Klub MazdaSpeed

Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu alufelg, które miałem założone poprzednio w Madzi. Zostały skradzione z piwnicy, leżakowały i czekały na zimówki. Zdjęcia zamieszczam poniżej, jedna felga ma mocną obcierkę (widać na zdjęciu). Felgi są na śruby 4x100. Ukradli też kapsle Mazdy, wiec pewnie pójdzie jako komplet. Felgi są dosyć popularne, ale warto czasem szukać. Policja była, zebrali odciski palców, więc będą działać. Felgi może nie reprezentują dużej wartości, ale jednak są moje. Na felgach były założone opony 185/60 R14, jedna oś to jakieś Micheliny, a na drugiej Vredestain'y. Wszelkie info mile widziane.

Fotki:

Szczerze przyznam że wyjątkowo CI współczuje tym bardziej że takich felg jest bardzo bardzo dużo
bynajmniej ja widziałem (w samej Bydgoszczy) o reszcie miast nie wspmne ;/

Pozdrawiam!

Heh a jednak. Dostalem info, że felgi się znalazły, wraz z resztą rzeczy, które były "skradzione".

czyżby policja znalazła czy ktoś znajomy przypadkiem ?

Właśnie wróciłem i się wszystkiego dowiedziałem. Sprawa wygląda tak, że gość, właściciel mieszkania o tym samym numerze ale z klatki obok, pomylił piwnice (nie mieszka tam, tylko wynajmuje to mieszkanie). Ktoś kto wynajmował od niego mieszkanie, był mu winien trochę kasy i powiedział, że wszystko co jest w piwnicy jest jego, dlatego też rzeczy "wyjechały". Co by było śmieszniej, gość jest policjantem i to z dochodzeniówki w poniedziałek ma wszystko przywieźć. póki co, to mi się w głowie nie mieści xD

Hmm faktycznie śmieszna sytuacja No ale dobrze że odzyskasz felgi

masakra jakas
ale fajnie ze wiesz o co chodzi i odzyskasz felgi

no normalnie tragedia jakaś, przespałem się z tym i nadal nie wierze jak można zrobić coś takiego. co się jeszcze dowiedziałem, to gość twierdzi, że starą kłódkę otworzył swoim kluczem
jedna rzecz martwi mnie bardziej. mieliśmy świadka "kradzieży", który podał mniej więcej rysopis, samochód, numer rejestracyjny co się okazało teraz to wszystko się zgadzało. Więc wnioskując policja nawet nie raczyła sprawdzić tego co podał świadek. Akurat w tym przypadku wystarczyłoby do gościa podjechać i by się wszystko wyjaśniło. A tak tylko przypadek sprawił, że felgi i inne rzeczy mamy odzyskać.

trzydziech napisał(a):gość twierdzi, że starą kłódkę otworzył swoim kluczem
jedna rzecz martwi mnie bardziej. mieliśmy świadka "kradzieży", który podał mniej więcej rysopis, samochód, numer rejestracyjny co się okazało teraz to wszystko się zgadzało. Więc wnioskując policja nawet nie raczyła sprawdzić tego co podał świadek. Akurat w tym przypadku wystarczyłoby do gościa podjechać i by się wszystko wyjaśniło. A tak tylko przypadek sprawił, że felgi i inne rzeczy mamy odzyskać.

chyba ze sprawdzili i zobaczyli ze to policjant dlatego nic nie zrobili?
wiesz jak jest w Mi...Po..licji

Możliwe, tu wszystko jest możliwe. Teraz tylko niech wrócą felgi i reszta