Na co zwrócić uwagę przy odbiorze nowego auta z salonu?
No to się wpakowałam a miało być tak pięknie, pierwsze nowe auto a wydaje się że nie obejdzie się bez problemów... w sumie jaką mam gwarancje że jeśli ściągną mi takie auto z innego salonu nie będzie dokładnie tej samej sytuacji? bo jak wspomniał kolega widział że takie praktyki są nagminne... Mam takie ciśnienie że już dziś byłam w salonie ale zamknięte więc uzbroję się w cierpliwość i wstrzymam się z wizytą w salonie do wtorku no i będę czekać na odpowiedź Mazdy Polska. Swoją drogą to nie bardzo zależy mi na upuście/rabacie (w przypadku Mazdy to czarny humor) na ten samochód o ile w ogóle salon poczuje się do winy ale na nowym samochodzie, taki jak zamawiałam to sobie zrobiłam "prezent" urodzinowy salon zachował się "nieładnie" wykorzystując fakt/wiedzę że samochód nie zostanie od razu odebrany...
Marlena! Wyluzuj ździebko,nieźle podkręciło Cię kilku kolegów z Szanownego Towarzystwa Forumowego. Bez paniki.Chyba logicznym jest, że sprzedaż auta nieco "zdeptanego"przez oglądaczy nie jest intencją i nie jest w interesie salonu. Niedawno byłem w podobnej sytuacji,też obawiałem się o auto, które stało w salonie kilka dni zanim została załatwiona "papierologia",w dodatku na wyposażeniu była biała tapicerka skórzana. Uprzedziłem dilera, iż moim życzeniem jest aby auto było niedostępne wewnątrz, a jeśli już ktoś chce kuknąć do środka to w obecności pracownika salonu. I tak było, gdyż mój kolega wystąpił w roli potencjalnego klienta.Życzę dużo radości i spokoju przy odbiorze wyczekiwanej Mazdy.
- Od: 17 lis 2013, 13:04
- Posty: 10
- Skąd: Okolice Iławy
- Auto: Mazda 3,165 KM, HB, SkyPassion, Soul Red
trulek777 napisał(a):nieźle podkręciło Cię kilku kolegów z Szanownego Towarzystwa Forumowego.
hm... jestem ciekawy jak kolega by reagował gdyby zastał taką sytuację...
Marlena napisał(a):jak zjawiłam się niespodziewanie w salonie okazało się że mój samochód stoi na ekspozycji i nawet nie byłam w stanie się do niego dopchać
oraz:
Marlena napisał(a):Nie jestem pedantem ale jak widziałam rodzinkę z dziećmi trzaskającą drzwiami (brakowało jeszcze przymiarek psa do bagażnika )
Przyznam, że ja bym udusił gołymi rękoma, a dopiero później zadawał pytania...
Reasumując...
Marlena, dowiedz sie konkretnie czy to Twoje auto i zrób dokumentacje sytuacji...
Mam nadzieję, że to nie ono tam stało, a podobne...
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Kolega miał identyczną sytuację odbierając miesiąc temu nową skode. Jako że wybrał wersję full wypas, to zanim ją odebrał,to stała w salonie i przyciagala gapiów. Była jednak zamknięta dla oglądajacych, a tylko pokazuwana przy pracownikach salonu. Czyli, normalna praktyka różnych marek
Co do faktu czy to aby na pewno był mój egzemplarz to mam pewność bo to jedyny hatchback i dlatego go wstawili, tak tłumaczył mi sprzedawca i faktycznie na placu były same sedany. Kolega ma rację, że trochę się nakręciłam ale to dlatego że uważam że obowiązują jakieś zasady i dla mnie naturalnym jest że jeśli coś nawet jest tylko zarezerwowane dla kogoś to nikt inny nie może robić do tego "przymiarek", no chyba że właściciel wyrazi zgodę a mnie nawet nie zapytano... Mam duży niesmak po zastanej sytuacji. Obawiam się jednak że sama Mazda nie będzie widziała w tym nic niewłaściwego i moja "dokumentacja" tylko ich rozbawi. Jak już Was tak męczę pomijając zasady że tak nie powinno być... warto jest się szarpać z salonem? Czy pojazd przez powiedzmy 14 dni na ekspozycji może realnie dostać w kość? Nie ukrywam że pali mi się do tego auta
p.s. jednak z motocyklami mniej zachodu a różnica "tylko" dwóch kół
p.s. jednak z motocyklami mniej zachodu a różnica "tylko" dwóch kół
Sprawdź w takim przypadku progi i plasitiki czy nie są porysowane przez klientów podczas wsiadania oraz dokładnie tapicerkę z naciskiem na czarne świecące plastiki.
