Strona 1 z 5

Remonty silników w mazdach

PostNapisane: 25 sty 2008, 10:00
przez Davit
witam
Zauważyłem , ze większość autek które posiadacie i wystawiacie w dziale" moja mazda"
ma zrobiony remont silnika przy przebiegu średnio od 150 kkm do 230 kkm jak to jest z rzeczywistym stanem faktycznym autek? czy przy przebiegu 150 kkm trzeba remont robić??
Mój znajomy ma Daewoo lanosa w którym ma przejechane 160 kkm i jeszcze nie ma żadnych problemów żeby robić jakieś remonty silnika.ja posiadam 323f Ba i mam przejechane 154 kkm i silniczek jak zarazie chodzi miodzio- a wiele osób przy tym przebiegu ma już za sobą remont silnika. Jak to jest w waszych mazdach? <ganja>

PostNapisane: 25 sty 2008, 11:04
przez Waluś
wszystko zależy od stylu użytkowania. Moje ma sporo ponad 200 tkm i nie miało remontu a i oliwy też specjalnie nie wciąga.
jak się trafi dobry kierowca to zajeździ każdy silnik i w 100 tysięcy <lol>

PostNapisane: 25 sty 2008, 11:16
przez Piotrek
davnes napisał(a):czy przy przebiegu 150 kkm trzeba remont robić

często przy przebiegu licznikowym 150 kkm remont zrobić trzeba ;)

PostNapisane: 25 sty 2008, 11:19
przez Riki
Moja ma 185.500 :P ale to diesel :P tego sie nie remontuje :P :D

PostNapisane: 25 sty 2008, 11:24
przez sołtys
Piotrek napisał(a):często przy przebiegu licznikowym 150 kkm remont zrobić trzeba


To zależy co rozumieć pod pojęciem remont:

Bo większość ludzi robi przy tych przebiegach ale nie remont tylko naprawę polegającą zazwyczaj na wymianie pierścieni oraz uszczelniaczy + planowanie głowicy wraz ze sprawdzeniem szczelności.

Remont dla mnie to:

Szlif wału nowe panewki, szliw cylindrów nowe tłoki pierścienie wymiana lub szlifowanie gniazd zaworowych oraz zaworów wymiana wszytkich uszczelekt itd, to jest naprawdę remont a takich przypadków na forum było bardzo mało.

Druga sprawa ile te samochody naprawdę mają przebiegu, bo jak widze 13-letnie samochody z przebiegiem 150kkm to mi sie śmiać chce, co one stał w stodole nie jeżdzone w niemczech??

20kkm rocznie w niemczech to jest mało a przy 13 latach daje to nie 160 ale 260kkm, i nie jest to jakiś astronomiczny przebieg. Daewoo mojego ojca ma od nowości 300kkm i chodzi bez problemu oliwy nie wciąga wogóle.

PostNapisane: 25 sty 2008, 11:27
przez motylek322
Stara Mazda GD – 240 tyś i nie było potrzeby remontu. Nawet nie brała oleju. Nowsza GW 125 tyś i zobaczymy co będzie dalej. Mam nadzieję, że zachowa się jak GD. Zobaczymy.

PostNapisane: 25 sty 2008, 11:36
przez Grzyby
sołtys napisał(a):20kkm rocznie w niemczech to jest mało

dokładnie – ja robię rocznie ok. 25 kkm a wcale nie uważam że dużo jeżdżę.

Ale widzisz sołtys – jest pewna zależność.
Jak spojrzysz na auta 4-5 letnie to mają przebiegi rzędu 150kkm. I to jest oczywiście normalne.
A jak spojrzysz na auta 13-15 letnie to mają przebiegi rzędu ............... 150kkm. Ale to już nie jest normalne <lol>

Kto potrafi logicznie myśleć wyciągnie z tego wniosek.

I apel do większości użytkowników tych 13-15 latków z takimi przebiegami – nie jesteście wybrańcami. Wasze auta mają większe przebiegi a książki są podrobione. Pewnie znajdzie się kilka innych przypadków ale to ułamek %.

I jeszcze jedno – dawniej wcale nie jeździło się mniej.
W 93 roku ojciec kupił 7 letnią 626 GC. Auto kupione było nowe w Polsce i przy 7 latach miało 160kkm przebiegu.

PostNapisane: 25 sty 2008, 11:52
przez qbass
Moj silnik ma na pewno grubo ponad 200 tysi, a śmiga aż miło (tfu, żeby nie zapeszyć :P).

PostNapisane: 25 sty 2008, 11:59
przez promyczek001
i moj licznikowo ma 225tys a jak znam zycie to 325 tys w najlepszym przypadku <lol> ale grama oleju nie bierze wiec jak sie kupi zadbany motor i sie o niego dba to bedzie sluzyl dlugie lata ;P

PostNapisane: 25 sty 2008, 11:59
przez alf28
davnes napisał(a):ma zrobiony remont silnika przy przebiegu średnio od 150 kkm do 230 kkm jak to jest z rzeczywistym stanem faktycznym autek?
żeby dowiedzieć się jaki jest" stan faktyczny" to,Tutaj powinny wypowiedzieć się osoby które; posiadają samochód od nowości i robiły remont silnika. :D
cała reszta to trafiła na okazje i posiadają samochody które użuwała kobieta lub staruszki które jeżdziłu w niedziele do kościoła,a w tygodniu jak wypadła jazda,to oznaczało wizyte ASO

PostNapisane: 25 sty 2008, 13:17
przez Markiz
Grzyby napisał(a):Ale widzisz sołtys – jest pewna zależność.
Jak spojrzysz na auta 4-5 letnie to mają przebiegi rzędu 150kkm. I to jest oczywiście normalne.
A jak spojrzysz na auta 13-15 letnie to mają przebiegi rzędu ............... 150kkm. Ale to już nie jest normalne łoł

Kto potrafi logicznie myśleć wyciągnie z tego wniosek.

