reklamacja z rękojmi

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez mr_t » 30 sty 2009, 19:44

domin1979 fajnie, że jesteś "zakochany" w swoim samochodziku i się z niego cieszysz – bo i samochodzik masz bardzo fajny. Ale weź pod uwagę, że nie każdy musi być zachwycony tylko dlatego że ma logo mazdy na masce. Gdyby mi moja mazda przy stosunkowo nie dużej prędkości tj. poniżej 90km/h sama zmieniała pas to uznałbym to też za wadę. Ja w swojej mogę puścić kierownicę przy dużo większej prędkości i nie zmienia kierunku jazdy. Tak samo jak i moja mazda po puszczeniu kierownicy jedzie prosto tak samo robią to inne samochody jakimi jeździłem i to niezależnie od szerokości opon, czy też prędkości.

domin1979 napisał(a):Tłumaczenie, że przy 140 km/h sobie puszczę kierownicę i kichnę to... pogratulować!

Hmmm, a co zrobić, szybko hamować i zjeżdżać na pobocze: kichnąć, spokojnie ruszyć i kontynuować? No jakoś tego nie widzę, w normalnym samochodzie po prostu kichasz "na to" nie przerywając jazdy.
Czucie drogi jest ważne, jedyne "ale" jakie mam do układu kierowniczego swojej mazdy to że przy parkingowych manewrach mogło by być większe (ale z tym co jest da się żyć). Poza tym w sumie to jestem zadowolony – ale ja mogę spokojnie puścić kierownicę nawet przy 150km/h i samochód jedzie prosto, nie zbacza z drogi. Więc uważam, że coś jest nie tak z nową 6 którą ściąga. Nie wiem jak to w tej konkretnej czuć – ale wierze stedowi że to wystarczający powód do tego żeby być delikatnie mówiąć zirytowanym.

domin1979 jeśli możesz to podaj jakiś link do europejskiej normy jakości samochodów, bo szczerze mówiąc to 1 raz słyszę tym że takie rzeczy były narzucone przez UE.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez domin1979 » 30 sty 2009, 20:09

Dlatego radziłem zrobić test na dużym, płaskim parkingu np. hipermarketu żeby wyeliminować profil jezdni. Od tego bym zaczął zanim się wybierma do serwisu z pretensjami. Poza tym trzeba dotrzeć do normy i dopuszczalnych odchyłek. Jak sprawdzałem z ciekawości u siebie to raz ściąga w lewo, raz prawo, a innym razem jedzie prosto, wszystko w zależności od odcinka jezdni. Zacząłbym się martwić gdyby jadąc trzymając kierownicę na wprost auto ściągało, wtedy faktycznie coś nie gra.
Nie mówię, że sted nie ma racji bo może faktycznie coś nie tak z tym egzemplarzem ale z drugiej strony nie wiem ile w tym subiektywizmu, a może po prostu innych oczekiwań.
mr_t napisał(a):Hmmm, a co zrobić, szybko hamować i zjeżdżać na pobocze: kichnąć, spokojnie ruszyć i kontynuować? No jakoś tego nie widzę, w normalnym samochodzie po prostu kichasz "na to" nie przerywając jazdy.
Chcesz mi wmówić, że nie da się kichnąć jadąc bez trzymania choćby jedną ręką kierownicy?!? W życiu bym przy 140 nie puścił kierownicy bo mam wystarczająco dużo wyobraźni.
mr_t napisał(a):weź pod uwagę, że nie każdy musi być zachwycony tylko dlatego że ma logo mazdy na masce.
absolutnie nie! Czy ja mówię, że musi? Na razie po prostu nie widzę dowodów winy po stronie mazdy, bo co mamy?
1. Zbieżność sprawdzona – dobra
2. Rama – super ekstra
Przeciwko:
sted, który mówi, że krzywe auto... mam dylemat czy wierzyć urządzeniom pomiarowym czy człowiekowi?
Dlatego dorzuciłbym sprawdzenie w realu ale nie na drodze tylko na płaskim parkingu.

