Klub MazdaSpeed

Witam
Interesuję się ostatnio zakupem takowego pojazdu i widzę że dostępne są różne wersje silnikowe.
Od starożytnego (ale i żywotnego) wolnossącego diesla 1.9 przez 1.6HDI, 2.0HDI. We wcześniejszych wersjach były też benzyniaki 1.4, 1.6 i 1.8 – teraz widzę same 1.4

Czy ktoś miał doświadczenia z którąś z w/w wersji silnikowych lub zna te silniki z innych modeli ?
Jeśli tak – proszę o opinię.

P.S. Za ewentualne namiary na jakieś forum na którym można się dowiedzieć więcej o Berlingo również byłbym wdzięczny.

Klub Cytrynki

Jeśli samochód ma dużo jeździć, to w ciemno kupiłbym 2.0 HDi lub nowsze 1.6 HDi, które można spotkać także na tym forum .
IMHO wolnossący diesel i benzynowy 1.4 są za słabe do tego samochodu, jeśli zamierzasz często wyjeżdżać nim z miasta.

P.S. Pisząc Berlingo II, rozumiem że masz na myśli Berlingo I?

Dzięki Paweł.
Trochę tam burdel jest ale powolutku się przegryzę

W zależności od rocznika montowano dwa różne typy silników o pojemności 1,9 -XUD9 zabytek z komorą wirową, nienajlepsze opinie, spory apetyt na paliwo oraz nowszy DW8 cieszący się lepszą opinią. 2,0HDI czyli DW10TD dobra sprawdzona jednostka, występuje w wersjach 90 i 110 KM. Zaletą może być duży przebieg między wymianą rozrządu – 160 kkm /w zależności od odmiany i rynku na który był przeznaczony dany egzemplarz/. 1,6HDI to najmłodsza jednostka – występuje w wersjach o mocy 75, 90 i 109 KM – ta sama konstrukcja co w Mazdach na rynek europejski oraz w Fordach. Oczywiście osprzęt silnika jest inny – Bosch.

jesli moge powiedziec ze berlingo I z 1,4 jezdzilo sie fajnie to berlingo II 1,4 omijaj szerokim lukiem. na trasie 130 – 135 to max a w miescie 11-12l lubi dziabnac
(b I – 170-180 mie bylo problemu spalanie w trasie <6 w miescie Szczecin <8)
szukaj klekota

U znajomego w firmie Berlingo I 1.4 przejezdzilo 420.000 po calej Europie bez jakis powazniejszych remontow, niemal non stop zaladowane.

Bartg napisał(a):U znajomego w firmie Berlingo I 1.4 przejezdzilo 420.000 po calej Europie bez jakis powazniejszych remontow, niemal non stop zaladowane.

to prawda – w mojej bylej firmie byl podobny przebieg a B II 3 razy na lawecie jechalo do serwisu – problemy z kompem (bylo na gwarancji)

My mamy w rodzinie 2 Peugot'y Partner'y .. tak sie składa, że jeden ma silnik 2,0 HDI a drugi 1,6 HDI obydwa nie sprawiają problemów ; są bardzo elastyczne, ładnie ciągną od dołu.moc ta sama w sumie..90km

u nas było ducato z 2,0 HDI. Super silniki. Cichutki jak na klekota, ekonomiczny nawet przy tak ciężkim aucie jakim był ducato. Teraz mamy 2.3 HDI ale to już inna bajka ale charakterystyka pracy prawie identyczna (więcej mocy) ale ogólnie boski motor

Mam berlingo 1,8 i miałem 1,4 obydwa na LPG
1,4 sprzedałem po 8 miechach użytkowania bo był słaby i nie radził sobie w trasie z przyczepą i towarkiem
i kupiłem 1,8 z 98 z klimą i gaziorem sekwencyjnym za 7800 i mam go rok i pykłem z 70 tys km
co się popsuło
no sporo berlingo to nie mazda
robiłem belkę z tyłu 800 zł
padła uszczelka naprawa z rozrządem coś koło 900
hamulce bo telepało kierownicą
problem był z obrotami wchodził sobie z krokówki na 4 tys obrotów
problemy z połączeniami, kostkami ....takie tam [tiiit] ale złoszczą
teraz miałem problemy z ciepełkiem, nie dogrzewa wnętrza, jak na dworze -10 i więcej, to na full leci chłodne

aczkolwiek z drugiej strony jest to stare auto nadmiernie przeze mnie eksploatowane i cudów się nie spodziewałem
cenię go za komfort podróżowania, do pełni szczęścia założyłem fotel kierowcy z BMW bo orginał to taboret
przyśpieszenie super, elastyczność super, spalanie 11-12 czasem z przyczepą 13,

