Stan samochodów z Niemiec

Od dłuższego czasu szukam autka i to za granicą ,ze względu na to że akurat tu jestem gdzie jestem,i nic nie mogę namierzyć.Oferty handlarzy sobie odpuściłem.I tak oto oglądałem dziś 626 rok 97 drugi właściciel.Pierwszy z rocznika 31.Samochód poszpachlowany na sto procent lewy błotnik ,przebieg 135 tys .z książką serwisową.Zawieszenie raczej nie idealne,samochód przy hamowaniu ściąga w prawo.W bagażniku bańki z olejem do wymiany plus filtr,no i ładnie tylko że do zalania gość ma syntyeyk a auto gania na pół,auto ma ważny przegląd na ponad rok ,cena do oddania to 2150e.,kierownica i drążek świecą ale klima działa.Pytanie czy szyby ,przednia i tylna mają takie same oznaczenia jak boczne?nippon,bo w aucie były jakieś inne ale już sobie odpuściłem. Wcześnie też fajny przypadek oglądam hondę civic areodeck i wyciągają bagnet patrze że jest na końcu kreski mówię człowiekowi a on do kanciapki siakieś motula wyciąga hlup i po sprawie ,dolał z litr mineralnego do pełnego syntetyka dla od miany,przy najmniej tak wynikało z naklejek.czy ja mam tylko takie szczęście czy Wy też macie podobne przygody?