Strona 1 z 1

Konsekwencje zwlekania z wymianą oleju, filtrów

PostNapisane: 21 sty 2010, 20:28
przez Bakss
Hej

Mam zapisane ,że w tym aucie wymienia się olej + filtry co 10k km. Właściciel wozu, który wydaje mi się notabene ma go gdzieś (tata), upiera się ,że wymienia się co 15k km. W silniku jest półsyntetyk mobila co jest wg. mnie głupotą przy "przebiegu" 130kkm, wygląda na tyle, ale 100% pewności nigdy nie ma. No i przejechał na tym oleju te 15k km, wymiana powinna być 5k temu, teraz to pewnie jest zupa w tym silniku. Jutro mam przejechać dłuższą trasę, a dzisiaj wieczorem gdy go odpalałem zapalił, po chwili zgasł a następnie od razu zapalił. No i pytanie brzmi, co może grozić w związku z tym zwlekaniem? Szybsze zużycie silnika, czy może wyniknąć z tego jakaś usterka?

Pozdrawiam

PostNapisane: 21 sty 2010, 20:55
przez travisowski
Bakss napisał(a):teraz to pewnie jest zupa w tym silniku

jaka zupa? nie zartuj

Bakss napisał(a):No i pytanie brzmi, co może grozić w związku z tym zwlekaniem?

nic nie grozi w zwiazku z opóźnieniem o 5 kkm


Bakss napisał(a):a dzisiaj wieczorem gdy go odpalałem zapalił, po chwili zgasł a następnie od razu zapalił

nie ma to nic wspolnego z wydluzeniem okresu przed wymiana

PostNapisane: 21 sty 2010, 21:04
przez Bakss
No właśnie nie wiem jak to jest. Gdzieś czytałem ,że olej o dużym przebiegu ma gorsze właściwości smarne i zawiera większe ilości wody. Może jestem zbyt pedantyczny, ale jak pisze ,że co 10k km, to jest jakiś powód by co tyle zmieniać, a 5k km to jest 150% przebiegu dla tego oleju. Chociaż trochę mnie już uspokoiłeś :)

PostNapisane: 21 sty 2010, 21:57
przez brii
Bakss – nie bój żaby ;)
W niektórych silnikach olej wymienia się co 30 000 a w niektórych nawet co 50 000km – dzisiejsze oleje to nie to samo co produkowane 10 lat temu ;) Jak jeździsz normalnie bez strasznego pałowania to niczego nie musisz się obawiać :)

PostNapisane: 21 sty 2010, 22:34
przez Hieronim
15 tyś na ółsyntetyku nie zrobi nic zlego..wazne zeby tego oleju bylo ile trzeba

PostNapisane: 21 sty 2010, 22:37
przez Krisek
15kkm na Mineralnym oleju to lekkie popychanie ... oleju

czy wiekszosc kilometrow to trasa czy miasto ?
dlugie dystanse krotkie ?

PostNapisane: 21 sty 2010, 22:44
przez Bakss
w większości krótkie, co 3-4 dzień wyjazd 60 kilometrowy. Ale ogólnie staram się by zawsze silnik się dogrzał, nie piłuje na zimnym. Majonezu pod korkiem też nie ma. Dzięki panowie, uspokoiliście mnie :)

PostNapisane: 21 sty 2010, 22:50
przez Krisek
15tys to max jaki bym pchal ...
Jesli silnik zawsze ma mozliwosc wypalenia wody to jest okej ....

ja osobiscie nie pchal bym powyzej 10KKM ...


A najlepiej zrobic analize podawalem linki .. cena przystepna I bedziesz wiedzial bez zgadywania

PostNapisane: 21 sty 2010, 23:17
przez Bakss
Ja wiem ,że to jest niezdrowe dla silnika, niestety ja nie mam wpływu żadnego na to kiedy olej będzie wymieniony. Jakby to było w pełni moje auto i ode mnie zależało to nie jeździłbym więcej niż 10k km póki nie zrobiłbym tego przeglądu, no ale każdy inaczej do tego podchodzi.

PostNapisane: 21 sty 2010, 23:53
przez Krisek
Niech Zalewa w Tato w pelni syntetyczny olej + Dobry filtr I bedzie gitara

PostNapisane: 22 sty 2010, 16:13
przez Bakss
Właśnie o nim z tym gadałem. Też mi się to dziwne wydaje przy przebiegu 130k lać półsyntetyk. I tu jest pytanie, czy to nie zaszkodzi silnikowi? Przejście z półsyntetyku na syntetyk. Półsyntetyk zawiera już 70% mineralnego, więc jest spore ryzyko.

PostNapisane: 22 sty 2010, 17:05
przez Krisek
bedzie ok ..

PostNapisane: 22 sty 2010, 21:25
przez freshbratek
moja BJ też miała półsyntetyk przez jakiś czas w silniku. od 130 kkm zalewam 5W50 teraz mam napykane 170 kkm i jest oki:P)

PostNapisane: 22 sty 2010, 21:42
przez Jaksa
Krisek napisał(a):bedzie ok ..

Dokładnie ....

Konsekwencje zwlekania z wymianą oleju, filtrów

PostNapisane: 14 mar 2010, 23:26
przez Enduro
w twoim (tzn.taty) przypadku nie ma czego sie obawiac..
ale jesli ktos jezdzilby ponad norme ustalonom przez producenta,
to moze zalatwic m.in. popychacze, jesli ma hydrauliczne no i inne smarowane podzespoly
silnika...i generalnie "lepiej troche wczesniej niz troche pozniej wymienic olej"
a intensywnie lub na krotkich trasach eksplatowany silnik wymaga czestszych wymian
absolutnie...
pozdr.
E.

Re: Konsekwencje zwlekania z wymianą oleju, filtrów

PostNapisane: 18 mar 2010, 14:26
przez luki88
W większosci aut okresy miedzy wymianą oelju wynoszą od 10k km do 15k km a więc przy nieznacznym przekroczeniu tych wartości neima się co obawiac.Co innego gdy nie zmieniamy oleju np przez 5 lat a w silniku był olej mineralny (tworzący nagar) Ja też nie wymeiniam oleju rowno co 10 tysięcy (kilka set przejechanych kilometrów w tą czy w tą nie stanowi zbytnio różnicy)

Konsekwencje zwlekania z wymianą oleju, filtrów

PostNapisane: 18 mar 2010, 16:15
przez Enduro
luki88 napisał(a): (kilka set przejechanych kilometrów w tą czy w tą nie stanowi zbytnio różnicy)

znam osobiscie historie 323 f-ki z roku 96, w ktorej to po takim lekko spoznionym serwisie
"graly" popychacze, a bylo ich 16 razem ,
no i koszt wymiany tez nie maly byl..
pozdr.
E.

Re: Konsekwencje zwlekania z wymianą oleju, filtrów

PostNapisane: 19 mar 2010, 00:52
przez luki88
Enduro napisał(a):
luki88 napisał(a): (kilka set przejechanych kilometrów w tą czy w tą nie stanowi zbytnio różnicy)

znam osobiscie historie 323 f-ki z roku 96, w ktorej to po takim lekko spoznionym serwisie
"graly" popychacze, a bylo ich 16 razem ,
no i koszt wymiany tez nie maly byl..
pozdr.
E.


może kilka tysięcy bo np te 500 km nie byłoby tak katastrofalne w skutkach dla silnika ewentualnie byłą walnięta upg i tam więcej wody było niż oleju

ale dosyc ot – ole j trzeba wymeiniac i koniec :)

pozdr