Klub MazdaSpeed

Spłonęło ferrari – znany dziennikarz motoryzacyjny walczy o życie

Pasażer zginął, kierowca w stanie ciężkim trafił do szpitala po tym jak samochód Ferrari uderzył w wiadukt na warszawskim Mokotowie. Samochodem kierował Maciej Zientarski – dowiedział się RMF FM. Znany dziennikarz motoryzacyjny jest w stanie krytycznym. Kolega, z którym jechał – dziennikarz „Super Expressu”, nie przeżył.


Jak powiedział Karol Jakubowski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji do tragedii doszło ok. godz. 22. Samochód jadący ul. Puławską uderzył w jeden ze słupów podtrzymujących wiadukt prowadzący na Ursynów. Auto zaczęło się palić.

Pasażer samochodu spłonął. Kierowcy udało się wydostać z palącego się Ferrari. W stanie ciężkim przewieziono go do szpitala – dodał Jakubowski. Obaj nie mięli zapiętych pasów.

Na razie nie wiadomo co było przyczyną wypadku, wyjaśnia to policja.

Jak poinformował Tomasz Głowacki z zespołu prasowego warszawskiej straży pożarnej w akcji gaszenia auta brały udział dwa zastępy strażaków. (jks,kab)


źródło: WP

XsiX napisał(a):Obaj nie mięli zapiętych pasów.

przykra sprawa, sam niejednokrotnie w programie mówił o bezpieczeństwie, a sam nie zapiął pasów, coż myśleć przykro i tyle.

Przed chwilą pokazywali zdjęcia w TVN24 – brawura o której wielokrotnie z ojcem powtarzali w programie była przyczyną wypadku ze skutkiem śmiertelnym, co do prędkości to chyba każdy powie że była dużo za duża co widać na zdjęciach, części z Ferrari były porozrzucane na dość dużej odległości od miejsca wypadku.

3mam kciuki żeby Maciej wyszedł z tego wypadku cało !

Pasy mysle, ze to najmniejszy pikus.

Sorry facet zachowal sie jak maly dzieciak bez wyobrazni – po nim sie tego nie spodziewalem – tyle mowi o bezpieczenstwie w swoich programach, tyle ma okazji zeby sie wyszalec sportowymi brykami na roznych testach, torach i wyscigach. A on dorwal supersportowe auto i w miescie – w miejscu dokosnale znanym kierowcom, w ktorym jest duze ograniczenie predkosci, ba nawet znicze i kwiaty ku pamieci ludzi, ktorzy tam zgineli w ten sam sposob – smiga grubo ponad 100km/h.

Fakt droga powinna zostac w tym miejscu dawno poprawiona. Ale nie jest – musimy sie zachowac ostroznie.

Gościu jest hipokrytą... Szkoda, że przez jego bezgraniczą głupotę ktoś zginął

brii nie pierwszy i nie ostatni, kazdy kto pokazuje sie w TV jest hipokryta przed kamera jedna buzka poza kamera inna.


Trzymaj sie Maciej, bedzie dobrze.

bkapust napisał(a):Pasy mysle, ze to najmniejszy pikus.

dokładnie, ale psiarnia musi przypomniec, że jest taki debilny przepis

bkapust napisał(a):Sorry facet zachowal sie jak maly dzieciak bez wyobrazni – po nim sie tego nie spodziewalem – tyle mowi o bezpieczenstwie w swoich programach, tyle ma okazji zeby sie wyszalec sportowymi brykami na roznych testach, torach i wyscigach. A on dorwal supersportowe auto i w miescie – w miejscu dokosnale znanym kierowcom, w ktorym jest duze ograniczenie predkosci, ba nawet znicze i kwiaty ku pamieci ludzi, ktorzy tam zgineli w ten sam sposob – smiga grubo ponad 100km/h.

dokładnie!
Sam jeżdżę tamtędy i wiem doskonale jak to wygląda.
Generalnie to nie koleiny są problemem. Tam jest pod drogą betonowy przepust – a przed nim i za nim asfalt opadł. Bezpiecznie można tamtędy przejechać max. 80km/h (powyżej przód zaczyna szybować a tył traci styczność z asfaltem przy zjeździe z tego).
Wszystkiemu jak zwykle winna prędkość....

bazakbal napisał(a):ale psiarnia musi przypomniec, że jest taki debilny przepis

zachowaj takie złote myśli dla siebie ...

