Strona 1 z 1

Czy opłaca się naprawiać

PostNapisane: 27 wrz 2009, 19:09
przez STREETMAN
sprawa stoi tak wczoraj koles wjechal mi w tył auta zewnatrza pare zadrapan lecz bagaznik sie nie otwiera pas [jaki?] przesuniety i jest zajebis... falda w srodku bagaznika.Boje sie ze cala plyta sie przestawil jesli tak czy oplaca sie to robic czzy rozgladac sie za inna MADZIA pytam z ciekawosci i waszego punktu widzenia

PostNapisane: 27 wrz 2009, 19:43
przez Skrzypek_na_dachu
Zobacz od spodu czy podłużnice są ruszone, ja tak miałem z GD i mimo, że podłużnice troszkę ruszyło to zrobiłem i auto śmiga do dzisiaj bez problemów.

PostNapisane: 27 wrz 2009, 19:55
przez DamianMX6
A wezwałeś policję i będziesz miał naprawę z OC sprawcy?

PostNapisane: 27 wrz 2009, 20:20
przez Hazu
Mam cały zdrowy tył z xedosa jakby co ale to trochę daleko :|

PostNapisane: 27 wrz 2009, 23:21
przez widlak
Ostro kręcą z tym OC. Mi zaniżyli wartość auta tak ze naprawa przerosła auto przy walnięciu w tył.Walnięcie było lekkie. Nie wiem jak jest u Ciebie ale myślę że jak masz dobrego blacharza który umie zagrać z ubezpieczycielem to opłaci się , a części masz juz powyżej.

PostNapisane: 28 wrz 2009, 07:01
przez STREETMAN
powiem tak byla policia z jego OC bedzie leciało zobacze jak mi wycenia ja bedzie malo to do dobrego blacharza polece niech wszystki wymienia na nowki i niech on sie meczy z ubezpieczeniem.Jesli chodzi o uszk0dzenia to z zewnatrz tylko zdezak i troszke rysnieta klapa ale od srodka juz gorzej fady blach sie zrobily nie idzie zamknac tylnej klapy no i oczywiscie cay tylny pas dostal.Dzisiaj bede załatwial wwiec sie zobaczy bede chial zeby mi odali za wszytko nawet na urwane zaczepy odd tylnych lamp

PostNapisane: 28 wrz 2009, 10:11
przez widlak
Mnie załatwili tak że autko wycenili na 6700 a naprawę na 7500. To co zostało na około 3000 i chcieli mi zapłacić różnice czyli 3700. Napisałem upoważnienie dla zakładu a oni mimo to wysłali mi kase ale jej nie odebrałem.Zakład napisał odwołanie i przesłali faktury zapłacili około 6000.Co do uszkodzeń u mnie to był tylko zderzak i obity delikatnie błotnik od zderzaka (do podkładu), pas tylny dostał, żeby zmknąć klapę musiałem włazić do środka i zapierać nogami o pas , a ktoś trzaskał klapą. W tej cenie dostałem pare bonusów od blacharza malowanie lusterek, załatwienie lakiernicze paru obić od kamieni , polerka maski bo mat był prawie. Więc sądzę że on też dobrze na tym wyszedł. Powodzenia
Obrazek

PostNapisane: 28 wrz 2009, 11:11
przez MazDarek
Przenoszę –> ogólny.