Jeżeli zakładałaś mechaniczną blokadę skrzyni biegów, dokładnie obejrzyj stan tunelu i klapę schowka i jego okolicę – mi gamonie to porysowali przy montażu. Jeżeli brałaś inne felgi (a nawet jak tego nie robiłaś) obejrzyj dokładnie miejsca gdzie znajdują się śruby mocujące kół – u mnie przy zmianie na zimowe koła serwisowe ciule poobdzierali kluczem ,zapewne pneumatycznym, te strefy.
Ja potrzebowałem około 1,5 godziny aby wszystko w miarę dokładnie sprawdzić bo mechanik ze mnie żaden
Oto moja checklist-a jakby co:
Samochod musi byc umyty (slynna sprawa w nivette) i w dobrze oswietlonym miejscu (najlepiej swiatlo dzienne)
Wygląd zewnętrzny:
– czy nie ma rys/mikrorys/wgniecen na lakierze, czy nie jest szorstki i nie ma kropek,
– sprawdzić spasownie elelementów; szczeliny między nimi.
– sprawdzić zatyczki w zderzakach
– sprawdzić grubość lakieru miernikiem (80-120)
– wycieraczki (ponoc często teraz przymarzaja w trakcie transportu i się już nie nadaja po oderwaniu)
– sprawdzic szyby (numer seryjny/czy te same daty)
– stan podwozia i miejsc dla podnośników
– czy drzwi zamykają się jednakowo (spadnięcie z lawety powoduje przestawienie słupka)
– wydech nie może mieć śladów korozji
– poprosic o podniesienie samochodu i przyjrzec sie spodowi
Komora silnika:
– nr silnika i nadwozia(to jest po stronie pasażera pod dywanikiem)
– sprawdzić płyny: stan oleju, płynu hamulcowego i płynu spryskiwaczy
– sprawdzić czy nie ma zbytnich śladów odkręcania i przykręcania różnych elementów w komorze silnika czyli czy pojazd nie służył jako tak zwany dawca dla serwisu
– czy klapa maski silnika po zamknieciu nie rusza sie
Wnętrze:
– lakier na progach czy nie jest porysowany
– lakier wewnatrz drzwi przednich i tylnych (przy zamku zwlaszcza)
– czy nie ma uszkodzeń w tapicerce (fotele i wykładzina pod dywanikami) tapicerka na dachu i słoneczniki
– sprawdzić stan tunelu po montażu blokady skrzyni biegów/spasowanie elementów
– czy nie ma rys na desce rozdzielczej
– demontowalne elementy (plastiki)
– wszystko musi dzialac (radio/nawigacja, klimatyzacja, klakson, spryskiwacze, lusterka.)
– podlaczyc pendrive i ładowarke
– stan licznika <10 km
– czy szyby otwieraja sie jednakowo szybko po stronie kierowcy i pasazera
Bagażnik:
– obejrzeć stan tapicerki i klapy wewnątrz; zawiasy itp.
– sprawdzić obecność trójkąta i gaśnicy(homologacja) oraz ucho do holowania i zestaw naprawczy.
Podsumowanie:
1. Sprawdzić stan felg oraz czy opony nie są starsze niż 2 lata i z tego samego rocznika
2. Zrobić runde po placu.
Formalności:
– instrukcja
– karta pojazdu
– dwa komplety kluczyków
– komplet kluczy do bearlocka
– faktura za auto
– polisa OC AC
Sprawdź czy są wszystkie dodatkowe elementy, które zamówiłaś
Jeżeli zakładałaś mechaniczną blokadę skrzyni biegów, dokładnie obejrzyj stan tunelu i klapę schowka i jego okolicę – mi gamonie to porysowali przy montażu. Jeżeli brałaś inne felgi (a nawet jak tego nie robiłaś) obejrzyj dokładnie miejsca gdzie znajdują się śruby mocujące kół – u mnie przy zmianie na zimowe koła serwisowe ciule poobdzierali kluczem ,zapewne pneumatycznym, te strefy.
