Klub MazdaSpeed

mam okazje kupic auto z przeznaczeniem na dawce czesci, auto jest powypadkowe. jak wyglada taka procedura w praktyce? czy po wyrejestrowaniu tego auta, juz po moim jego kupnie, musze to auto ubezpieczyc (samochod NIE bedzie rejestrowany)? sprawa jest dosyc pilna.. bardzo prosze o informacje

edit
uuuua google mowi ze OC trzeba wykupic, a za kazdy ubytek nominalnej wagi przy zlomowaniu 10zl
:/

Powiem Ci jedną rzecz- żul jest dobry na wszystko. Co z tym zrobisz, to Twoja sprawa

W polsce nie ma czegoś takiego jak zakup auta na częśći, jeżeli Ty kupisz na części to porzedni właściciel bedzie miał problem i będzie do końca życia płacił OC, bo na żadnym złomie nie dadzą mu papieru że auto poszło na gilette bez pól numerowych, chyba że dogadace się z chłopakami na złomie oddacie im pola numerowe a oni dadzą kwit że auto zezłomowane i tak auto zostanie wyrejestrowane. Jest to oczywiście NIELEGALNE i KARALNE więc pod żadnym pozorem tak nie wolno tak robić...


Z rejestracją na żula jest podobnie...mogą być problemy z udziałem policji...nie kombinujcie bo przekombinujecie...

jak masz więcej pytań wal na gg, będę to odpiszę.


Pozdro

KiMCIO, dzieki za info i potwierdzam, lepiej nie kombinowac

=> To & Owo, dziękuję

wejdz na forum mx-5.pl i zagadaj do gościa o niku Agent on kupił ode mnie rozbitą mx-5 na przeszczep do swojej i z tego co wiem nie załatwiał nic z oc itp

trewor A Ty ją wyrejestrowałeś
Jeśli tak, to info o nowym nabywcy poszło z Wydz. Komunikacji do nadzoru ubezp. i prędzej czy później Agent może mieć wezwanie do zapłaty OC za nabyty pojazd ...

ivo napisał(a):trewor A Ty ją wyrejestrowałeś

sprawa wyglada tak ze po wypadku zatrzymali mi dowod rejstracyjny, Agent aby go odzyskac musial naprawic auto i pokazac w urzedzie przeglad, ze auto cacy.. z tego co wiem, nic nie poczynil w tym kierunku, wiec czysto teoretycznie, ja przestalem byc wlascicielem *urzad o tym wie, a Agent nie zarejstrowal auta na siebie bo nie mial ku temu mozliwosci > nie mial dowodu rej. ktory po dzis dzien pewnie jest zajety przez moj urzad (ruda slaska) a on jest z tarnowskich gor. Jednak o szczegoly trzeba do niego.

trewor – a w umowie upna sprzedaży było napisane – "auto na części" bądź słowa że sprzedajesz części czy sprzedałeś normalnie auto na umowę kupna sprzedaży jako że on kupuje całe auto?? To Ważne.

w umowie było napisane sprzedaż wraku , albo pozostałości samochodu , coś w tym stylu

Najlepsze są historie w stylu: "kupiłem auto i nie poszedłem do urzędu żeby zarejestrować na siebie hehehe" Oficjalnie nie ma czegoś takiego jak auto na części. Oczywiście można kupić i pociąć, jednak ciągłość OC musi być..... trzeba kombinować. qbass, podał jeden z dwóch sposobów

trewor napisał(a):w umowie było napisane sprzedaż wraku , albo pozostałości samochodu , coś w tym stylu

no to mozesz miec problemy w funduszem gwarancyjnym...bo to jest rownoznaczne ze sprzedaza samochodu na czesci..a wiec OC pozostaje po twojej stronie..

jak narazie takowych brak a już minęło ok 7 msc. zdążyłem ubezpieczyć nowe auto w pzu i żaden kwitek nie przyszedł odnośnie mx-5

mój szwagier od roku nic nie dostał..ale są tacy co już dostali...

KiMCIO napisał(a):bo to jest rownoznaczne ze sprzedaza samochodu na czesci..a wiec OC pozostaje po twojej stronie..

Nie ma czegoś takiego jak sprzedaż na części. Skoro zostały spisane wszystkie dane auta to OC przechodzi na nowego właściciela.

wg. UK jest trochę inaczej..ale nic to...ja nic nie sprzedaję na części chodźby totalnego wraka...

Jak coś spisywać umowę na sprzedaż auta i w uwagach wpisać, że auto po kolizji...to wszystko.