Enduro napisał(a):Topaz napisał(a):......To takie moje skromne zdanie.
a ja je w pelni popieram,
ale jak wspomniales i słusznie, sprawa ma dwie strony medalu..
kogos kogo stac na spore spalanie, to raczej nie jezdzi mazdą,
tylko pakuje mocne V8, do tego ewentualnie odpowiednio doładowane...
no a na decyzyje co do wyboru auta i jednostki silnika spory wplyw ma ,
to do czego je potrzebujemy..
jesli robimy sporo km, to raczej ekonomika..,
jesli tylko po dzielnicy , wokól komina i do kościoła to mozna nawet V12 jeżdzić ,
aboslutnie!
a każdy absolunie odczuwa braki mocy pod maską, absolutnie,
a na widok mocnej/mocniejszej jednostki wzdycha....
pozdr
E.
I dokładnie też tak myślę- nie ile pali tylko ile się jeździ- ja robię rocznie 15-20 tys z naciskiem na15 , kolega ma też m6 lecz w dieslu a robi ponad 40 tys rocznie = ....... a frajda