Co zrobić, by ruszyć?
1, 2
Moja Madzia 6 diesel rocznik 2003 dziś za pierwszym razem pokasłała ale nie odpaliła. Za drugim razem, gdy wyłączyłem jeszcze radio i dmuchawę do zera skręciłem by maksymalnie odciążyć aku, znów długo kasłała i wreszcie zaskoczyła ale mocno się spociłem z nerwów. Świece się nagrzewają długo ale się nagrzewają, natomiast mam wrażenie, że paliwo nei daje rady. Paliwo tankuje na Statoilu. Jest jakiś sposób, by dziś w nocy spokojnie spać?
Madzia i Misiek to zgrana para.
- Od: 27 maja 2007, 16:03
- Posty: 237
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 diesel kombi
Ognisko pod autem?
Sprawdź akumulator, stan jego naładowania, potem ładowanie w aucie. Przy niskich temperaturach akumulator nie jest tak żwawy jak normalnie, zwłaszcza kilkuletni, więc rozrusznik ma troszkę niższe obroty. Do tego gęstszy olej i większe opory przy starcie i kłopot gotowy.
Sprawdź akumulator, stan jego naładowania, potem ładowanie w aucie. Przy niskich temperaturach akumulator nie jest tak żwawy jak normalnie, zwłaszcza kilkuletni, więc rozrusznik ma troszkę niższe obroty. Do tego gęstszy olej i większe opory przy starcie i kłopot gotowy.
- Od: 14 kwi 2006, 13:20
- Posty: 818
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L
Dortann napisał(a):Jest jakiś sposób, by dziś w nocy spokojnie spać?
Wstawić auto na noc do ogrzewanego garażu

grabu122 napisał(a):a najlepiej na przyszłość nie kupować auta z dieslem
Weź i nie kupuj
Ja też dziś rano chwila strachu, ale Pralka (323 Diesel znaczy się) zakręciła z pierwszego kopyta... Tylko przez parę minut myślałem, że mam Parkinsona, bo tak całe wnętrze drżało z wrażenia

Dortann napisał(a):Moja Madzia 6 diesel rocznik 2003 dziś za pierwszym razem pokasłała ale nie odpaliła. Za drugim razem, gdy wyłączyłem jeszcze radio i dmuchawę do zera skręciłem by maksymalnie odciążyć aku, znów długo kasłała i wreszcie zaskoczyła ale mocno się spociłem z nerwów. Świece się nagrzewają długo ale się nagrzewają, natomiast mam wrażenie, że paliwo nei daje rady. Paliwo tankuje na Statoilu. Jest jakiś sposób, by dziś w nocy spokojnie spać?
tydzień temu miałem to samo – wymiana/doładowanie aku pomoże
I może wlać jakiś depresator do baku? Na Statoil sprzedają Arctic Diesel do -32C ,można też zalać tym do pełna...
- Od: 31 gru 2007, 16:39
- Posty: 527
- Skąd: Olsztyn
- Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM
Dortann napisał(a):radio i dmuchawę do zera skręciłem by maksymalnie odciążyć aku,
przed zakreceniem kluczykiem, wlacz na chwilke swiatla aby przygotowac akumulator do pracy,
jezeli masz mozliowsc to zakup lub zrob oslonke do akumulatora, w takie mrozne noce duzo daje, i nie ma wyjscia , po odpaleniu nalezalo by zrobic pare km. ,najlepiej na szybszej drodze aby akumulator mial szanse sie doladowac,
niestety w zime takie uroki diesla.
- Od: 29 maja 2005, 23:38
- Posty: 1137
- Skąd: WLKP
- Auto: rozne
do ropy dolac nafte i parafinka sie nie wytraci(tzw kasza w baku)-stary i sprawdzony sosob, lepszy niz lanie benzyny 
-323 BF E3 jest x18xe
-323 BG B3+LPG jest JGC EVA 4,7V8
-323F BA KF auto naprawa tanie usługi mechaniczne 693447060
-byla C18NZ+LPG
-byla 323 BD E3
-była Z22XE+LPG
-była c14se +lpg
-323 BG B3+LPG jest JGC EVA 4,7V8
-323F BA KF auto naprawa tanie usługi mechaniczne 693447060
-byla C18NZ+LPG
-byla 323 BD E3
-była Z22XE+LPG
-była c14se +lpg
Jedna rada... jak ktoś parkuję auto pod chmurką, a i tak nie ma zamiaru użytkować samochodu przez te kilka dni gdy mrozy dochodzą do -20 stopni, niech nie lata i nie odpala samochodu 2 razy dziennie, bo akumulatorowi to wiecej szkodzi niż pomaga. Na pewno nie doładuje sie przez tą minute pracy silnika, a jak za kilka dni rzeczywiście będzie chciało sie gdzieś pojechać jest duże prawdopodobieństwo.... że auto nie odpali z powodu rozładowanej baterii. 
Globy napisał(a):Ja też dziś rano chwila strachu, ale Pralka (323 Diesel znaczy się) zakręciła z pierwszego kopyta
W sprawnym PN z dobrym aku inna opcja jest nieprawdopodobna
grabu122 napisał(a):Jedna rada... jak ktoś parkuję auto pod chmurką, a i tak nie ma zamiaru użytkować samochodu przez te kilka dni gdy mrozy dochodzą do -20 stopni, niech nie lata i nie odpala samochodu 2 razy dziennie, bo akumulatorowi to wiecej szkodzi niż pomaga. Na pewno nie doładuje sie przez tą minute pracy silnika, a jak za kilka dni rzeczywiście będzie chciało sie gdzieś pojechać jest duże prawdopodobieństwo.... że auto nie odpali z powodu rozładowanej baterii.
Racja, czytałem gdzieś że energię potrzebną do odpalenia silnik odda po 15 min. pracy
- Od: 31 gru 2007, 16:39
- Posty: 527
- Skąd: Olsztyn
- Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM
slav napisał(a):przed zakreceniem kluczykiem, wlacz na chwilke swiatla aby przygotowac akumulator do pracy
W dieslu nie trzeba, świece żarowe właśnie to robią.
Dortann napisał(a):Z desperacji chyba wezmę ze sobą aku do domu
Najlepsze rozwiązanie przy takich mrozach.

- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
u mnie chyba 2 osoby zostawiły samochody pod pracą i tramwajem do domu bo wrócić nie mogły 

Po pierwsze primo... masz diesla... akumulator wymieniaj co 3 lata..... masz wtedy spokój... z rozruchem...
Nawet najstarszy diesel z dobrym aku odpali bez problemu po wcześniejszym rozgrzaniu świec żarowych....
Nawet najstarszy diesel z dobrym aku odpali bez problemu po wcześniejszym rozgrzaniu świec żarowych....
- Od: 9 sie 2006, 07:27
- Posty: 1827
- Skąd: Sieraków
- Auto: JapanMuscleCar
slav napisał(a):przed zakreceniem kluczykiem, wlacz na chwilke swiatla aby przygotowac akumulator do pracy
nie ma co włączać świateł w dieslu – po przekręceniu kluczyka grzeją świece i one przygotowują akumulator do pracy.
-
marszal
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości