Klub MazdaSpeed

Zastanawiałem się nad działem – kiedyś była to eksploatacja, w zasadzie mogło być Kupuje Mazdę, ale stamtąd regulamin prowadzi tu...
Mazdę znam trochę, miał taką Toju ale w starej budzie i podobała mi się... Z kolei Camry to moje marzenie sprzed lat. Po 2002r Camry trochę się zmieniła, tymczasem X9 też się zmienił chyba w 2001, ale znikł z rynku 2 lata później. Patrząc po allegro Camry jest sporo droższa, można jednak znaleźć nie co lepiej wyposażone modele, m.in. z nawigacją, nie wiem jednak czy są mapy na Polskę. Wydaje się też, że ma troszkę lepszy silnik i nie chodzi tu o pojemność ale trwałość jednostki.
Napiszcie co sądzicie o X9 i Camry jeśli ją znacie, albo podajcie jakieś źródła, opinie o Camry, bo ciężko cokolwiek znaleźć. Poczytałem troszkę to co tu jest na forum o X9 jak zwykle każde auto ma swoje typowe problemy, napiszcie na co zwrócić uwagę przy zakupie tych dwóch aut.

Myśle że Ogólny będzie bardziej odpowiednim działem. --->

Nie wiem jak spisuje się camry po 2001 ale poprzednie modele były nie do zdarcia. Moja tata miał camry z 92 roku dokładnie taką:



Silnik 2,2 jeździł nią 12 lat, gdy sprzedawał miała na blacie prawie 500 000 tyś a nie musiał robić dolewek miedzy wymianami oleju a automatyczna skrzynia działała perfekt. Potem przyszła pora na cos nowszego i padło na kolejną generacje camry:



Tym razem trzy litrowa V6 również w automacie.

Oba autka bezawaryjne sporadyczne zdarzały się małe usterki które nie przeszkadzały w dotarciu do celu. Jedynie co pamiętam to zarówno model z 92r jak i 99r miały małe wycieki z pompy wspomagania. Na necie czytałem że to bolączka camry. Silniki jak i ASB na pewno żywotniejsze i mniej awaryjne jak u mazdy.

Jestem przekonany że kolejne generacje są również bezawaryjne. Pyzatym jak się nie mylę to jest to jeden z nielicznych modeli toyoty robiony jeszcze w Japonii .

lukasz 323C napisał(a):Jedynie co pamiętam to zarówno model z 92r jak i 99r miały małe wycieki z pompy wspomagania

Norma w Toyotach z tamtych lat.... zakładasz nową pompę i "problem" wraca

lukasz 323C ładna wersja nowszej generacji, 99r i już po lifcie? widzę nowe detale świetne auta..... zdecydowanie stawiałbym na Toyotę (w porównaniu do X9)

Ja też. Przepraszam kolegów-właścicieli generacji TA, ale Camry to taki Volkswagen – niczym się nie wyróżnia, ale nie ma też istotnych wad. Silniki 2.2/2.4 są trochę zbyt słabe (w tym 2.2 miewały problemy z uszczelką pod głowicą), ale 3.0 to już w sam raz. Jedyne, co pamiętam, to że niezbyt chętnie współpracuje z gazem 2. generacji, ale na szczęście teraz spopularyzowało się SGI. Awaryjność i wytrzymałość silników 2.5 (KL) w Maździe i 3.0 w Toyocie porównywalna, skrzynie biegów lepsze w Toyce.

Camry to duże, przestronne auto klasy średniej, solidnie zmontowane i komfortowe. Nie wygląda niestety jak Mazda, w Xedosie zastosowano też lepsze materiały wykończeniowe i wyciszenie, ale na tym kończą się zalety. Części do Mazdy jest mniej, do tego dochodzi przeciętna przestronność (szczególnie z tyłu i bagażnik) i gorsze osiągi wersji 2.5 z automatem.

Co do wyglądu zewnętrznego myślę że mazda jest zdecydowanie ładniejsza, toyota tak jak pisze Globy niczym się nie wyróżnia w tłumie. Natomiast nie słyszałem nigdy o usterkach uszczelki głowicy z silniku 2,2 u nas smigała jak szalona a łatwego życia nie miała . Oba silniki bardzo dobrze znoszą gaz oczywiście SGI.

Riki napisał(a):lukasz 323C ładna wersja nowszej generacji, 99r i już po lifcie? widzę nowe detale świetne auta.....

Lifting był w 99r ale nie pamiętam miesiąca.

Marcinie podpisuję się jak zawsze (no prawie) pod tym co napisałeś

lukasz 323C napisał(a):Lifting był w 99r ale nie pamiętam miesiąca.

możliwe, a myślałem że razem z Avensisem (lato 2000)

Dzięki Panowie, utwierdziliście mnie w przekonaniu, że Camrówka będzie lepsza. Jeśli ktoś ma jeszcze jakąś wiedzę, na temat tego na co patrzeć w Camry przy zakupie, to będę wdzięczny za wszelkie rady.

ps. Dziś moja 626 odmówiła pierwszy raz posłuszeństwa, mam nadzieję, że to nic poważnego, bo miała zostać w rodzinie.

marakus pogadaj z Trollem na spocie, jego ojczulek ma już chyba 2 Camry (obie były 3.0V6) i z tego co mówił samochód całkowicie bezobsługowy i praktycznie bezawaryjny.

Wiem, gadałem już z nim, ale dzięki...

Jeszcze raz dziękuję za pomoc, zwłaszcza Trollowi, a moderatorów przepraszam za podbicie, inaczej jednak nikt by tu nie zajrzał.
No i sobie kupiłem: rok 2002, wersja europejska, 2.4L, manualna skrzynia, w zasadzie ma wszystko. Jeździłem automatem 2.4 i w dziedzinie dynamiki był gorszy od mojej starej mazdy, 3.0 troszkę lepszy, ale nieznacznie więc padło na manual, zwłaszcza, że trafiła się fajna i zadbana wersja. Na trasie pali 8,0l/100km, w mieście (po skasowaniu wyniku z trasy i przejechaniu 23km bez korków i dość spokojnie) komputer pokazał 8.4l/100km, co bardzo mnie cieszy, ale trochę w to nie wierzę, spodziewam się raczej wyniku w okolicach 10-11.
Fotki:

Urokiem nie grzeszy, miejmy nadzieje ze będzie dowodem dobrej Toyoty, bezawaryjnej jazdy życzę !

Bardzo wdzięczne, wygodne i eleganckie auto Sam bym chętnie takie kupił, gratuluję i szerokiej drogi!

Bardzo ładne i diabelnie bezawaryjne auto. Wiem, że może to nie praktyczne, ale nadwozie aż prosi się o ładne duże felgi

Podobno są większe w rzeczywistości niż wyglądają. Bardzo porządna i przemyślana konstrukcja, mi się podoba !

Wybór dobry, samochód solidny i bezawaryjny, ale ten model to dla mnie japońskie flaki z olejem a la corolla.

Nudny jest kierowca, a nie samochód – ten to manual, co już mu daje parę punktów do dobrej zabawy. Zresztą np Trolu jeździ toyką, która jest bardzo daleko od nudnej corolli.