Fajnie że tyle informacji – nie spodziewałem się
Ja celował raczej będę w rocznik około 2003 i raczej się wybiorę do zachodnich sąsiadów.
Są fajne wersje osobowe z klimą, modutop'em, i szklanym dachem.
Szkoda że w II nie ma 1.8 PB – chyba docelowo będę szukał HDI. Ale się jeszcze zobaczy

Mam teraz służbowe 1,6 hdi. Wrażenie na mnie robi silnik (w sumie tylko i wyłącznie). Auto ma 3 lata 95 tys przebiegu i nie mamy z nim problemów. Ale silniczek rakieta. Genialny. Elastyczny. Pali tyle co nic. Odradzam benzynowe 1.4. Nie ma mocy. Nie chce jechać. Trzeba go niemiłosiernie kręcić, żeby cokolwiek z niego wydusić. Silnik dla zaawansowanych emerytów

Gdy sprzedawałem Peugeota Partnera I 02 (przed liftingiem) 2.0Hdi w 08r miał przejechane oryginalnie 98k . Silnik Hdi 90-konny jest naprawde udany – dynamiczny oraz w normalnym użytkowaniu dość ekonomiczny +/– 6/7L . Mnie osobiście nie sprawiał najmniejszego problemu ( ON z Orlenu – prawie zawsze ). Gorzej było z zawieszeniem ( polskie drogi ) . Praktycznie co rok było "coś" do wymiany . Na szczęście elementy zawieszenia w tym aucie są w miare tanie więc utrzymanie dobrego stanu nie jest kosztowne .

Grzyby napisał(a):Są fajne wersje osobowe z klimą, modutop'em, i szklanym dachem.

Tak w tym aucie klima jest bardzo istotna ze względu na dużą ilość powierzchni szklanej , w związku z czym wnętrze nagrzewa się dość szybko .Z perspektywy czasu moge powiedzieć że był to samochód udany , pojemny oraz wygodny ( pomimo nie trwałego zawieszenia ) . Znajomy ma także Partnera I z 2000r ale z silnikiem 1.9Diesel 70KM z przebiegem coś ok 250k . Podobno ten silnik jest nie do zajechania . Oto zdjęcie mojego " byłego" (3M z sentymentu )

Ja mam w firmie pegota partenra I 1.4 benzyna wiec to samo co Berlingo , auto niemiłosiernie katowane w terenie , silnik slaby ale daje rady ogolnie, obecnie ma nakulane niby 260tys ale kupione bylo z francji od poczty wiec pewnie ma z 500 tys i dalej jedzie , co do czesci to do zawieszenia jest sporo zamiennikow , jedyny wiekszy wydatek to wymiana tylnej belki ale to norma w tych autach

Ja dobrze znam 2.0 Hdi dobrego znajomego, jeździłem nimi w 406 '99 i Xara Picasso ok. '01. Oba 110-konne. Bardzo fajne i oszczędne silniki. Spalanie średnie poniżej 6 litrów. Bez większych usterek w obu autach, a miał je parę dobrych lat.

Powiem, że mój tata jeździł Citroenem 2001 r Z silnikiem 2.0 HDI i nie było większych problemów i silnik był dynamiczny i super się jeździło tym sprzętem i sądzę (moim zdaniem) że silnik 1,4 na takie autko to zbyt mało, jeździliśmy tym autem jakieś 6 lat (auto wyprowadzone z salonu) i nic wielkiego się tam nie działo, a mój tata używał tego auta czasem w dość trudnych warunkach bo jest weterynarzem i wiadomo dojazd do niektórych klientów KOSZMAR, ale cytryna dała radę

od siedmiu lat mam w domu (tata) xsara z 1.8 90 koni, przebieg prawie 200 tys, rocznik 98r, silnik mimo niedużej mocy ma kopa i niesamowicie ciągnie od dołu, oleju nie zużywa, jeździ na pełnym syntetyku, jedyne problemy z nim to w zimę trzeba dbać o czystość odmy, jak się go czasem nie przegoni i jeździ na krótkich dystansach to się zapycha i wypluwa olej przez bagnet, jak odma czysta, problemu nie ma. Czasem zaświruje z obrotami, wina krokowego, czyszczenie i reset pomaga, po za tym silnik super, w trasie udało się zejść do 6.5 litra/100, po mieście 8/9/100km.

Mój wujek ma berlingo z silnikiem 2.0 hdi i jest zachwycony z autka .