Klub MazdaSpeed

Witam.

Dziś chciałem zapytać wszystkich użytkowników Mazdy 6 2.0 diesel, dlaczego byście wybrali M6 a nie tego Forda Mondeo.

Celem tego tematu jest obalanie stereotypów że ford g... wort i utwierdzeniu w przekonaniu że Mazda 6 jest najlepsza


http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=vytnlqsyd3yk


zobaczcie przecież to wspaniały samochód z bardzo dobrą jednostką napędową, która podobnie jak wasz cierpi na choroby typu zawory, uszczelki pod głowicami.

Chciałbym usłyszeć wasze ale... czemu silnik diesla Mazdy 6 a nie Mondeo 2.2 ( 2.0)

Dyskusja dotyczy tylko bebechów tzn. zawieszenie, jednostka napędowa i urządzenia im toważyszące

a) kiepskie wykonanie i materiały
b) głośny silnik
c) rdza, wszędzie rdza (więcej niż M6 ;–)
d) wtryskiwacze i koła 2-masowe niskiej trwałości

(Nie)stety Mazdzie 6 z realnymi przebiegami poniżej 200 tys. km, w której zmieniano olej regularnie obce są awarie układu napędowego.

Ford to zgnilizna jeszcze większa niż u Mazdy. Korozja dopada tylne drzwi i klape bagażnika. Awaryjność to chyba główna i zdecydowanie najważniejsza różnica między autami. Mazda uchodzi za wzór do naśladowania a Ford to raczej typowy przeciętniak. W fordzie podoba mi sie opcja podgrzewanej przedniej szyby. Silniki TDCI słyną z awarii wtryskwaczy oraz koła zamachowego dwumasowego. Zawieszenie obu aut jest podobne, przód i tył wielowahacz. Ford bardzo szybko traci wartość – po 3-4 latach wartość auta to 1/3 ceny początkowej, mazda stoi lepiej. Ale jak miałbym wybierać Mazdę 6 2.0 diesel 136KM a Ford Mondeo 2.2 diesel 155KM to brałbym chyba Forda. To moje indywidualne zdanie i nie opieram się w nim o żadne wyższości jednego auta nad drugim.

Jak dla mnie:
Ford Mondeo in PLUS
– cena
– wyposarzenie
– dostępność części
– odporny na złodziejstwo

MAZDA in PLUS
– jakość (Kwitnąca Wiśnia mówi sama za siebie)
– wyposarzenie
– wygląd
– odporna na złodziejstwo

Gnat napisał(a):– odporna na złodziejstwo

Z tym akurat się nie zgodzę – 6 w dieslu to gorący towar...

No może w Twoim mieście. Na dolnym śląsku nie słyszałem jeszcze żeby 6 ukradli. A wiem co mówie bo pracuje w 997. Codziennie słysze komunikaty o A6, A4, Golf, Passat nawet po 3 sztuki dziennie znikają, zwłaszcza w piątek (dziś jest piątek) bo w sobote jest giełda w Lubinie a towar przecież musi być.

W Wawce kilka 6-tek kombi w dieslu p-o-j-e-c-h-a-ł-o
Ale jest spory popyt (wnioskując z cen na Allegro) na te silniczki

bedi358 napisał(a):wspaniały samochód z bardzo dobrą jednostką napędową, która podobnie jak wasz cierpi na choroby typu zawory, uszczelki pod głowicami.

M6 nie ma problemów z zaworami i uszczelką pod głowicą. Za to w TDCI sa delikatne wtryskiwacze, które są kosmicznie drogie (jak we wszystkich zresztą)

–> Ogólny

Miałem Forda Mondeo ,kupiłem w salonie w 2003 roku .
Autko to totalna zgnilizna ,po 1,5 roku do malowania -wszystkie drzwi (parchy ,na zgrzewach pionowych i dolnych ) słupki rdza ,progi rdza aż do podłogi pomimo ocynku ,
[jaka?] klapa .
W serwisie podczas rozmowy z mechanikiem usłyszłem ze ciagle padają wtryski ,pompy
i koła dwumasowe .
Przy odsprzedaży duży problem i ogromna strata wartosci .

A ja bym żadnego nie wybrał Raz – nie lubię traktorów, dwa Ford to taka trochę żenada, trzy – Mazda 6 to Ford Mam nadzieję, że pomogłem w obalaniu stereotypów

Piotruś napisał(a):A ja bym żadnego nie wybrał Raz – nie lubię traktorów, dwa Ford to taka trochę żenada, trzy – Mazda 6 to Ford Mam nadzieję, że pomogłem w obalaniu stereotypów

Mazda 6 to Ford nie pisz już nic

fin napisał(a):Mazda 6 to Ford nie pisz już nic

Nie, Lexus W sumie, to przykre jest, że Mazda na przełomie wieków tak się zfordowała

Piotruś napisał(a):Mazda 6 to Ford

Kto jak kto, ale Ty ?!?! ...a później przyjdzie ktoś z pytaniem o nową 6 i będzie: na mazdaspeed to nawet modzi twierdzą, że 6=Mondeło więc to prawda..." Wstydź się :p

Coś więcej masz do dodania?

Piotruś napisał(a):Mazda 6 to Ford

Piotruś napisał(a):Coś więcej masz do dodania?

Więcej grzechów nie pamiętam...

chociaż... nawet rozstawy osi i oznaczenia platform są różne w tych autach Na więcej inwencji twórczej sobie nie pozwolę...

Ja jakoś jak widzę nową szóstkę i nowe Mondeo, mam dziwne wrażenie, że patrzę na dwa identyczne auta... Dla mnie przykre jest to, że w ofercie Mazdy nie ma już C/D Coupe, że nie ma już supersporta nadążającego chociażby za Nissanem, nie ma turbobestii z napędem na tył, a sama marka "Mazda" zrobiła się pospolita... z Fordem to była leciutka prowokacja, choć – nie miałem pojęcia, że płyta podłogowa jest różna

Piotruś napisał(a):Fordem to była leciutka prowokacja

Dało się zauważyć po " ". Choć myślałem, ze ogarnęła Cię przedświąteczna gorączka

Piotruś napisał(a):patrzę na dwa identyczne auta

Ja szybciej pomyliłbym ją z Lexusem IS (już raz mi się udało), ale Mondeo??? Nieee- jak się przypatrzeć to naprawdę widać nawiązania do poprzedniej i niesamowitą płynność linii.

Piotruś napisał(a):Dla mnie przykre jest to, że w ofercie Mazdy nie ma już C/D Coupe

Były szkice GH coupe w japońskiej prasie (może nowy MPS???),a być może prorokowana M9 będzie czymś takim...

Piotruś napisał(a):supersporta nadążającego chociażby za Nissanem

Ale przecież Mazda zapowiedziała już, że za rok wejdzie kolejny RX. Ma być raczej następcą RX 7, a nie 8...Prawdopodobnie 450-550KM (choć z 16X chyba tyle nie uzyskują) i według niektórych prognoz stylista ma nawiązywać do Furai. Szykuje się więc konkurencja dla GT-R:)...
Miałbyć coś przeciwko gdyby wyglądała tak:
http://www.caradvice.com.au/wp-content/ ... mbnail.jpg

Piotruś napisał(a):nie miałem pojęcia, że płyta podłogowa jest różna

Porównywałem ostatnio-wg. wroom.pl obecne i poprzednie Mondeo ma inny rozstaw...W Auto Technice Mot. napisali, że większość Europejskich konstrukcji pod wzgl. zaawansowania chowa się przy zawieszeniu GH mimo ,że pochodzi ono z poprz. modelu.

Dobra już lubię szóstkę

Mateusz L napisał(a):Miałbyć coś przeciwko gdyby wyglądała tak:

Fajne... Ale to będzie z pewnością droższe niż szóstka – więc znowu ktoś powie, że to Ford...

To ja doleję oliwy do ognia.
Otóż MPS poszedł na dłuższy odpoczynek do serwisu (wymiana zderzaka) i dostałem 6 2,0 benzyna na wymianę. Dość często jeżdżę mondeo żony, właśnie odpowiednikiem tej szóstki, podobny rocznik wyposażenie, oba kombi. Tak więc wsiadam do 6 i kicha, pierwsze wrażenie bardzo kiepskie w porównaniu do mondeo – oczywiście mówię wyłącznie o odczuciach kierowcy, czyli prowadzenie, zawieszenie itp. Mondeo jeździ się znacznie przyjemniej. Dodam, ze mondeo jest większe – co jest dla mnie ważne. Pojeżdżę dłużej to może zmienię zdanie, ale to nie wszystko.

Teraz kij w mrowisko na temat jakości. Mondeo i MPS-a kupiliśmy mniej więcej w tym samym czasie, około 2 lata temu i w tym czasie byłem częściej w serwisie z nowym MPS-em niż kilkuletnim mondeo, który jeździł wcześniej we flocie, więc nie był zapewne oszczędzany i nadal jest katowany na zimnym silniku – żona jeździ na krótkich trasach. Jedyna poważniejsza sprawa to wymieniałem sprzęgło po 130000km – to podobno normalne. Natomiast MPS – ciągle coś, a to lampka od silnika i jakiś czujnik, a to poduszka silnika a to spryskiwacz... oczywiście MPS przejechał w tym czasie znacznie więcej kilometrów ale to przecież nowy samochód kultowej bezawaryjnej marki a mondeo g...no wort, ha ha ha
pozdr g

grze.gorz napisał(a):To ja doleję oliwy do ognia.
Otóż MPS poszedł na dłuższy odpoczynek do serwisu (wymiana zderzaka) i dostałem 6 2,0 benzyna na wymianę. Dość często jeżdżę mondeo żony, właśnie odpowiednikiem tej szóstki, podobny rocznik wyposażenie, oba kombi. Tak więc wsiadam do 6 i kicha, pierwsze wrażenie bardzo kiepskie w porównaniu do mondeo – oczywiście mówię wyłącznie o odczuciach kierowcy, czyli prowadzenie, zawieszenie itp. Mondeo jeździ się znacznie przyjemniej. Dodam, ze mondeo jest większe – co jest dla mnie ważne. Pojeżdżę dłużej to może zmienię zdanie, ale to nie wszystko.

Teraz kij w mrowisko na temat jakości. Mondeo i MPS-a kupiliśmy mniej więcej w tym samym czasie, około 2 lata temu i w tym czasie byłem częściej w serwisie z nowym MPS-em niż kilkuletnim mondeo, który jeździł wcześniej we flocie, więc nie był zapewne oszczędzany i nadal jest katowany na zimnym silniku – żona jeździ na krótkich trasach. Jedyna poważniejsza sprawa to wymieniałem sprzęgło po 130000km – to podobno normalne. Natomiast MPS – ciągle coś, a to lampka od silnika i jakiś czujnik, a to poduszka silnika a to spryskiwacz... oczywiście MPS przejechał w tym czasie znacznie więcej kilometrów ale to przecież nowy samochód kultowej bezawaryjnej marki a mondeo g...no wort, ha ha ha
pozdr g

może masz MPS amerykańskiego to by wszystko wyjaśniało ,wersje produkowane w stanach mają złą opinię .