Strona 1 z 1

Oszustwo czy luka w przepisach?

PostNapisane: 2 kwi 2010, 23:04
przez Waikiki
Witam, ciekawy artykuł dotyczący Mazdy. Domyślam się, o która firmę chodzi, jest tylko jeden "nieautoryzowany" importer w Łodzi. Jakim jeleniem trzeba być, żeby sprzedawać w styczniu 2010 samochody jako rok produkcji 2010. No chyba, że je sprowadzają z Japonii samolotem.

http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/3468 ... ,id,t.html

Ciekawe ile takich przekręconych Mazda jeździ w Polsce a właściciele żyją w błogiej nieświadomości.

Re: Oszustwo czy luka w przepisach?

PostNapisane: 3 kwi 2010, 23:20
przez kryystian
każdy orze jak może <rotfl>

Re: Oszustwo czy luka w przepisach?

PostNapisane: 4 kwi 2010, 10:42
przez Łukasz
Z artykułu wynika,że nie można sprawdzić według VIN roku produkcji.U nas na forum widnieją strony wedłu,których np. ja mogę sobie sprawdzić nawet dzień produkcji mojej Mazdy.Coś tu jest pojebejszyn..... :|
A tak w ogóle to Meeeeeerrry Krystmas :D :D

Re: Oszustwo czy luka w przepisach?

PostNapisane: 5 kwi 2010, 09:20
przez Grzyby
Było już o tym na forum. W CX7 nie ma w VINie daty produkcji.

Re: Oszustwo czy luka w przepisach?

PostNapisane: 8 kwi 2010, 09:35
przez ravo
ja mam auto z pierwszą rejstracją 6 stycznia 2000 :P i rok produkcji ten sam heheh pewnie go teletransportowali :P

Re: Oszustwo czy luka w przepisach?

PostNapisane: 8 kwi 2010, 20:32
przez bullet
Pewnie ludzie kupujący w salonie są z byt podekscytowani tym, że kupują nowy samochód, że stają się mniej czujni. Ile było przypadków bitych nowych samochodów w salonach? Niestety tu jest Polska, tu się trzeba spodziewać przekrętu na wszystkim, polski byznesmen nie popuści. Z drugiej strony zawsze byli i będą głupi klienci, to tak samo jak z używkami, tak Ci sprzedadzą jak chcesz kupić.

Re: Oszustwo czy luka w przepisach?

PostNapisane: 8 kwi 2010, 23:02
przez krzych
bullet napisał(a):Z drugiej strony zawsze byli i będą głupi klienci, to tak samo jak z używkami, tak Ci sprzedadzą jak chcesz kupić.

Ciekawe czy nazywasz siebie glupim za kazdym razem gdy jakis byznesmen Cie przekreci. Brak wiedzy w nieinteresujacej Cie dziedzinie to nie od razu glupota. I nie obraz sie, ale deko przesadzasz.

Re: Oszustwo czy luka w przepisach?

PostNapisane: 15 kwi 2010, 08:47
przez Radex
krzych napisał(a):
bullet napisał(a):Z drugiej strony zawsze byli i będą głupi klienci, to tak samo jak z używkami, tak Ci sprzedadzą jak chcesz kupić.

Ciekawe czy nazywasz siebie glupim za kazdym razem gdy jakis byznesmen Cie przekreci. Brak wiedzy w nieinteresujacej Cie dziedzinie to nie od razu glupota. I nie obraz sie, ale deko przesadzasz.

dokładnie, akurat w przypadku "nowego" auta nie powinno być ani słowa o jakimkolwiek oglądaniu auta. kupuję auto nowe więc nie powinienem się niczym przejmować, mierzyć warstwe lakieru itd... to jest już po prostu chore. i jak by mnie ktoś przekręcił na takie "nowe" auto za kupe kasy to chyba bym się po prostu zemścił w jakiś niereformowalny sposób poza dochodzeniem swoich praw w sądzie

powyższe zarzuty co do głupoty kupującego mogą mieć jedynie zastosowanie w przypadku klientów domagających się używanego auta w stanie 100% fabrycznym, wszystko sprawne i powymieniane w cenie po jakiej chodzą najtańsze gruchoty na allegro