Klub MazdaSpeed

Cześć,

zastanawiam się, czy nie jechać na mazury samochodem. Jaką trasę polecacie z Katowic do Sztynortu ? Jak jeździłem jeszcze na obozy, to pamiętam, że omijaliśmy Warszawę.

GPS poleca mi przejazd jednak przez stolicę, a maps.google jej ominięcie zachodnią stroną.

Trasa to niecałe 600 km, ale obstawiam, że min. 8 – 9 h. Ktoś może mi pomóc ?

Omiń Warszawę

W Niedziele też omijać warszawę ?

Zaplanowałem +/– tak trasę :

DK1 do Mszczonowa, potem na Żyrardów, i dalej przez Sochaczew, Płońsk.
Z Płońska na Ciechanów i dalej Przasnysz, Szczytno. Potem do Mrągowa, Giżycko.

zapytaj na pl.misc.samochody tam duzo ludzi jezdzi w trasy to ci cos doradza z praktyki

Puhcio napisał(a):W Niedziele też omijać warszawę ?

Zaplanowałem +/– tak trasę :

DK1 do Mszczonowa, potem na Żyrardów, i dalej przez Sochaczew, Płońsk.
Z Płońska na Ciechanów i dalej Przasnysz, Szczytno. Potem do Mrągowa, Giżycko.

Lepiej: Katowice--.Mszczonów--> Grodzisk Maz--->Błonie-->Zakroczym-->Plonsk-->Ciechanów --> Grudusk -->Szytno itd


Jade ta trasa tyle ze zaczynam od Błonia

Jeśli chciałbyś zobaczyć cokolwiek po drodze (choć może lepiej w powrotnej) to proponowałbym z Mrągowa udać się na Kętrzyn, a później można zwiedzić Wilczy Szaniec, Mamerki – gł. kwatera wojsk lądowych, i przewspaniałe śluzy na Kanale Mazurskim. (i szereg pomniejszych dupereli)

No ale może trochę za bardzo na północ się posunąłem – Węgorzewo w temacie mnie zmyliło.

Miłego pobytu w stronach moich ukochanych – chyba się tam przeprowadzę.

Bartek

bartosz51 napisał(a):Jeśli chciałbyś zobaczyć cokolwiek po drodze (choć może lepiej w powrotnej) to proponowałbym z Mrągowa udać się na Kętrzyn, a później można zwiedzić Wilczy Szaniec, Mamerki – gł. kwatera wojsk lądowych, i przewspaniałe śluzy na Kanale Mazurskim. (i szereg pomniejszych dupereli)

Jadę niedługo to wszystko zwiedzić, bo bardzo mnie interesuje ta tematyka

Zobaczymy czy gdziekolwiek pojadę, bo chwilowo to mi przegub strzelił

bartosz51 napisał(a):Jeśli chciałbyś zobaczyć cokolwiek po drodze (choć może lepiej w powrotnej) to proponowałbym z Mrągowa udać się na Kętrzyn, a później można zwiedzić Wilczy Szaniec, Mamerki – gł. kwatera wojsk lądowych, i przewspaniałe śluzy na Kanale Mazurskim. (i szereg pomniejszych dupereli)

Zwiedzałem, wszystko dwa lata temu. Bardzo fajne, polecam.

Martwią mnie tylko prognozy pogody, zapowiadają deszcze i burze na cały przyszły tydzień. Na łódkach to średnia przyjemność ... a nie chciałbym, żeby powtórzył się sztorm z przed roku

Update z trasy: Nie jedz przez Plonsk. Przebudowa obwodnicy, stracilem tam 45min. mozna ominac od wschodu przez Strachowo.

jak wyzej. omijaj plonsk. gdyby nie przebudowa obwodnicy to twoja trasa jest ok ale dzisiaj polecam trase przez serock i ostroleke. tak chyba z reszta jest krocej.

podsumowojac:

ja bym jechal:
Katowice--.Mszczonów--> Grodzisk Maz--->Błonie-->Nowy Dwor Mazowiecki-->Serock-->Ostrołęka--> Mrągowo -->Giżycko