Raczej przeważnie skłaniam się w stronę bezdusznej maszyny :P może niesłusznie.
Kończę już te dysputy bo nic nie wnoszą. Wy swoje, a ja swoje, a u steda dalej cztery ślady :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2007, 11:04
Posty: 1331 (0/1)
Skąd: Kielce
Auto: S-Max 2.0T '12
było :( CX-7 Expression '08 2.3 DISI

Postprzez tomekrvf » 31 sty 2009, 13:47

tco_tm napisał(a):Nie mam bladego wyobrażenia, jak to "ściąganie" wygląda w rzeczywistości, ale jeśli ten samochód faktycznie wymaga specjalnego traktowania, żeby bezstresowo nim jeździć,

To było pewne przejaskrawienie z mojej strony. Jesli ktos do tej pory jeździł pontonami to jazda szóstką może wymagać pewnego przyzwyczajenia ze względu na precyzję i odpowiedź ze strony układu kierowniczego. Moja tesciowa która jeździ tą szóstką jest zachwycona.
Ja po prostu mam trochę inne(skrzywione :D ) podejście do samochodów ze względu na wykonywany zawód.
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez mr_t » 1 lut 2009, 01:51

Jeżdżąc dziś cytryną (Xsara VTS – to, że niby usportowiona ver.) zrobiłem sobie teścik. Przy ok. 100km/h "puściłem" kierownicę i jechałem. Po ciut ponad 5 km musiałem się złapać, bo się skończyła prosta, samochód nie zmienił kierunku jazdy. Robiłem takie próby też na krótszych odcinkach przy wyższych prędkościach i ani razu samochód nie zboczył z kierunku jazdy, w tym przy ok. 70 na 3 wcisnąłem do dechy gaz, osiągnąłem 120, puściłem gaz i zacząłem hamować – tak "średnio" jeśli chodzi o siłę hamowania – nic, zero zmiany kierunku jazdy!!
Jak wracałem do domu to popadało śniegiem i cała droga była nim pokryta. Przy ok. 90 zrobiłem kolejny test. Chociaż opony musiały cały ten syf wywalać spod siebie to samochód ani troszkę nie zboczył, jechał prosto.
Jeśli chodzi o tzw. czucie drogi to wcale nie ustępuje ten układ kierowniczy mojej 3, a nawet jak dla mnie to lepiej się prowadzi. Wspomaganie na parkingu – nawet kobieta może kręcić kierownicą małym paluszkiem, a przy wyższych prędkościach chodzi ciężej niż w Mazdzie IOW zmienność wspomagania w zależności od prędkości jest dużo większa niż w Maździe.
(opony Michelin Primacy Alpin PA3, 195/55R15)

Więc nie wmawiajcie mi i innym, że to OK jak w ciągu 3 sek. samochód samodzielnie zmieni pas – bo to nie normalne, tylko naganne. Normalne jest takie zachowanie się samochodu jak wyżej opisałem. Jak odbiorę kiedyś Mazdę z serwisu to zrobię podobny test. Myślę, że wynik będzie podobny, bo nie zauważyłem żeby mi ją ściągało. Jedzie po prostu – prosto i nie trzeba ciągle korygować kierunku jazdy.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez Maciej Loret » 1 lut 2009, 18:22

tomekrvf napisał(a):Jesli ktos do tej pory jeździł pontonami to jazda szóstką może wymagać pewnego przyzwyczajenia ze względu na precyzję i odpowiedź ze strony układu kierowniczego.


Może być też odwrotnie. Po Alfie, w "6" układ kierowniczy jest jakiś lekko gumowaty a i nakręcić się trochę trzeba, żeby auto skręcało... Zawieszenie "6" na firmowych 17" felgach również jest bardziej komfortowe niż Alfy na firmowych 16" felgach...
Mazda jest po prostu bardziej rodzinnym autem...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez sted » 2 lut 2009, 14:09

mr_t
"Po ciut ponad 5 km musiałem się złapać, bo się skończyła prosta, samochód nie zmienił kierunku jazdy. Robiłem takie próby też na krótszych odcinkach przy wyższych prędkościach i ani razu samochód nie zboczył z kierunku jazdy, w tym przy ok. 70 na 3 wcisnąłem do dechy gaz, osiągnąłem 120, puściłem gaz i zacząłem hamować – tak "średnio" jeśli chodzi o siłę hamowania – nic, zero zmiany kierunku jazdy!! "

