniarka czyta plyty cdr (cdrw nie probowalem jeszcze, ale pewnie nie), chyba ze autko stalo na mrozie, wtedy trzeba odczekac. Ale szkoda, ze nie mozna ustawic fal europejskich i duzym minusem jest brak podswietlania wyswietlacza.

Pozdrawiam

PostNapisane: 11 gru 2005, 13:20
przez Italiano
voytecku napisał(a):Starter i/lub akumulator istotnie moze byc do wymiany, bo na mrozie nie chce odpalic:)

Przy słabym akumulatorze też ci będzie krakał to fakt. Spróbuj któregoś ranka skombinować dobry akumulator i zobaczysz czy ci zakracze....pewnie nie.Zobacz kiedy został wyprodukowany akumulator....jak znajdziesz date. Średnio 4-5 lat i do wymiany....zależy od warunków używania.
voytecku napisał(a): Na D(+hold) jakos mniej skacze

No tak bo on wtedy bodajże startuje z 2 biegu...omija pierwszy bieg.
Dlatego nie ma tego przeskoku z 1 na2.

PostNapisane: 11 gru 2005, 21:00
przez Puhcio
Hej.

Witam po krótkiej nieobecności, aczkolwiek wpadam tylko na chwilę. <lol>

Szarpanie z 1 na 2 u mnie jest podobnie jak u kolegi – czyli gdy skrzynia się rozgrzewa szarpanie czuć ... ale wylko w przedziale 2 – 3 k obrotów. Powodem są elektrozawory w skrzyni, których producent przewiduje wymianę przy ok. 130 – 150 k km. Prawda jest taka, ze nikt tego nie robi, gdyż koszt jest dość pokaźny. Prawdę mówiąc nasze skrzynie (GF4A-EL) żyją jakieś 150 – 200k km. Niektóre nieco dłużej. Więc patrzać na nasze przebiegi, zwłaszcza, że jest zima obawiam się sporej ilości zepsutych skrzyń ;) Może za dużo na ten temat czytałem. : :P

voytecku napisał(a):Potrzebowalbym wtedy jakiejs polki pod to radio, zeby nie bylo takiej dziury:)


Idealnie pasuje od fiata 126p, bo mam taką u siebie :)

voytecku napisał(a):Dzisiaj caly dzien jezdzilem i bylo chyba w granicach normy – moze jestem przewrazliwiony?


Może ... ja za dużo przeczytałem i każda ziamna biegu inna niż powinna powoduje u mnie wzrost ciśnienia :D

voytecku napisał(a):Ale szkoda, ze nie mozna ustawic fal europejskich i duzym minusem jest brak podswietlania wyswietlacza.


Eee tam. U mnie wiekszostć stacji nadaje na nieparzystych, więc jest OK. To masz zepsute radio, bo u mnie się podświetla :D

Ps. A co do braku szarpania na holdzie, to italiano ma rację, gdyż hold pomija 1 bieg.
Ps2. Nie radę jeździć na holdzie długo, lepszym wyjściem na miasto jest pozycja "S" czyli omijanie 4 biegu ... skrzynia czasem zbyt szybko włączy 4 a to nie jest dobre dla niej. Pozdrawiam.