Ja potrzebowałem około 1,5 godziny aby wszystko w miarę dokładnie sprawdzić bo mechanik ze mnie żaden
Oto moja checklist-a jakby co:
Samochod musi byc umyty (slynna sprawa w nivette) i w dobrze oswietlonym miejscu (najlepiej swiatlo dzienne)
Wygląd zewnętrzny:
– czy nie ma rys/mikrorys/wgniecen na lakierze, czy nie jest szorstki i nie ma kropek,
– sprawdzić spasownie elelementów; szczeliny między nimi.
– sprawdzić zatyczki w zderzakach
– sprawdzić grubość lakieru miernikiem (80-120)
– wycieraczki (ponoc często teraz przymarzaja w trakcie transportu i się już nie nadaja po oderwaniu)
– sprawdzic szyby (numer seryjny/czy te same daty)
– stan podwozia i miejsc dla podnośników
– czy drzwi zamykają się jednakowo (spadnięcie z lawety powoduje przestawienie słupka)
– wydech nie może mieć śladów korozji
– poprosic o podniesienie samochodu i przyjrzec sie spodowi
Komora silnika:
– nr silnika i nadwozia(to jest po stronie pasażera pod dywanikiem)
– sprawdzić płyny: stan oleju, płynu hamulcowego i płynu spryskiwaczy
– sprawdzić czy nie ma zbytnich śladów odkręcania i przykręcania różnych elementów w komorze silnika czyli czy pojazd nie służył jako tak zwany dawca dla serwisu
– czy klapa maski silnika po zamknieciu nie rusza sie
Wnętrze:
– lakier na progach czy nie jest porysowany
– lakier wewnatrz drzwi przednich i tylnych (przy zamku zwlaszcza)
– czy nie ma uszkodzeń w tapicerce (fotele i wykładzina pod dywanikami) tapicerka na dachu i słoneczniki
– sprawdzić stan tunelu po montażu blokady skrzyni biegów/spasowanie elementów
– czy nie ma rys na desce rozdzielczej
– demontowalne elementy (plastiki)
– wszystko musi dzialac (radio/nawigacja, klimatyzacja, klakson, spryskiwacze, lusterka.)
– podlaczyc pendrive i ładowarke
– stan licznika <10 km
– czy szyby otwieraja sie jednakowo szybko po stronie kierowcy i pasazera
Bagażnik:
– obejrzeć stan tapicerki i klapy wewnątrz; zawiasy itp.
– sprawdzić obecność trójkąta i gaśnicy(homologacja) oraz ucho do holowania i zestaw naprawczy.
Podsumowanie:
1. Sprawdzić stan felg oraz czy opony nie są starsze niż 2 lata i z tego samego rocznika
2. Zrobić runde po placu.
Formalności:
– instrukcja
– karta pojazdu
– dwa komplety kluczyków
– komplet kluczy do bearlocka
– faktura za auto
– polisa OC AC
Sprawdź czy są wszystkie dodatkowe elementy, które zamówiłaś
-
maryousz
Dziękuje maryousz za szczegółowy opis rzeczy jakie należy sprawdzić, już drukuje na pewno przyda mi się bo ja sprawdziłabym tylko czy auto nie poniszczone i czy się kula ale bez rzeczoznawcy chyba się nie obejdzie w moim przypadku w ogóle dziękuje kolegom którzy się udzielają, jednak jak trwoga to do Boga tj. na forum a w moim przypadku każda opinia jest cenna bo jestem zielona w temacie a teraz na pewno bardziej zorientowana i zobowiązana wiedzy nigdy za dużo
A mi się wydaje, że najlepsza opcja, to opłacenie mechanika (niezależnego). Sam nie znam się w ogóle na samochodach i jestem w podobnej sytuacji. Odbiór samochodu, z osobą która jest fachowcem w tym temacie, sprawi że będę spokojniejszy
ta. albo fantastyczna czworke. przestancie chrzanic jakby nyla mowa o zakupie wozu na gieldzie. kupic lub pozyczyc miernik lakieru i sprawdzic wg np. mojej listy. rozumiem ze to auto za 70-80 tys. ale wciaz nie jestesmy na gieldzie lub w komisie...
