Strona 1 z 1

Kontrolka sygnalizująca załączenie turbiny

PostNapisane: 1 sty 2009, 12:58
przez polcraft
Chciałbym zainstalować sobie kontrolkę sygnalizującą działanie turbiny.

Dobrze by było widzieć np. przed rozpoczęciem wyprzedzania czy "pod nogą" mam pełną moc lub czy turbina załączała się tuż przed skończeniem jazdy i czy będzie konieczne jej chłodzenie na wolnych obrotach.

Czy ma ktoś jakiś pomysł jak to zrobić? Czy turbina ma jakiś obwód elektryczny do którego można by wpiąć taką diodę?

PostNapisane: 1 sty 2009, 18:13
przez Mateusz L
Turbina się "nie załącza" nigdy. Ona pracuje cały czas, ale dopiero po przekroczeniu pewnych obrotów(gdy ciśnienie spalin jest odpowiednie) ładuje na tyle duże ciśnienie, że silnik sprawia wrażenie, jakby dostał "kopa" Im mniej jest to odczuwalne tym lepiej. Możesz sobie założyć zapewne manometr pokazujący ciśnienie doładowania, ew. kombinować z kontrolką i czujnikiem ciśnienia, ale jeśli chodzi o wyprzedzanie to manometr jest lepszy. Chyba misiekwaw ma taki w MPS'ie.

A obwód elektryczny? Może przepływomierz...

PostNapisane: 1 sty 2009, 21:15
przez magicadm
polcraft napisał(a):Dobrze by było widzieć np. przed rozpoczęciem wyprzedzania czy "pod nogą" mam pełną moc

W sprawnym technicznie autku wystarczy poruszać się w określonym zakresie obrotów, żeby mieć zawsze "maxpower" ;)

PostNapisane: 2 sty 2009, 12:04
przez pinky
polcraft wystaczy zamontować sobie wskaźnik doładowania:

Obrazek

Koszt najtańszy okolice 60-80zł.

PostNapisane: 2 sty 2009, 12:16
przez gromusek
Mam taki wskaźnik doładowania w innym autko, ale nie wyobrażam sobie patrzeć na niego przed wyprzedzaniem :)
Jak sie troche z autkiem człowiek obezna to wie kiedy ma pełną moc, bez patrzenia na jakie kolwiek wskaźniki. Takie urządzenia jak to widoczne w poście wyzej dla zwykłego przeciętnego kierowcy sa nie potrzebne i nie dodaja +7 do respectu :)

PostNapisane: 2 sty 2009, 12:24
przez pinky
ale +5 do lansu ;) i ja też sobie nie wyobrażam patrzeć na wskaźnik doładowania przed wyprzedzaniem.

PostNapisane: 2 sty 2009, 12:29
przez magicadm
pinky napisał(a):ja też sobie nie wyobrażam patrzeć na wskaźnik doładowania przed wyprzedzaniem

:)
W razie "wpadki" będzie tłumaczenie: nie widziałem skrzyżowania, podwójnej ciągłej, przejścia dla pieszych, autka z naprzeciwka i kierunkowskazu w autku przede mną bo się zapatrzyłem na wskaźnik doładowania :D
PS
Manewr wyprzedzania planujemy z odpowiedniem marginesem bezpieczeństwa. Jazda "na styk" to tylko na torze.
PS2
Równie dobrze byłoby sie upewniać czy paliwa nam wystarczy na dłuższe wyprzedzanie <diabełek>

PostNapisane: 2 sty 2009, 12:38
przez pinky
magicadm hmm czyli wyprzedzanie to bardzo skomplikowany manewr ;) Sprawdzić czy dobre ciśnienie turbulum jest, odpowiednia ilość oraz ciśnienie paliwa (też jest wskaźnik).

PS.
Wskaźniki które warto sprawdzić przed wyprzedaniem:

Obrazek

;P

PostNapisane: 2 sty 2009, 13:19
przez Yapa
a jest wskaźnik pomiaru IQ kierowcy? To najlepszy zegar przy bezpiecznym wyprzedzaniu :P

PostNapisane: 2 sty 2009, 16:17
przez magicadm
pinky napisał(a):PS.
Wskaźniki które warto sprawdzić przed wyprzedaniem:

<szok> wszystkie na "ZERO"
P...le, nie wyprzedzam :D

PostNapisane: 3 sty 2009, 21:18
przez gstr
Mateusz L napisał(a):Turbina się "nie załącza" nigdy. Ona pracuje cały czas, ale dopiero po przekroczeniu pewnych obrotów


Nie wiem jak w M6, ale np. w Comprex'ie taka kontrolka miałaby sens. Sprężarka działa cały czas, ale moment w którym zaczyna odgrywać rolę jest ściśle określony.

Generalnie chodzi o moment w którym ciśnienie wygenerowane przez sprężarkę jest na tyle duże, że silnik podejmuje "decyzję", że należy zamknąć dolot powietrza "wolnossący" i otworzyć dolot powietrza sprężonego.

W Comprex'ach za to był odpowiedzialny dziwaczny zaworek pod tłumikiem szmerów ssania – tam wszystko było mechaniczne. Ciśnienie bodajże 0,86 kg/cm2 – zaworek zamyka dolot wolnossący, otwiera dolot z turbiny.

W M6 chyba musi być podobnie (chyba, że powietrze cały czas idzie przez turbinę... w co wątpię). Taka kontrolka miałaby sens – mówiłaby – ciśnienie z turbiny ważnym teraz jest.

Sens sensem, ale poza wesołym migającym światełkiem, w sam raz na Święta, nie widzę żadnego zastosowania dla tego co ono sygnlizuje. Lepiej było dorobić czujnik, który po wciśnięciu gazu w podłogę zapala długie światła.

PostNapisane: 3 sty 2009, 22:14
przez Mateusz L
gstr napisał(a):prężarka działa cały czas, ale moment w którym zaczyna odgrywać rolę jest ściśle określony.

Zgadza się. Czuć to w TDI :D Chodzi mi o nazewnictwo-bo to "załączenie turbo" może mylić- przecież wirnik kreci się cały czas ;)

PostNapisane: 3 sty 2009, 23:58
przez polcraft
Poczytałem trochę pracy turbiny i potwierdza się to co napisałeś qstr. W M6 oczywiście jest cały zestaw różnych elektrozaworów sterujących pracą turbiny ale chyba najistotniejszym jest zawór EGR. Z tego co wiem to on decyduje kiedy skierować powietrze doładowania na turbinę.

Nowsze M6 mają czujnik otwarcia zaworu EGR. Teraz tylko proste podpięcie diody informującej o jego stanie i problem chyba będzie rozwiązany.

Nie wiem tylko czy to właśnie EGR nadaje się do tego najlepiej? A może jakiś inny elektrozawór?

PostNapisane: 4 sty 2009, 14:34
przez gstr
Może fajniejsze wartości dawałby pomiar prędkości wirnika w turbinie?

Po jednej stronie zakładasz diodę, po drugiej fotorezystor, do tego jeszcze jakiś porządny licznik! Ale co za wartości! Do 100 000 będzie się kręcić!

A tak poważnie, to wydaje mi się, że to trochę za słaba zabawka, żeby się rajcować turbiną. Tam turbina nie jest dla frajdy, ale po to, żeby ten samochód jechał. Diesle bez turbiny to płacz i zgrzytanie zębów. To trochę tak, jakbyś czujnik uderzenia do młotka dorabiał...

No ale jak potrzebujesz to wiadomo... Tylko koniecznie tak trzeba go zrobić, żeby pasażer widział, bez tego zero lansu :(