I apel do większości użytkowników tych 13-15 latków z takimi przebiegami – nie jesteście wybrańcami. Wasze auta mają większe przebiegi a książki są podrobione. Pewnie znajdzie się kilka innych przypadków ale to ułamek %.

Moja 323 BG BP z 94 roku ma teraz 170 tyś km i jest to przebieg udokumentowany (mam wszystkie papiery od 95roku z wpisywanymi przebiegami- serwisowane w ASO LUBLIN) Silnik jest ok- nie łyka oleju. Natomiast w 626 mam przejechane 249 tyś i też jest ok- ale to auto lata przeważnie w trasie.
Stan silnika zależy w dużej mierze od osoby która go użytkuje. Przed mazdą miałem poldka i jak go sprzedawałem to miał 214 tyś na stukane ( przez 5 lat) i silnik był w miarę ok biorąc pod uwagę , że jest to poldek.

PostNapisane: 25 sty 2008, 13:27
przez Grzyby
Markiz
Grzyby napisał(a):Pewnie znajdzie się kilka innych przypadków ale to ułamek %

:)
Wiesz doskonale jakie to rzadkie. Zresztą przykład GE i poldka mówi sam za siebie :)
Zdecydowana większość silników ma dużo więcej przejechane niż wg licznika.

Założę się że gdyby poldka kupił handlarz to przerobiłby go na 80kkm <lol> a i tak pewnie kupujący od niego kręciłby nosem że ma dużo najechane <lol>

PostNapisane: 25 sty 2008, 13:35
przez Markiz
Najbardziej wkurza mnie to ,że prawdopodobnie będę musiał sprzedać 323 :( i już słyszę w myślach głosy ludzi Panie a ile naprawdę ma przebiegu ?"

PostNapisane: 25 sty 2008, 14:40
przez Davit
dzisiejsze czasy niestety wymagają tego aby przekręcać licznik do tyłu -klient wymaga klient ma <jelen>

PostNapisane: 25 sty 2008, 14:43
przez sołtys
Grzyby napisał(a):Jak spojrzysz na auta 4-5 letnie to mają przebiegi rzędu 150kkm. I to jest oczywiście normalne.
A jak spojrzysz na auta 13-15 letnie to mają przebiegi rzędu ............... 150kkm. Ale to już nie jest normalne



Jak nie normalne po upływie 6 lat samochód ląduje w ogrzewanym garażu na kołkach co jakiś czas ma obracane koła i sezonuje się do wieku 12-13lat aby być sprzedanym do polski (niemcy i inne nacje z zachodu) wiedzą że u nas motoryzacyjna bieda i trzeba nas wspomóc. Stąd to właśnie biorą się u nas samochody 12-15 letnie z przebiegiem 150kkm. hahaha

PostNapisane: 25 sty 2008, 15:01
przez Paweł Mo
Mój bardzo dobry kolega ma 626 z 1992 roku, na liczniku 240 tkm (od 90 tkm na LPG) i zero jakichkolwiek problemów z silnikiem. Od wymiany do wymiany nawet grama oleju nie dolewa. Inny znajomy ma 626 rocznik 1993 z przebiegiem prawie 320 tkm i sytuacja przedstawia się podobnie. Przy normalnej eksploatacji przy przebiegu 150 tkm ciężko moim zdaniem zarżnąć chyba, że ktoś bardzo tego chce. <oczy>

PostNapisane: 25 sty 2008, 17:52
przez Piotrek
sołtys pisząc mojego posta miałem na myśli przebieg licznikowy! Czyli ile wpisali na szafie ;) a jak Grzyb zauważył – ten przebieg występuje w autach w wieku 3 – 50 lat <lol> Moja GE FP ma 260 kkm, 100 kkm na gazie – olej zmieniam co 10kkm i między zmianami poziom na bagnecie ani drgnie. Chyba, że 5 kkm z tych 10 zrobię na autostradzie przy prędkości 150-160 km/h (ok. 4000 obr./min), to wtedy zniknie mi z 5mm oleju z bagnetu – w silniku nie było nic robione. Mój mechanik twierdzi, że użytkowane z głową, bez gazu robią 400 kkm bez pierdnięcia. Mazdy naprawia od daaawna i ma kilku takich stałych klientów.

PostNapisane: 25 sty 2008, 18:25
przez Artiks
Przy przebiegu licznika <diabełek> 180 000 zrobiłem
sołtys napisał(a):naprawę polegającą na wymianie pierścieni oraz uszczelniaczy + planowanie głowicy wraz ze sprawdzeniem szczelności

PostNapisane: 25 sty 2008, 18:28
przez alf28
davnes napisał(a):Zauważyłem , ze większość autek które posiadacie i wystawiacie w dziale" moja mazda"
ma zrobiony remont silnika przy przebiegu średnio od 150 kkm do 230 kkm

Piotrek napisał(a):Moja GE FP ma 260 kkm,
:| czyli po remoncie ;)
Piotrek napisał(a):silniku nie było nic robione.
<lol>

PostNapisane: 25 sty 2008, 18:33
przez alf28
ArtX napisał(a):Przy przebiegu licznika <diabełek> 180 000 zrobiłem
sołtys napisał(a):naprawę polegającą na wymianie pierścieni oraz uszczelniaczy + planowanie głowicy wraz ze sprawdzeniem szczelności
:| a ja to przegapiłem,jakie mogą być konsekwencje ?? :)