to ja też dodam coś od siebie
spróbuje w skrócie bo nie chce tworzyć eseju:
1. ciesze się że mogłam być na moim juz 3 zlocie
2. jeszcze bardziej cieszę się z I miejsca w klasie mini ( naprawde nie spodziewałam się .. startowałam tylko za namową mojego Speeda .. dla zwykłej frajdy)
3. pamiętając zlot zorganizowany przez Brii w Borsku .. jestem zawiedziona
4. katering na lotnisku wdziałam ale nie było czasu tam nic zjeść a jak juz zgłodniałam to katering się zmył ..
5. baza noclegowa .. pozostawia wiele do życzenia.. a wystarczyło napisać czy ktoś z wawy lub okolic mógłby tam podjechać i zobaczyć jak to wygląda ... ( ja się ostatnio w Częstochowie tez nacięłam jeśli chodzi o hotel.. wiec zawsze lepiej kogoś wysłać)
6. jajecznica mi sie nie podobała bo mam teraz po niej rewelacje żołądkowe... na szczęście kiełbaski nie jadłam .. ale tego sprawdzić się nie da .. bywa .. to nie wina Brii
7. imprezka wieczorna spoko .. kapela grała nieźle
8. Pit troszkę za głośno krzyczał nio ale ok : dorwał się do mikrofonu i miał swoje 5 minut
9.
NIE PODOBAŁO MI SIE NAJBARDZIEJ TO ze jak sie rano obudziłam .. to zobaczyłam na swoim namiocie nie jedna przypadkową dziurkę od rzuconego kiepa ... ale co najmniej 5-6 ... to przykre .. i przykre jest też to że ktoś sie nie bał (zapytać) i sobie zaj..... wziął ketchup .. z tyłka samochodu .. to jest nie fajne .. bo pewnie jak bym zostawiła otwarty samochód to może coś jeszcze by zginęło .. to przykre ... ale cóż ..
10. chwilowo nic mi się juz nie przypomina .. organizacja trochę leżała .. ale wpadki zdarzają się najlepszym
pozdrawiam wszystkich i dziękuję organizatorom za kolejne spotkanie

do zobaczenia na następnym zlocie :d