Dzięki mr_t, bo już myślałem że tylko ja jestem przyzwyczajony do takiego komfortu. Dotychczas prostą jazdę traktowałem jako standard niezależnie od marki. Bite ew. ściągały, ale prosto z salonu – nigdy!
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 9 gru 2008, 22:55
Posty: 26
Skąd: Warszawa
Auto: 2.0 MZR-CD 140KM 6MT 2008

Postprzez domin1979 » 2 lut 2009, 15:01

mr_t napisał(a):Przy ok. 100km/h "puściłem" kierownicę i jechałem. Po ciut ponad 5 km musiałem się złapać, bo się skończyła prosta, samochód nie zmienił kierunku jazdy.
Przy prawidłowo wykonanej drodze jak już pisałem ma ona 2% spadku więc to auto najwyraźniej ciągnęło w lewo! :D Może celowo tak ustawione?

Żeby już nie drążyć, bo strasznie długi offtop się robi, wg mnie Stedowi zostaje jedynie dotarcie do normy/norm producenta, a najlepiej sprawdzić jeszcze jak to jest u konkurencji (nie wydaje mi się żeby miało się zbytnio różnić ). W innym przypadku nic nie wskóra!
No chyba, że w sądzie powie: "wydaje mi się", "mr_t z forum jadąc Xsarą VTS..." albo "w innym aucie miałem inaczej". Wygrana murowana. Jeżeli faktycznie coś autu jest to trzeba to udowodnić liczbami (te póki co świadczą przeciwko niemu), a jeżeli mieszczą się w dopuszczalnej odchyłce pozostaje sprzedać auto komuś kto trzyma kierownicę ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2007, 11:04
Posty: 1331 (0/1)
Skąd: Kielce
Auto: S-Max 2.0T '12
było :( CX-7 Expression '08 2.3 DISI

Postprzez mr_t » 2 lut 2009, 15:55

domin1979 napisał(a):wg mnie Stedowi zostaje jedynie dotarcie do normy/norm producenta, a najlepiej sprawdzić jeszcze jak to jest u konkurencji (nie wydaje mi się żeby miało się zbytnio różnić )

Problem polega w normie producenta którą Sted przytoczył, czyli że na autostradzie samochód co niecałe 3 sek może zmieniać pas ruchu sam z siebie. To oznacza że sam z siebie robi to tak szybko jak się mniej więcej samemu (celowo) zmienia pas.

Producent miar rozwijanych, może przyjąć że np. przymiar jest dobry jeśli na długości 1 metra dokonuje pomiaru z dokładnością do 40cm – to też będzie jakaś norma danego producenta.

Chociaż jeśli samochód jest prosty, ma ok zbieżność to chyba tylko opony pozostają do sprawdzenia, ale te nawet jeśli by były niskiej jakości, to jako nowe nie powinny ściągać, ale może jednak laćki...
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez domin1979 » 2 lut 2009, 16:25

mr_t napisał(a):Problem polega w normie producenta którą Sted przytoczył, czyli że na autostradzie samochód co niecałe 3 sek może zmieniać pas ruchu sam z siebie. To oznacza że sam z siebie robi to tak szybko jak się mniej więcej samemu (celowo) zmienia pas.
Problem w tym że Sted przytoczył już 2 liczby tylko nie wiem skąd one się biorą. Pierwsza 10m/1km czyli 1cm/1m jest dla mnie do przyjęcia, druga kompletnie inna, której nie wiedzieć czemu się uparcie trzymacie (wygląda bardziej dramatycznie?). A obie nie wiadomo skąd są i czy w ogóle są poprawne.
mr_t napisał(a):Producent miar rozwijanych, może przyjąć że np. przymiar jest dobry jeśli na długości 1 metra dokonuje pomiaru z dokładnością do 40cm – to też będzie jakaś norma danego producenta.
Ale producenci samochodów nie mają takiej dowolności bo jestem pewien, że narzucają im to przepisy ogólne. Tu chodzi o ludzkie życie więc tak jak nie zbudujesz mostu jak ci się żywnie podoba, tak nie zbudujesz samochodu wg własnego widzimisię.

