Zimą na alusach czy na stalowych felgach?

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Pyton162 » 31 paź 2004, 20:31

Jezdziłem poprzednim samochodem na alusach 4 zimy i nic sie w nich nie stało a jak wy radzicie lepiej na alusach czy na stalowych?
Pyton162
 

Postprzez Crimer » 31 paź 2004, 21:12

Ja na szczęście nie mam tego problemu bo na letnich jak i na zimowych mam alusy :D , a tak poważnie to jeśli masz jakieś ładne felgi i nie chcesz ich zniszczyć piaskiem, solą i cholera wie czym jeszcze to radze stalówki
Obrazek
Mazda Xedos 9 – jeszcze zawita...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2004, 19:43
Posty: 861
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 3

Postprzez Globy » 31 paź 2004, 21:59

Tez polecam zima zmiane felg, jesli ma sie do nich przywiazanie. Wypada miec dwa komplety alusow albo alusy i stalowki. W Cronosie 7-letnie felgi mialy slady nadzerek, a szczegolnie ostatnia zima dala sie im we znaki i wygladaly gorzej. Czytalem gdzies o srodkach zabezpieczajacych aluminium, ale nie pamietam... Jak samochod, trzeba myc czesto.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9891 (0/4)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Robo » 31 paź 2004, 22:06

Nie zaleca się jeździć zimą na aluminiowych felgach. Myśle, że te słowa są grubo przesadzone i należy je traktować z pewnym dystansem. Myśle, że można śmiało jeździć tylko trzeba dbać o ich czystość. No ale jest jeszcze jedna sprawa. Wiadomo zima jezdnie są śliskie łatwo przytrzeć felgę albo przytrzasnąc gdzieś o krawężnik. O stalówki nie trzeba aż tak się bać. :)

Pozdrawiam. :)
MAZDA ... To jest naprawdę ważne.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 sie 2004, 08:40
Posty: 255
Skąd: Wieluń
Auto: 323F & 350Z

Postprzez Huano » 31 paź 2004, 22:07

Na TVN Turbo był ostatnio (wczoraj?) program o alusach i mówią to co Globy – inne felgi na lato i inne na zime – moga byc tez alusy, ale trzeb ao nie bardziej dbać – specjalne środki do konserwacji + częste mycie – pokazywali nawet jakąś machine do mycia felg :)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez Globy » 31 paź 2004, 22:21

Zalezy, kto ile i gdzie jezdzi. Dobra szczotka co tydzien lub dwa jest koniecznym wymogiem, bo maly remont zestawu to kilkaset zlotych. Niestety chyba srodki do czyszczenia felg nie zabezpieczaja ich przed korozja, ale na pewno w lepszych sklepach Auto-Moto mozna cos dostac. Ja ze swojej strony polecam nie tyle zmiany, poniewaz wiaze sie to z kosztami, ale baczniejsze dbanie o felgi w zime. Ogolnie spryskanie "cudowna" pianka i odczekanie 5 minut trzeba wzbogacic dokladnym wypolerowaniem krawedzi niewielka i precyzyjna szmatka. Oryginaly mazdowskie sa bardzo dobrej jakosci, ale na zalamaniach robia im sie nadzerki jak kazdym (a czy ktos moze zweryfikowac informacje, ze np. w Xedzie 6 sa felgi magnezowe?).

Obrazek

Obrazek
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9891 (0/4)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez bajer0 » 31 paź 2004, 22:56

Globy napisał(a):Dobra szczotka co tydzien lub dwa jest koniecznym wymogiem, bo maly remont zestawu to kilkaset zlotych. Niestety chyba srodki do czyszczenia felg nie zabezpieczaja ich przed korozja



Remont alufelg w łodzi

piaskowanie 25zł sztuka
Malowanie 55zł sztuka
+ roocizna (czytak montaż, wyważenie itp)
= spora sumka ;)


Felgi aluminiowe nie ulegają korozji oczywiście, tylko rozkładowi. One się po prostu utleniają, a zima im w tym tylko pomaga (zwłaszcza ponoc sól, i nadmiar śniegu w zakamarkach)

fachowiec z firmy zajmującej się alusami doradził, żeby w zime faktycznie nie jeżdzić w alusach, a stalowe bo po prostu alusk się zniszczą. Aczkolwiek wystarczy dobra szczota i co dziennie n.p. przed wyjazdem opczyszczenie kół. Przypomnie tylko, że moje alusy mają już 22lata conajmniej poprzedni właściciel jeżdził w nich w zimie, a wydaje mi się, że nie tylko on. Teraz wyglądają ok, także nie ma reguły na to.... wystarczy dbać :]
"W niebie Cię czeka nagroda, wielka nagroda tylko grzeszyć się nie waż, bądź nam posłuszny to pójdziesz do nieba
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2004, 13:11
Posty: 1134 (0/3)
Skąd: Lodz
Auto: 626 GF FS `98

Postprzez Pyton162 » 31 paź 2004, 23:30

no weaśnie ja na moich poprzednich alusach w innej bryce przejechałem 4 zimy ale nie powiem czyściłem je dość często bo fele muszą być czyste :D i nie miałem żadnych śladów zniszczeń a tera to nie wiem bo mam możliwość kupienia fajnych oponek 16 zimówki i tak mnie korci żeby zimą też madzia miała aluski bo na tych 14 to wygląda fatalnie
Pyton162
 

Postprzez ADi » 1 lis 2004, 01:26

ja sobie zakupiłem w zeszłym roku komplecik stalówek i zmieniam... :)
Rules Are Made To Be Broken...
"...You Can Win If You Want...If You Want It You Will Win..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 09:37
Posty: 270
Skąd: HollyŁódź
Auto: 626 GE FS

Postprzez Huano » 1 lis 2004, 10:40

Pamiętajcie tylko, że w zimie łatwiej przywalić w krawężnik na śliskiej nawierzchni – mniej żal będzie stalowych niz alu...
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez lamare » 2 lis 2004, 18:02

To kwestia tylko technologii. Najnowsze modele alufelg maja zabezpieczenie takimi pokryciami, że zima nie jest im straszna.
Ale mechaniczne uszkodzenie np. rantu wymaga uzupełnienia ubytku bo poleci korozja. Tak, korozja, bo to co opisujecie jest ewidentnie korozją. Alufelgi za to nie rdzewieją. (Rdzewienie jest też formą korozji)
Kocham Kobiety, szczególnie o imieniu MADZIA

Lamare
Forumowicz
 
Od: 7 lis 2003, 15:49
Posty: 50
Skąd: Warszawa
Auto: 626 Cronos 2,0

Postprzez Carrrlos » 2 lis 2004, 18:41

nowoczene alufelgi zimy się nie boją, te kilku czy nawet kilkunastoletnie będą utleniały sie znacznie szybciej, w końcu tez, to nie pierwsza ich zima.
sól wżera się się i nie ma na to rady, jak tylko starć sie często myć auto, z dokładnym myciem felg.

do mazdy na zimę mam 15" alu, do focusa 14" stal
Forumowicz
 
Od: 21 paź 2003, 21:49
Posty: 543
Skąd: W-wa

Postprzez Toud » 2 lis 2004, 18:51

lamare napisał(a):To kwestia tylko technologii. Najnowsze modele alufelg maja zabezpieczenie takimi pokryciami, że zima nie jest im straszna.
Ale mechaniczne uszkodzenie np. rantu wymaga uzupełnienia ubytku bo poleci korozja. Tak, korozja, bo to co opisujecie jest ewidentnie korozją. Alufelgi za to nie rdzewieją. (Rdzewienie jest też formą korozji)


Prawda, ale po części. Znam to z autopsji bo pracuje w firmie robiącej alu. Uszkodzenie powłoki lakierniczej, nawet uzupełnione, powoduje drastyczne zwiększenie podatności na korozję.
Koło z nietkniętym lakierem praktycznie nie ma prawa korodować. Jedyny problem jaki może wystąpić to tzw. koła "polerowane". Całe to polerowanie polega na zebraniu materiału z powierzchni felgi po pierwszym lakierowaniu i pokryciu jej lakierem bezbarwnym. Wszelkie ostre kanty po wyjściu noża obróbczego są szczególnie podatne na korozję. Tak samo z powierzchnią polerowaną. Brak po prostu gruntu chroniącego aluminium.

Przy odpowiednim dbaniu na alusach można jeździć i 10 lat, zima – lato, bez obawy o korozję. Wiem, bo sam robie symulowane testy na taki okres czasu i jest ok :)

Pozdrawiam
P.S. Dla zainteresowanych, zapraszam na www.ronal.pl lub .de ;)
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2004, 13:49
Posty: 108
Skąd: Jelcz Laskowice
Auto: 323F BA 1,5 16V 95r.

Postprzez Koval » 2 lis 2004, 19:26

Ja osobiście uważam że w zimie nie powinno jeździć się na alu, jeżeli oczywiście komuś na nich zależy. W praktyce wygląda to tak że nikt nie będzie po każdym wyjeździe z domu mył felg, a nawet jeśli to jest to w stanie robić (dokładnie) tylko z zewnątrz, wszyscy wiemy na jakie warunki narażona jest felga, obicia, zadrapania i to nie tylko z zewnątrz. Sól nie zna litości wciśnie się w każdą mikro szczelinę i będzie reagować ze stopem aluminium, potem efekty będą takie jak na zdjęciu które wstawił Globy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 wrz 2004, 10:47
Posty: 218
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 626GE 1.8 16V 95r.

Postprzez Jerry » 4 lis 2004, 11:09

Ja niestety ze względów estetycznych nie moge przyodziać stalówek.Przy obecnym wyglądzie Efci załozenie kapsli sprawi jej ogromną przykrość na co nie moge pozwolić!!!Każdy chce pięknie wyglądać niezależnie od pory roku :D
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 13:00
Posty: 1907

Postprzez Carrrlos » 4 lis 2004, 16:58

Jerry, wzorowa postawa ;)

ja mx6 też na zimę postawię na alu, szczęście, że jest 2 komplet
Forumowicz
 
Od: 21 paź 2003, 21:49
Posty: 543
Skąd: W-wa

Postprzez Globy » 7 lis 2004, 20:53

Ja mam ladne mazdowe kolpaki :) Ale zgadzam sie chlopaki ze wzgledami estetycznymi, dlatego bylo tak:

Obrazek
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9891 (0/4)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Pyton162 » 12 lis 2004, 19:10

no i stało sie juz był najwyzszy czas Madzia smiga na pieknych 14 calowych stalówkach a aluski czekają na wiosne :D
Pyton162
 

Postprzez Waclaw_Szubert » 16 lis 2004, 10:32

Nawiazujac jeszcze do tematu felg.
Aktualnie mam zamontowane aluminiowe o oznaczeniu 15 X 6 JJ 45 a na nich opony: Michelin 195/60 R 15 Chcialbym zastosowac felgi stalowe na zime, problem jednak polega na odpowiednim doborze felg :( Na stronie: http://www.mazdaspeed.pl/obsluga/sruby.php wg tabeli powinienem miec 6 JJ x 14" (ET 42), 7 JJ x 15", 7,5 JJ x 16", 7,5 JJ x 17" (ET 35) co jest zgola odmienne od tego co mam :( A na dodatek opony zimowe mam Dunlop 205/55 R 15 !! Troche dziwne zeby na zime montowac szersze opony ??!! Takie dostalem z samochodem.
Jakie wlasciwie powinienem miec felgi stalowe i czy te opony (zimowe) nadaja sie na te felgi oryginalne ??
Na jakich felgach powinny byc zamontowane te, ktore juz mam Dunlopy <co?>
pozdrawiam
Wacław Szubert
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 12:33
Posty: 163
Skąd: Rzeszów
Auto: AUDI A6 2.5 TDI QUATRO

Postprzez Globy » 17 lis 2004, 19:46

Czesc,

na tej stronie jest maly byk i powinien byc poprawiony, ale zapomnialem wyslac plik na serwer ;) Szerokosc felgi oryginalnej w GE to 6 JJ x 15", a prawidlowy rozmiar opony 205/55 R15. Mnie do Cronosa weszly jeszcze 195/60 R15, wieksze profile powodowaly czeste ocieranie tylnych kol o nadkola. Dunlopy, ktore masz, spokojnie wejda na alusy, ale polecane na zime se wezsze kola (ja mialem wlasnie kpl. 195/60). Mysle jednak, ze nie bedzie az takiego problemu. Mozna zalozyc tez 195/65 R14, ale bedziesz musial zaopatrzec sie w nowe felgi.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9891 (0/4)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Moderator

Moderatorzy Moto