Klub MazdaSpeed

Jak w temecie. Zacznę ja. Mnie wkurza jakość plastików które się już połamały, rączka od zamykania drzwii odpadła podobnie jak kieszeń w drzwiach pasażera. Suwaki od ogrzewania zamienił bym na pokrętła, no ale to urok samochodów z tego rocznika. No i gała od otwierania okien zachodzi na maskownice głośnika przez co nie można wstawić paneli a oryginalne miejsca cna głośniki są wręcz śmiesznie płytkie. To by było na tyle.

ze nie moge nią wozic 7 osób

pozatym jest [tiiit]

Moze ja sie dopisze ze Madzie z tego rocznika maja tendencje do mniejszych lub wiekszych awarii ale te samochody tak maja a co do wnetrza to jest kilka mankametów ale z tym sie da zyc i zawsze mozna to ulepszyc we własny sposób:–)

Seksualnie mi nic nie przeszkadza

Hehehe – moje autko to już mnie niczym nie zaskoczy... Ciągle coś sie znajduje (ale po tym w jakim stanie było autko i tak uważam że są to na prawde wdzięczne samochody). Jeszcze parę(naście) lat i będzie jak nówka :D:D A tak serio – to denerwują mnei jedynie lekko trzeszczące plastiki (od zdejmowania) – ale też mam zamiar z tym powalczyć – niech się tylko zrobi cieplej, bo nawet w garażu jest nieciekawie jeśli chodzi o temperature...

Xionc napisał(a):Mnie wkurza jakość plastików

to tak jak mnie

a aj dziś poprawiłem sobie przód na tyle lanosa i nic mi jhuż nie trzeszczy

misiolot napisał(a):a aj dziś poprawiłem sobie przód na tyle lanosa i nic mi jhuż nie trzeszczy

A lanosovi ?

Ja mam wszystkie plastiki całe, nic ulamanego... Może poprzedni właściciel za dużo palił bo mam na tapicerce kilka przypaleń, mnie osobiście denerwuje zbyt długie działanie ssania.

Wszystko, co moze mnie denerwowac, to dzielo uzytkowania poprzednich wlascicieli i mozna sie z tym rozprawic.

mnie czasami wkurza niedostateczna moc, jaka oferuje motor FP brak klimy brak skory brak calej reszty elektrycznych bajerow brak ladnych alusow a ogolnie to lubie moja Madzie...

A ja jestem zadowolony. Przy starym samochodzie zawsze jest od pyty roboty. Najwazniejsze zeby o niego dbac- wymieniac olej, sprawdzac poziomy wszystkich plynow i i dopieszczeć co się da jak najlepiej.

Xionc napisał(a):No i gała od otwierania okien zachodzi na maskownice głośnika

Piotrek napisał(a):brak klimy brak skory brak calej reszty elektrycznych bajerow brak ladnych alusow

Wy macie po prostu zbyt ubogą wersję

Xionc napisał(a):Suwaki od ogrzewania zamienił bym na pokrętła

Jak to już Globy napisał – KUP SE BMWeeeelleeee – one mają "pokrętła od pralki"

A mi najbardziej brakuje........... 6-ki mazdaspeedddddddddd........

Huano napisał(a):Jeszcze parę(naście) lat i będzie jak nówka

Ty, twoja Magda cofa sie w rozwoju ale to dobrze

A ja że kupiłem ją wczoraj, to narazie wkurzają mnie te amerykańckie pasy samo zapinające sie
Uważam to z zbędny bajer, tymbardziej, że i tak trzeba zapiąć ten na brzuchu. a ten na suwnicy to conajwyżej od policji może być, bo przy yypadku i tak wyjedziesz s pod niego jak zapomnisz zapiąć tego dolnego. Głupota.
A pozatym naracie jest COOL
A u mnie plastiki nie trzeszczą

Mnie wkur..a tylne połka i cala reszta z tylu ktora co jakis czas trzeszczy ,piszczy i bog wie co jeszcze robi.szczegolnie odczuwalnie to jest w mroz jak jest auto zimne.
Poza tym z przodu w desce tez niekiedy cos uslysze na poprzecznych nierownosciach.
W poprzedniej BG 91 roku nic nie trzeszczalo i nic nie piszczalo ani z przodu ani z tylu.moglem jezdzic z wylaczonym radiem i nic mnie nie denerwowalo ...no moze oprocz troche zbyt glosniego silnika.
pozdr.

A mnie denerwuje tylko jedna rzecz w mojej GF ..... Głośny silnik jak na furkę tej klasy ( twarda praca ) w GE było ciszej.

Waluś napisał(a):A ja że kupiłem ją wczoraj, to narazie wkurzają mnie te amerykańckie pasy samo zapinające sie
Uważam to z zbędny bajer, tymbardziej, że i tak trzeba zapiąć ten na brzuchu. a ten na suwnicy to conajwyżej od policji może być, bo przy yypadku i tak wyjedziesz s pod niego jak zapomnisz zapiąć tego dolnego. Głupota.
A pozatym naracie jest COOL
A u mnie plastiki nie trzeszczą

Gratuluję wyboru! MX-6 z turbo po lekkim tuningu objeżdża moje autko bez większych problemów (choć szczerze – bez tuningu pewnie tez daje sobie radę – szczególnie na wyższych biegach) O szczególy podpytaj Ostrego – z seryjnych 145 KM kosztem paru złotych (dosłownie) osiągnał 167 KM!! A plastiki zaczna Ci trzeszczeć po pierwszych rozbieranaich wnętrza Choc u mnie tez nie jest tak źle jak mi się wydawało – głównie "szaleje" nieprzykręcone radio

Jaksa napisał(a):Głośny silnik

Nie jechałem nigdy GF ale prawdą jest to ,ze faktycznie GE jest cicha nawet przy wysokich obrotach nie staje sie on męczący.W BG ja mialem 90 na IV to juz sie piatka prosila a tutaj na IV mam 100 i dalej cicho.

Bokciu napisał(a):Nie jechałem nigdy GF

Zawsze mozesz się przejechać moją....

No ja miałym dużo do wypisaa

Spalanie mi nie przeszkadza, troszke mnie denerwuje wyjący most (lub skrzynia), ogólnie poziom hałasu przy prędkościach powyżej 80 – 90 jest już dość spory. Przy małych prędkościach nawet silnika ni słychać

No i denerwuje mnie, że to gażnik (nie mam automatycznie przełączającego się LPG, no i sssssanie )

a tak to jest gites