-
maryousz
Ciężko wzdycham przy lekturze tego tematu....a gdzież podział się dreszczyk emocji i radość związana z półrocznym wyczekiwaniem na wybrankę/sorry za zwrot/. Odbiór auta w grupie "ekspertów" wyposażonych w przyrządy pomiarowe i lupę porównałbym do komisyjnego odbioru przyszłej żony wystawionej za szybą salonu. Trudno, nikt nie obiecywał, że w życiu będzie łatwo i z górki, jakieś tam ryzyko trzeba ponieść. A cóż tam mała ryska na progu, nie pierwsza i zapewne nie ostatnia. Na marginesie; dziś, czyli po ok.10 dniach od odbioru Madzi z salonu odbyłem dłuższą jazdę na 400 km trasie. Fantazja!!!Warto było czekać,bulić kasę do bólu,gęba się śmieje,a serce raduje!!I o to chodzi.Dużo radości Marlenko.
- Od: 17 lis 2013, 13:04
- Posty: 10
- Skąd: Okolice Iławy
- Auto: Mazda 3,165 KM, HB, SkyPassion, Soul Red
Kurcze. Kobieta zamówiła auto, salon dał je na wystawe. Właścicielka się tyd faktem martwi. Sama nie jest w stanie ocenic czy auto jest ok. A Ty radzisz mechanika. Po co? Żeby stan oleju sprawdził? Zastanów się też nad miernikiem lakieru. Myślisz że kobieta z ulicy wie jak obsługiwac miernik? Dlatego jesli pojawiaja sie watpliwosci, a auto kosztuje czasem oszczednosci życia, warto czasem w rzeczoznawce zainwestowac
Tapatalk
Tapatalk
chcesz ublizyc kolezance twierdzac ze nie bedzie potrafila przystawic sondy pomiarowej do blachy?:)
-
maryousz
W moim przypadku zakres podjętych działań będzie odwrotnie proporcjonalny do "zaufania" jakie mam do salonu/sprzedawcy. Sytuacja jest dla mnie przykra i wpływa to na odbiór marki ale mam nadzieje, że samo auto zrekompensuje z nawiązką wszystkie niedogodności i nie będzie wiele okazji do spotkań z salonem czy serwisem Rozmawiałam z rzeczoznawcą i jak tylko usłyszał że chodzi o Mazdę to stwierdził, że to niestety salon bez podejścia proklienckiego (tego akurat doświadczyłam na sobie), który próbuję uniknąć ponoszenia wszelkich "dodatkowych" kosztów. Miałam w planach zabezpieczenie podwozia i znalazłam firmę, zresztą polecana na forum, która wykonuje swoje usługi rzetelnie ale za poradą rzeczoznawcy będę zmuszona zdecydować się na tą usługę w serwisie (lepszy rydz niż nic), bo nie chciałabym później problemów z gwarancją ze strony Mazdy w razie "W". Póki co jutro porozmawiam z sprzedawcą i poproszę o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji więc będę znać ich stanowisko ale najchętniej wzięłabym auto z tego ziemskiego padołu . A co do miernika lakieru to jego obsługa nie jest mi obca ale na pozostałych elementach z pewnością bym poległa, a jak wiadomo wszem i wobec "liczy się wnętrze"
Kończąc wątek jaki zaczęłam "pochwalę się", że otrzymałam odpowiedź od Mazdy Polska:
"Na wstępie chciałem Pani podziękować za wybranie samochodu marki Mazda.
Pragnąc rozwiać Pani wątpliwości zapewniam, że całkowicie normalną praktyką jest sprzedaż samochodów, które wcześniej pełniły funkcje ekspozycyjne.
Takie auto sprzedawane jest zawsze jako nowe i pełnowartościowe â bardzo duża część samochodów, które trafiają do klientów stanowią samochody ekspozycyjne.
Naturalnie, jeżeli w momencie odbioru samochodu stwierdzi Pani jakiekolwiek usterki spowodowane ekspozycją samochodu w salonie jesteśmy otwarci na rozmowy."
Zaznaczyłam, że zależało mi na zupełnie "dziewiczym" aucie i że wszystko odbyło się bez mojej zgody, ale idąc tropem rozumowania...nie ma potrzeby pytać jeśli nie robi się nic niestosownego (zdaniem Mazdy).