Grzyby napisał(a):

bazakbal napisał(a):ale psiarnia musi przypomniec, że jest taki debilny przepis

zachowaj takie złote myśli dla siebie ...

Akurat w tej kwestii każdy odpowaida z asiebie czy chce zapinać pasy czy nie.
Tu na przykładzie Pana Maćka widać ze pasy uratowąły mu życie bo w aucie by się spalił. Ale jak to napisał mój przedmówca psiarnia jak zwykle tylko to co na niekorzyść kierowcy ale że drogi sa rozwalone to nie napisali

Trzymam kciuki z a powrót do zdrowia MAĆKA.

brii napisał(a):Gościu jest hipokrytą... Szkoda, że przez jego bezgraniczą głupotę ktoś zginął

Racja. Moze to niezbyt odpowiednie w tym momencie ale o jego 'zyciowych zasadach' juz swiadczyl wystep w reklamie PZU – w swoich programach czesto poruszal problem AC/OC, nieuczciwosci zakladow ubezpieczen, zanizanych odszkodowac. Sam osobiscie pamietam program w Antyradiu poswiecony debilizmom zwiazanym z OC w Polsce. A pozniej – jeszcze jako aktywny, teoretycznie obiektywny dziennikarz – wsytapil w reklamie PZU.

Wszystko to poprostu swiadczy o tym, ze to pozer.

jak łatwo jest kogoś oceniać, no nie?

rotor7 napisał(a):Tu na przykładzie Pana Maćka widać ze pasy uratowąły mu życie bo w aucie by się spalił

A co z tym który zginął? Może przez brak pasów stracił przytomność przy uderzeniu i to ich brak go zabił?

rotor7 napisał(a):Akurat w tej kwestii każdy odpowaida z asiebie czy chce zapinać pasy czy nie.

SuperBzdet – po to są przepisy. tak samo podchodzisz do jazdy po pijaku?

rotor7 napisał(a):Ale jak to napisał mój przedmówca psiarnia jak zwykle tylko to co na niekorzyść kierowcy ale że drogi sa rozwalone to nie napisali

Szkoda że nie powiedzieli że czysta głupota kierowcy była powodem śmierci pasażera.
Zzapewniam Cię – znam doskonale to miejsce. I tam można mieć problemy TYLKO sporo przekraczając dozwoloną prędkość. W końcu w terenie zabudowanym nie jeździ się powyżej 100km/h. Więc uważasz że jakość drogi zawiniła? Litości ....

Poza tym nie rozumiem dlaczego obrażasz policjantów wykonujących swoją pracę?

SuperBzdet – po to są przepisy. tak samo podchodzisz do jazdy po pijaku?

do koordynator jeżdząc po pijaku zagrażasz innym a powiedz mi jak zagraszasz innym jezdząc bez pasów ? wszystkowiedzący mądralo

nie powiedziałem ze nie przekroczył prędkości to jest oczywiste że tam było koło 200!
Tylko nigdy sie nie mówi o drodze tylko najlepiej na kierowce zwalić winę.
To wszyscy na rowery max 30 i nie bedzie wypadków śmiertelnych.

rotor7 – nie życzę Ci abyś brał udział w jakiejś większej kolizji, chociaż wtedy pewnie przestałbyś pierdzielić takie głupoty nt. pasów...
Pasy muszą być zapięte, bo one trzymają człowieka na fotelu i do ostatniej chwili pozwalają utrzymać kierownicę i nogi w okolicach pedałów. Jak nie będziesz miał pasów i wystrzelisz z samochodu możesz zabić swoim ciałem kogoś na zewnątrz – tego nie bierzesz pod uwagę??

Jeszcze jedna sprawa – poduszki powietrzne są tylko dodatkiem do pasów – bez pasów nie pomogą, ba wręcz mogą zaszkodzic...

Porek – za każdym razem jest "następnym razem" – powinny posypać się teraz.
Co do OT – jak wpadną tutejsci moderatorzy to przeniosą
Ja się już nie wypowiadam i nie śmiecę