O pogode tez sie nie martw. Ja wczoraj wrocilem z mazur po dwutygodniowym rejsie. Zapowiadali ze przez dwa tygodnie bedzie padac (nawet nowy sztormiak kupilem) a pogoda byla rewela

absolutnie przez zaden serock. stoi za kazdym razem. w wawie wjechac na prymasa tysiaclecia, caly czas prosto, potem w modlinska i za stacja bp na nieporet, a potem do pultuska. stamtad juz prosta droga.

pultusk tez ominac skrecajac w lewo przed takim zjazdem w dol, zaraz przy wjezdzie do miasta.

scichy napisał(a):Update z trasy: Nie jedz przez Plonsk. Przebudowa obwodnicy, stracilem tam 45min. mozna ominac od wschodu przez Strachowo.

Jestem z powrotem w Warszawie.

Trasa przez Płonsk jest jak najbardziej Ok (szczególnie jak się jedzie z katowic). Tylko trzeba objechać Płońsk 'skrótem z prawej strony przes Strachowo.

http://mapa.szukacz.pl/?&n=529754&e=597478&z=16m&m=Strachowo&t=&pp=developer

W zeszłym roku wyjazd mi nie wyszedł, natomiast w poniedziałek na 99,9% jadę na mazury.
Tym samym ponawiam pytanie o drogę.

Droga w zeszłym roku przez Was wyznaczona będzie dalej OK, czy warto coś zmienić ze względu na nowe drogi czy remonty ?

bartosz51 napisał(a):Jeśli chciałbyś zobaczyć cokolwiek po drodze (choć może lepiej w powrotnej) to proponowałbym z Mrągowa udać się na Kętrzyn, a później można zwiedzić Wilczy Szaniec, Mamerki – gł. kwatera wojsk lądowych, i przewspaniałe śluzy na Kanale Mazurskim. (i szereg pomniejszych dupereli)

No ale może trochę za bardzo na północ się posunąłem – Węgorzewo w temacie mnie zmyliło.

Miłego pobytu w stronach moich ukochanych – chyba się tam przeprowadzę.

Bartek

Odradzam z Mrągowa jechać przez Kętrzyn sporo dziur prędkości dużo mniejsze, droga na Giżycko, a potem na Węgorzewo jest dużo lepsza w większości odnowiona

Wczoraj jechałem z Olsztyna do Węgorzewa i z powrotem. Do Węgorzewa przez Kętrzyn, a z Węgorzewa przez Giżycko i Ryn.
I jak zwykle mi się podobało. Polecam obie ze wskazaniem jednak na tę pierwszą.
A jeszcze lepiej – jadąc z Olsztyna, zjechać w Biskupcu na Reszel. Następnie z Reszla do Kętrzyna i dalej.
Pozdrowienia.

Puhcio napisał(a):Droga w zeszłym roku przez Was wyznaczona będzie dalej OK, czy warto coś zmienić ze względu na nowe drogi czy remonty ?

W Płońsku skończyli remontować

Ja z Warszawy na Rajd Polski jechałem przez Wyszków, Ostrów Mazowiecką, Łomżę, Pisz do Orzysza. Mógłbyś pociągnąć dalej do Giżycka i kawałek trasą do Węgorzewa i z niej skręcić na Sztynort – prowadzi tam cudowna trasa chociaż sporo dziur. Od Warszawy do Wyszkowa jedzie się zupełnie bezstresowo bo wybudowali dwupasmówkę. Potem też jest dobrze, bo są pobocza i daje radę wyprzedzać tiry.
Ew. jeśli by miało Ci wypaść przejeżdżanie przez Wawę w godzinach szczytu to proponowałbym się zastanowić nad obwodnicą wschodnią i w Mszczonowie zjechać na drogę nr 50 na wschód i przez Mińsk Mazowiecki dojechać do Ostrowi Mazowieckiej a dalej tak jak wyżej.
Niestety zarówno między Piszem a Orzyszem jak i pod Mrągowem (jeśli jednak jechałbyś od Szczytna) są mijanki.
Dodam jeszcze, że warto przejechać się drogą Mikołajki – Orzysz po pierwsze dlatego, że bardzo malownicza a po drugie dlatego, że bardzo fajne asfaltowe zakrętasy tam są i można się fajnie pobawić.