Strona 1 z 1
Kradliwosc Mazdy 6

Napisane:
7 lis 2008, 22:49
przez zed_
Czesc,
witajcie ponownie, rzadko sie tu udzielam:–)
Kiedys jak szukalem samochodu 1.5 roku temu i jeszcze nie wiedzialem ze to bedzie Mazda 6, to poza tym, ze samochod piekny i zacny, przekonalo mnie to, ze malo popularny i malo kradliwy, przynajmniej takie opinie byly wtedy na forum. Rok sobie pojezdzilem moja Mazda i wlasnie wczoraj mi ja zwineli oczywiscie bez sladu, w centrum Warszawy (ul. Sienna), wieczorem. Ciekawie skomentowal te kradziez policjant, ktoremu wszystko zglaszalem: ze Mazdy 6 to ida jak swieze buleczki, w sensie tak kradna. Czyzby sie to zmienilo ostatnio? Czy po prostu mialem niefart?
Btw, jakby ktos zauwazyl porzucona (moze to tylko wybryk...) Mazde 6 kombi, kolor srebrny, xenony, rocznik 2003, nr rej WE 84...L to dajcie znac.
pozdrawiam i ciekaw jestem Waszych opinii o sprawie
Zed

Napisane:
7 lis 2008, 22:54
przez MariuS
współczuje
nie wiem jak z kradliwosćią 6, ale mazda 6 to obecnie bardzo popularne auto, ładny Japończyk to i ludzi i złodziei przyciąga

Napisane:
8 lis 2008, 01:35
przez strOOs
zed_ SportKombi 6 w Warszawie sa jak cieple buleczki..
Poszukaj po forum, jest kilka watkow tego co kojarze o kradziezach 6 w Wawie.
Podaj reszte danych auta – tablice dokladne itd.
Re: Kradliwosc Mazdy 6

Napisane:
8 lis 2008, 17:22
przez Maciej Loret
zed_ napisał(a):Ciekawie skomentowal te kradziez policjant, ktoremu wszystko zglaszalem: ze Mazdy 6 to ida jak swieze buleczki, w sensie tak kradna.
Spełnione muszą być tylko trzy warunki:
Warszawa, kombi, diesel...
Z Forum pamiętam tylko jeden przypadek skradzionej "6", która spełniała tylko dwa powyższe warunki.

Napisane:
8 lis 2008, 18:11
przez domin1979
Współczuję... Mam nadzieję, że chociaż miałeś AC...
Jakiś czas temu było nawet , że zatrzymali w Wawie jakąś szajkę specjalizującą się właśnie w Maździe.
Tak czy inaczej : kombi, Warszawa = podwyższone ryzyko kradzieży.

Napisane:
8 lis 2008, 18:12
przez strOOs
domin1979 Wawka dominuje w "tasmowcach" – jakis czas temu bylo o grupie ktora wylacznie kosila Nissany Primery majac juz opracowany caly schemat.
Re: Kradliwosc Mazdy 6

Napisane:
8 lis 2008, 18:34
przez Pit
Maciej Loret napisał(a):Warszawa, kombi, diesel...
Warszawy nie wychodziły w Dieslu

Kombi to też rzadkość


Napisane:
8 lis 2008, 18:36
przez strOOs
Piotruś jak nawet maluch wyszedl probnie w dieslu to Warszawki nie bylo ?


Napisane:
8 lis 2008, 18:37
przez domin1979
Piotruś napisał(a):Warszawy nie wychodziły w Dieslu oczko Kombi to też rzadkość zeby
Dobre

Re: Kradliwosc Mazdy 6

Napisane:
9 lis 2008, 00:06
przez Maciej Loret
Piotruś napisał(a):Warszawy nie wychodziły [...]
Tobie też nie bardzo wyszło...


Napisane:
9 lis 2008, 00:59
przez rgruz
Szczerze współczuję...
Mam nadzieję, że się odnajdzie albo z AC zrekompensują Ci stratę...
Tym bardziej współczuję bo mam takie samo autko i parkuję dość często w centrum W-wy.
Powinno się łamać paluchy takim złodziejom


Napisane:
9 lis 2008, 01:02
przez Maciej Loret
rgruz napisał(a):Powinno się łamać paluchy takim złodziejom

Powinno się ich kierować na roboty, z których 90% trafiałoby na konto ofiary. I tak aż do spłaty całości szkody...

Napisane:
9 lis 2008, 01:28
przez Gib
Sedany w benzynie są bezpieczne?

Napisane:
9 lis 2008, 01:32
przez Maciej Loret
Gibsong napisał(a):Sedany w benzynie są bezpieczne?
A benzyna nie zeżre lakieru?

Napisane:
9 lis 2008, 01:46
przez Gib
nie bardziej niż diesel.

Napisane:
9 lis 2008, 21:19
przez Globy
Współczuję. Niestety europejskie 6, szczególnie kombi, to zacny kąsek dla pierd... złodziei. Mnie świsnęli znaczek z grilla na Ursynowie.

Napisane:
11 lis 2008, 13:33
przez wac_ns
to dobrze ze na znaczku się skończyło, dwa lata temu kolega widział jak małolat mu przerysował gwoździem cały bok gdzieś na Jankach, a że kolega jest duży i najpierw coś zrobi a potem myśli... złapał wyrostka położył rękę na krawężniku i na oczach ludzi w biały dzień złamał łapę kolesiowi... następnie wsiadł do swojej 626 i pojechał... niestety miał potem problemy bo kilka osób widziało zdarzenie, ale tylko to z ręką, nie widziało za to ze wcześniej palant mu auto przerysował...