Pozostaje mi odbiór auta ale ze specjalista i mam nadzieje, że na tym skończą się schody związane z wyczekiwanym autem...
"Na wstępie chciałem Pani podziękować za wybranie samochodu marki Mazda.
Pragnąc rozwiać Pani wątpliwości zapewniam, że całkowicie normalną praktyką jest sprzedaż samochodów, które wcześniej pełniły funkcje ekspozycyjne.
Takie auto sprzedawane jest zawsze jako nowe i pełnowartościowe â bardzo duża część samochodów, które trafiają do klientów stanowią samochody ekspozycyjne.
Naturalnie, jeżeli w momencie odbioru samochodu stwierdzi Pani jakiekolwiek usterki spowodowane ekspozycją samochodu w salonie jesteśmy otwarci na rozmowy."
Zaznaczyłam, że zależało mi na zupełnie "dziewiczym" aucie i że wszystko odbyło się bez mojej zgody, ale idąc tropem rozumowania...nie ma potrzeby pytać jeśli nie robi się nic niestosownego (zdaniem Mazdy).
Pozostaje mi odbiór auta ale ze specjalista i mam nadzieje, że na tym skończą się schody związane z wyczekiwanym autem...
Marlena napisał(a):Pragnąc rozwiać Pani wątpliwości zapewniam, że całkowicie normalną praktyką jest sprzedaż samochodów, które wcześniej pełniły funkcje ekspozycyjne.
Ale jak rozumiem, to auto nie było z ekspozycji? Auto zostało zamówione i trafiło na produkcję. Następnie przed Twoim odbiorem zostało wstawione na salon jako ekspozycyjne...? Dla mnie to diametralnie zmienia postać rzeczy. Inna sytuacja by była, gdybyś przyszła do salonu i chcąc mieć auto "od razu" zdecydowała się na egzemplarz z ekspozycji. Natomiast to auto zostało zamówione i wyprodukowane dla Ciebie... Nie znam się na praktykach dealerów, ale szczerze mówiąc w życiu nie wpadłbym, że coś takiego się praktykuje :/
Szymon... gdzie jesteś? Ty się znasz na tym
Czytałem dzisiaj ten temat i mi się szeroko oczy otwierały ze zdziwienia. Pomijam, że salon zrobił po chamsku udostępniając Twój samochód.. To odpowiedź z MMP jest dziwna. Albo nie zrozumieli, albo nie chcieli zrozumieć.
Mieliśmy tylko raz sytuację, gdy sprzedany samochód stał w salonie jako pokazowy. Z pełną zgodą klienta, otoczony słupkami z taśmą i zamknięty. Była to premiera tego modelu, gdy Mercedes wysłał do salonów za mało tych samochodów..
Szlag by mnie trafił gdyby mi ktoś moje wymarzone auto macał za moimi plecami. Tym bardziej bym się wk... gdyby starano się umniejszyć wagę tego problemu..
Mieliśmy tylko raz sytuację, gdy sprzedany samochód stał w salonie jako pokazowy. Z pełną zgodą klienta, otoczony słupkami z taśmą i zamknięty. Była to premiera tego modelu, gdy Mercedes wysłał do salonów za mało tych samochodów..
Szlag by mnie trafił gdyby mi ktoś moje wymarzone auto macał za moimi plecami. Tym bardziej bym się wk... gdyby starano się umniejszyć wagę tego problemu..
Marlena napisał(a):Takie auto sprzedawane jest zawsze jako nowe i pełnowartościowe â bardzo duża część samochodów, które trafiają do klientów stanowią samochody ekspozycyjne.
Tak jak prawi loockas... nie zamawiałaś auta z wystawy, które to auta są sporo tańsze niż zamawiane przez klientów...
czyli odpowiedź dyplomatyczna... odpowiedź bez odpowiedzi
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Sorry, za określenie, ale kupując nowe auto to ja chciałbym pierwszy pierdnąć w fotel...
Jak widać po wypowiedzi Szymona, to nie jest "normalna" sytuacja więc ja bym się stawiał... Oczywiście nie zaproponują Ci innego samochodu, ale ja bym walczył chociaż o rabat.
Jak widać po wypowiedzi Szymona, to nie jest "normalna" sytuacja więc ja bym się stawiał... Oczywiście nie zaproponują Ci innego samochodu, ale ja bym walczył chociaż o rabat.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości