Odpowiadając na Twoje żale z przed dwóch lat co zrobili z Twoim autkiem na myjni w BLUE CITY, mogę dodać tylko jedno
masakra drogo bo aż 140 zł za komplet. Jednak nie to jest najbardziej dobijające tyko fakt że na tej myjni myją płynem do naczyń ARO

jeżeli już tak robią mogli by kupić jakiś PUR coś bardziej wyrafinowanego. Podobno ten sam koleś prowadzi też myjnię w ZŁOTYCH TARASACH!!! Po za tym mój kolega pojechał czarnym nowo zakupionym meśkiem CLK, fakt że miał kilka lat jednak był fajnie utrzymany do nich na myjnie. Na masce miał ślady po soku z drzew które były tam już trochę czasu. Kolesie z myjni próbowali mi to umyć i co? porysowali mu całą maskę i to tam gdzie były ślady tych plam.
Oczywiście reklamacji mu nie uznali bo STWIERDZILI ŻE TO JUŻ BYŁO, a że kolega ma dużo pieniędzy też sprawę olał. Przestroga przed fachowcami z MYJNI Z BLUE CITY ZAWSZE ŻLE UMYJĄ I ZAWSZE SPŁAWIĄ KLIENTA ŻYCZĘ KAŻDEMU UDANEGO MYCIA W BLUE CITY.