Skończmy już o sekundach i centymetrach ... Skupmy się na:
mr_t napisał(a):Chociaż jeśli samochód jest prosty, ma ok zbieżność to chyba tylko opony pozostają do sprawdzenia, ale te nawet jeśli by były niskiej jakości, to jako nowe nie powinny ściągać, ale może jednak laćki...
A może to?
"Kolejnym elementem odpowiadającym za ściąganie są opony. Może się zdarzyć, że ściąganie pojawi się po regulacji geometrii zawieszenia. Wówczas przyczyną będzie opona, która “ułożyła” się do złego kąta pochylenia koła. Aby mieć pewność, że jest to wina opon należy zamienić koła stronami, czyli lewe dać z prawej strony, a prawe z lewej. Jeśli po takiej zamianie auto będzie ściągało w drugą stronę to mamy już pewność, że winne są opony. Aby to wyeliminować należy przełożyć koła z przodu do tyłu lub kupić dwie nowe opony. Ściąganie może pojawić się również po przełożeniu kół z przodu do tyłu, a powodem będą różne kąty pochylenia osi przedniej i tylnej." http://www.motofakty.pl/artykul/dlaczego_sciaga.html

Brzmi rozsądnie i na pewno warto spróbować.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2007, 11:04
Posty: 1331 (0/1)
Skąd: Kielce
Auto: S-Max 2.0T '12
było :( CX-7 Expression '08 2.3 DISI

Postprzez c-kasky » 13 lut 2009, 10:43

Przyczyna sciągania, której nie moga ustalić na kolejnych wizytach w ASO może być równiez wada fabryczna auta – tak bynajmniej sugeruja w serwisie.
Mnie dotknęła własnie taka saytuacja gdy nowym autem prosto z salonu po przejechaniu kawałka drogi wróciełm do serwisu i z tego serwisu wyjechać już nie mogę.
Sprawa dotyczy co prawda hondy civic ale ściaganie na prawo jest na tyle mocne , że jazda samochodem jest poprostu niebezpieczna. Nie pomogło żadne zamienianie opon, przekładanie kól, geometria, auto sciaga nawet po odłaczeniu wspomagania el.
Kolejno w ASO wymieniaja rózne elementy zawieszenia – bez zmian.
Teraz będą wymieniać cała przekładnie kierowniczą, bo po którejśtam regulacji kierownica w lewo obraca się z oporem w prawo leci jak po masełku – zobaczymy jaki będzie efekt.
Jeden z pracowników sugeruje iz moze to byc wada fabryczna tegoz auta – ciekawe jakie stanowisko zajmnie wtedy dealer gdyz sprzedał jako nowy samochód z ukryta wadą.
Innym podejrzeniem może być uszkodzenie auta podczas transportu z fabryki do salonu ale badania geometrii itd powinny chyba wykryć jakies odstępstwa od normy.
Njagorsze jest to wredne uczucie bezradności, czy jakiegoś pecha – nigdy nie możesz być pewny co tak na prawde kupujesz i czujność 10 bo na każdym kroku ktos może chcieć zrobic Ciebie w przysłowiowego chu...
Przez pare lat ujeżdzałem xedosa i nic złego na temat tego auta nie mogłem powiedziec, sentyment do M pozostał.

Pozdr
c-kasky
c-kasky
 

Postprzez mr_t » 13 lut 2009, 11:08

Dziś jadąc swoją Mazdą zrobiłem teścik. Wprawdzie prędkości nie za duże, bo do 90, na drodze śniego-syf. Samochód minimalnie ściąga w prawo. Ale jest to bardzo małe ściąganie, na tyle małe że można uznać że go nie ma. Jak się trzyma kierownicę to w ogóle nie ściąga, jedzie prosto.
Tak małe ściąganie jak u mnie może wynikać ze zużycia opon, opony już trochę przejechały i pewnie prawe są ciut bardziej zużyte, a szczególnie prawa przednia.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez Paweł » 13 lut 2009, 12:48

mr_t napisał(a):Po ciut ponad 5 km musiałem się złapać, bo się skończyła prosta, samochód nie zmienił kierunku jazdy.

Albo tam były koleiny jak szyny, albo mocno przesadzasz. Nie trafiłem jeszcze na samochód, ani na drogę, które pozwalają (teoretycznie) puścić kierownicę na odcinku dłuższym niż kilkaset metrów.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/889)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez mr_t » 13 lut 2009, 13:20

Może droga nie była aż tak prosta jak mi się wydaje. Trochę tych prób robiłem na A4 między Krakowem, a Katowicami. Koleiny tam są, ale nie jak szyny;)

Tak czy inaczej – na większości dróg Mazdy mi nie ściąga, a jak ściąga to ewidentna wina drogi. Na pewno nie dzieje się nic takiego na np. autostradach.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez Paweł » 13 lut 2009, 19:20

Wracając jeszcze do problemu, to oczywiście nie ma możliwości, żeby puścić kierownicę i żeby dało się tak przejechać nawet niecały kilometr. Ciśnienie w oponach, kształt nawierzchni, opory, wiatr itd nigdy nie są idealne. Jeśli jednak za każdym razem samochód zbacza w jedną stronę, to coś jest nie tak.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/889)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez tomekrvf » 13 lut 2009, 23:43

c-kasky napisał(a):wada fabryczna auta

A co to jest wada fabryczna auta? Wada całego samochodu??
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez Pankuba » 13 lut 2009, 23:45

Jeśli wątek przeszedł niezauważony, to puszczam tutaj:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=68834
Czyżby problem ściągania na prawo dało rozwiązać? Vide ostatnie posty mieszacza.
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2008, 16:44
Posty: 550 (0/1)
Skąd: Łódź
Auto: M6 GG '05 141 KM

Postprzez mr_t » 16 lut 2009, 10:14

Było o tym, że uszkodzone samochody naprawia się i sprzedaje jako nowe.
Waikiki napisał(a):Ponownie informuję więc, że nie jest to norma w żadnym salonie sprzedaży, a już na pewno nie w salonie sprzedaży Mazda.

Taaa.... prawie masz racje.
BiG_G napisał(a):Przede wszystkim byłem bardzo blisko tej całej farsy nazwanym dealerem. Tzn. byłem pracownikiem PRZYJETYM NA "CZARNO" BEZ UMOWY na stanowisku sprzedawca samochodow marki Mazda.
(...)
– klient kupuje nowe auto, przyjezdza na odbior okazuje sie ze nie wiadomo skad sie wzielo wgniecenie, klient rzada wymieny czesci na orygnalna i daja na to wyznaczony czas, co robi AUTO WACHE po rozkazie EWY WACHE, szpachlujemy lakierujemy i oddajemy.
(...)
Jesli chodzi o tą sytuacje która opisałem ze szpachlowaniem, takie sytacje sie powtarzaly,

Waikiki nie masz kompletnie żadnego rozeznania w temacie...

Cytat pochodzi z http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=64117
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez Waikiki » 17 lut 2009, 21:39

Jednak bardziej polegam na swoim rozeznaniu w temacie niż na wylewanych anonimowo internetowych żalach do byłego pracodawcy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 mar 2008, 12:43
Posty: 236 (0/9)

Postprzez kulca » 19 lut 2009, 12:01

po przeczytaniu watku sprawdzilem u siebie, na rownej prostej drodze puscilem kierownice i auto po 50 metrach prawie dojechalo do prawego kraweznika :/ jezdze juz rok i tego nie zauwazylem, moze to taki "system bezpieczenstwa" ktory w razie zasniecia zmniejsza ryzyko czolowego zdezenia :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2008, 00:38
Posty: 238 (3/1)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 6 GY 2.0 RF-7J 143KM

Postprzez Yooziu » 19 lut 2009, 12:30

Waikiki napisał(a):Jednak bardziej polegam na swoim rozeznaniu w temacie niż na wylewanych anonimowo internetowych żalach do byłego pracodawcy.


nie sledze wszystkich watkow ale Ty z tego co widze tez jestes anonimowy wiec dlaczego mielibysmy wierzyc Tobie na slowo a nie innemu koledze? tym bardziej ze przypadki oszustw w salonach i serwisach nie sa az taka rzadkoscia (nie mowie tu konkretnie o mazdzie) mam paru znajomych ktorzy pracowali w salonach i wiem jedno, na zakup nowego auta tylko z dobrym czujnikiem lakieru bo glupio byloby wpasc na mine za gruba kase...
Obrazek
ZAPRASZAM DO SKLEPU ONLINE:

www.m-parts.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 lis 2003, 00:21
Posty: 227
Skąd: Luboń/k Poznania
Auto: Było BG B3, była BA Z5, jest NA B6 :)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

Moderator

Moderatorzy Moto