Strona 1 z 3

właściwe ustawienie lusterek

PostNapisane: 10 sty 2008, 15:45
przez Mirek
Temat dla niektórych może się wydać banalny ale piszę to pod wpływem kolejnego oszołoma który chciał mi dzisiaj oszpecić auto, tzn. w momencie kiedy jadąc lewym pasem dojeżdzałem na wysokość jego samochodu ni z tego ni z owego zaczął zmieniać pas ruchu.
Chciałem zaproponować dyskusję na temat prawidłowego ustawienia lusterek.

Ja osobiście ustawiam lusterka w następujący sposób (jeśli dobrze pamiętam coś w tym stylu figuruje w "Szybkości bezpiecznej" Sobiesława Zasady):

lusterko lewe ustawiam tak, żebym bok swojego samochodu widział dopiero w momencie gdy głowę dość znacznie przesunę w kierunku szyby, prawe lusterko w ten sam sposób z tą różnicą że żeby zobaczyć w nim zarys swojego samochodu muszę przesunąć głowę w kierunku fotela pasażera.

Plusem takiego ustawienia jest fakt że pole widzenia znacznie się poszerza (widać samochód który jest na sąsiednim pasie jeszcze w momencie gdy jest bliżej nas niż przy ustawieniu lusterek gdzie bez przechylania głowy widać obrys samochodu)
gdy potrzeba zaparkować np. przy krawężniku lub przy cofaniu w ciasnych miejscach zawsze można przechylić głowę i widać obrys auta

Oczywiście powinniśmy sprawdzać co dzieje się za nami, w lusterku wstecznym, no i generalnie obserwować co się dzieje wokół naszego auta trochę dłużej niż przez pół sekundy przed wykonaniem jakiegoś manewru.

jakie jest wasze zdanie?

PostNapisane: 10 sty 2008, 16:58
przez Xenocyd
Ja mam sprawe utrudniona, bo poprzedni wlasciciel mojej efci wpadl na genialny pomysl i wpakowal jej lusterka M3 z kierunkami – zdecydowanie mniejsze, niz te, ktore sa firmowo w tych autach. Pierwsze kilka dni to byl koszmar – widocznosc zerowa.
Lusterko prawe mam ustawione tak, ze widze tylek auta, lewe tak, ze auta nie widac, ustawione lusterko wsteczne i jakos da sie jezdzic. Do tego nigdy nie ufam tylko temu, co widze (lub czego nie widze) w lusterkach – zmianiajac pas upewniam sie, ze z cala pewnoscia nie ma tam nikogo, bo w pierwszych dniach opanowywania tych lusterek wpakowalem sie skandalicznie prawie w golfa...

PostNapisane: 11 sty 2008, 10:36
przez Waluś
mamy już ustawianie fotela to dorzucę do tego lusterka :D
Ogólny

PostNapisane: 11 sty 2008, 10:38
przez brii
Właśnie przed chwilą szukełem tego tematu w eksploatacji, żeby go tu przerzucić – ubiegłeś mnie o minutę ;)

PostNapisane: 11 sty 2008, 11:15
przez Xionc
Ja tam zawsze ustawiam tak, żeby jeszcze widzieć kawałeczek swojego samochodu, daje mi to taki punkt odniesienia, bez tego nie umiem jedzić :( Chyba się złych nawyków nauczyłem

PostNapisane: 11 sty 2008, 11:19
przez brii
Ja ustawiam tak, żebym widział tylko najmniejszy jak to możliwe skrawek samochodu – też daje mi to lepszą orientację, ale jeśli idzie o martwą strefę to działa u mnie przyzwyczajenie z motocykla – oglądam się ;)

PostNapisane: 11 sty 2008, 11:22
przez domin1979
Niektórzy mają część szerokokątną lusterka :D
W poprzednim aucie też starałem się ustawiać lusterka dosyć szeroko,
poza tym dobrze wyrobić sobie nawyk szybkiego rzucenia okiem na bok.

PostNapisane: 11 sty 2008, 11:25
przez brii
domin1979 napisał(a):Niektórzy mają część szerokokątną lusterka

Nie przejedź się na tym – większość samochodów którymi jeżdżę ma asfery, ale mimo wszystko nie widać w nich wszystkiego...
domin1979 napisał(a):poza tym dobrze wyrobić sobie nawyk szybkiego rzucenia okiem na bok.

<spoko>

PostNapisane: 11 sty 2008, 11:53
przez Xenocyd
brii napisał(a):oglądam się

niby to proste, szybkie i skuteczne a jakos malo popularne rozwiazanie :|

PostNapisane: 11 sty 2008, 12:56
przez Piotrek
Xenocyd napisał(a):niby to proste, szybkie i skuteczne a jakos malo popularne rozwiazanie

niektorzy nie potrafia odwrocic glowy w lewo bez machniecia rekami w tym samym kierunku. W efekcie zdarzaja sie tacy, co chcieli dobrze i sie obejrzeli,ale przy okazji juz zmienili pas ;)

PostNapisane: 11 sty 2008, 13:13
przez Xionc
brii właśnie oglądać za siebie, to się nie można (wg właśnie szkoły jazdy). Ja zawsze patrzę w prawą szybę, ale się nie oglądam

PostNapisane: 11 sty 2008, 13:32
przez look
Ja mam ustawione właśnie wg. wskazówek Zasady i dodatkowo oglądam się (bez ruchu rękami ;–))

PostNapisane: 11 sty 2008, 13:33
przez viru
Ja mam lewe lusterko na maxa odchylone, bardziej się nie da, bo już przeskakuje. A szkoda, bo bym jeszcze bardziej odchylił ;) Zakres regulacji w 626 chyba nie jest zbyt duży. Szczególnie jak się ma fotel odsunięty do końca. W każdym razie wystarczy że lekko obrócę głowę żeby kątem oka zobaczyć czy mam kogoś w martwym polu.

PostNapisane: 11 sty 2008, 14:11
przez Globy
Dzieki za uwagi, musze w takim razie odchylic lewe lusterko – obecnie mam ustawione symetrycznie, widac bok auta. W Protege mam te naklejane minilustro uwzgledniajace martwe pole, szpetnie wyglada, ale w miescie jest bardzo wygodne i ostatecznie je zostawilem.

PostNapisane: 11 sty 2008, 14:24
przez brii
Xionc napisał(a):brii właśnie oglądać za siebie, to się nie można (wg właśnie szkoły jazdy)

Dziwne, bo jak się robi kat. A to mówią dokładnie na odwrót (a w podręcznikach o tym piszą i na egzaminie jeśli się człowiek nie ogląda to oblewają) ;)

PostNapisane: 11 sty 2008, 14:41
przez palik
Xionc napisał(a):brii właśnie oglądać za siebie, to się nie można (wg właśnie szkoły jazdy)

Właśnie!! Dlaczego?? Wynika to z reakcji naszego mózgu i oka na zmianę otoczenia wynosi ona ok. 1,2 s a więc obrócenie szybko głowy ok. 1 + reakcja oka + przeanalizowanie, czy jest jakiś samochód i ponowne odwrócenie głowy. W tym czasie może nam coś wyskoczyć przed samochód.

PostNapisane: 11 sty 2008, 16:00
przez majka2000
Można można a nawet trzeba, na egzaminach (przynajmniej we Wrocławiu) jak się nie obrócisz głowy przy zmianie pasa ruchu to oblewają za złą obserwację otoczenia – całe szczęście mnie to nie dotyczyło ;)

PostNapisane: 11 sty 2008, 16:04
przez palik
majka2000 napisał(a):Można można a nawet trzeba, na egzaminach (przynajmniej we Wrocławiu)

Dla mnie paranoja :| no comments

PostNapisane: 11 sty 2008, 16:12
przez Adaś
ja mam w miarę szeroko ustawione lusterka, ale i tak za każdym razem spoglądam na szybę czy nic obok nie jedzie:)

PostNapisane: 11 sty 2008, 16:22
przez Piotrek
palik napisał(a):
majka2000 napisał(a):Można można a nawet trzeba, na egzaminach (przynajmniej we Wrocławiu)

Dla mnie paranoja :| no comments

dokladnie ! jak ktos malo obyty, to wiecej to moze przyniesc strat niz pozytku