Strona 1 z 1

Wszelka pomoc osób zorientowanych w temacie aut amerykańskic

PostNapisane: 13 paź 2008, 13:27
przez Martinez81
Witam!

Mialem ostatnio okazję oglądać i sluchać :D z bliska Cadillaca STS 4.7 V8 Northstar(normalnie masakra <wow>) i delikatnie rzecz ujmując zachorowalem na to auto. :D

Czytalem trochę testów na glównie amerykańskich stronach. Jednak nie znalazlem opinii o nim jako o aucie używanym. <klotnia>

Dlatego proszę o wszelkie opinie glownie o dostępność części i ich ceny, awaryjność( ale realnie, a nie opinie "zaslyszane", że podobno).:D

Będę wdzięczny za wszelką okazaną pomoc.

Pozdrawiam

Martinez81

PostNapisane: 13 paź 2008, 15:10
przez gari
Cadillaca bym sobie odpuscil bo podobnie jak wiekszosc amerykanskich aut ma tendencje do awarii :( Znajomy ma SRX z 2006 i co go spotyklam to innym autem zastepczym jezdzi :|

PostNapisane: 13 paź 2008, 15:19
przez Martinez81
gari napisał(a):jak wiekszosc amerykanskich aut ma tendencje do awarii


No to mnie podlamaleś.:( Myślalem,że to taki amerykański Mercedes i nie jest z nim jakoś szczególnie źle. Tym bardziej, że brak miarodajnych opinii użytkowników z Polski, a auto należy do niezwykle rzadkich na naszych drogach.To jest dla mnie plus, boję się tylko, że w razie jakiejkolwiek awarii auto będzie stalo i czekalo tygodniami jeśli nie miesiącami na części. Jednak dźwięk, moc, przyspieszenie i komfort mnie powalają.:D

Także czekam na kolejne opinie.:)

PostNapisane: 13 paź 2008, 16:23
przez Globy
=> Ogólny

Swego czasu chciałem kupić Eldorado z połowy lat 90. Są bardzo tanie, tylko napęd na przód... Silniki akurat bezproblemowe, najgorszą bolączką jest droga blacharka (podobno szyba czołowa kilka tysięcy złotych), kiepska jakość skrzyń automatycznych oraz montażu i materiałów – wbrew pozorom wnętrza i lakiery Cadillaców łatwo ulegają zużyciu, zawodzi drobna elektryka itd. Polecam też reviews używanych aut na www.edmunds.com

Ale auta i tak klasą samą w sobie, szczególnie biała perła <list>

PostNapisane: 13 paź 2008, 23:02
przez Martinez81
Globy napisał(a):Silniki akurat bezproblemowe, najgorszą bolączką jest droga blacharka (podobno szyba czołowa kilka tysięcy złotych)


Nie wiem jak szyba, ale używana maska do modelu z interesującego mnie wieku to ok 300 zł, klapa bagażnika 400-500 zł.


Globy napisał(a):zawodzi drobna elektryka itd


Właśnie nie lubię małych denerwujących awarii. :|

Ale ma coś o czym zawsze marzyłem, czyli prawdziwe v8 o odpowiednim dźwięku, a nie jak v8 w np niemieckich autach. Jak to powiedział mój kumpel:"Piasek ma drżeć pod autem jak będzie chodziło". :D

Czekam na kolejne wypowiedzi i rady.:)

PostNapisane: 13 paź 2008, 23:22
przez voytecku
Widze, ze nie tylko ja interesuje sie STSem :) STS i zaraz obok niego Lincoln Mark VIII, to samochody ktore chcialbym miec – prawdzie amerykanskie wozidla.

Najlepiej bedzie, jesli zadzwonisz do ASO i popytasz o przykladowe czesci eksploatacyjne. Musisz miec swiadomosc, ze w przypadku awarii i braku dostepnosci czesci w Polsce, bedziesz musial je sciagac z USA. W tym wypadku samochod moze stac unieruchomiony.

Ostatnio zamawialem koledze chlodnice do KJ, czekalismy na nia prawie miesiac.

Pozdrawiam,
voytecku.

PostNapisane: 13 paź 2008, 23:28
przez marek
ja bym wział pod uwagę Chevroleta Caprice po roku 91 (bodajze) – ostatni tylnonapędowy Caprice.
Silnik 5,7 V8 – bardzo popularny (Corvette, Firebird, Camaro itd) więc dostępność częsci silnikowych w miarę bezproblemowa.

a poza tym dzwięk Cadillaca przy Caprice to pikuś.

PostNapisane: 14 paź 2008, 08:33
przez Misiek-Bełchatów
Co do cen części to możesz sobie poczytać np. tutaj ...
http://www.masterpart.pl/make_model_res ... ine_id=107

PostNapisane: 14 paź 2008, 09:50
przez Martinez81
Niestety Caprice najzwyczajniej w świecie mi się nie podoba z wyglądu. ] Wiem,że to klasyk i dźwięk ma powalający, ale STS bardziej mnie do siebie przekonał.:D Ma w sobie coś takiego co ma mój Xedos – dyskretną elegancję. hahaha hahaha hahaha