Strona 1 z 3

Jakie auta trują nas najbardziej?

PostNapisane: 22 lis 2007, 16:53
przez brii

PostNapisane: 22 lis 2007, 16:59
przez marek
dla mnie to jest śmieszne ta cała emisja. Bo ona zależy w dużej mierze od kierowcy a nie od auta. A poza tym gdzieś wyliczyli że czterech ludzi w aucie wydziela więcej CO2 niż samochód którym jadą. I dlaczego nikt nie patrzy też na ciężarówki, autobusy itd?

Koncerny wprowadzają systemy Stop&Go, odzyskiwanie energii z hamowania itd. po to aby obniżyć LABORATORYJNĄ wartość emisji, która jest podawana w danych technicznych auta.

A życie pokazuje że nie da się uzyskać takiego zużycia jak podaje fabryka i np jeden samochód w naszych warunkach będzie palił 10% więcej od zadeklarowanego a inny będzie palił 25% więcej itd...

Mi wg Spritmonitora wychodzi średnio 301g/km :D

PostNapisane: 22 lis 2007, 17:10
przez brii
marek napisał(a):A życie pokazuje że nie da się uzyskać takiego zużycia jak podaje fabryka i np jeden samochód w naszych warunkach będzie palił 10% więcej od zadeklarowanego a inny będzie palił 25% więcej itd...

Z powyższym się nie zgadzam – ostatnio udaje mi się spalać o 10% mniej niż deklarują producenci (wg. norm ISO) – odpowiedni styl jazdy ;)

Prawie wszystko zależy od kierowcy – jesli silnik producenta X będzie emitował procentowo mniej C02 niż silnik producenta Y to ten sam kierowaca jadąc tak samo samochodem Y wyemituje tego tlenku mniej :)

PostNapisane: 22 lis 2007, 17:13
przez marek
brii napisał(a):Z powyższym się nie zgadzam – ostatnio udaje mi się spalać o 10% mniej niż deklarują producenci (wg. norm ISO) – odpowiedni styl jazdy



no dobra, równie dobrze mogę dopisac do tego powyższego że mniej też się da. Chodzi mi o generalną sytuację, że nikt nie jeździ wg norm – bo nie ma na to warunków, nikt nie jest szkolony w ten sposób itd itp.

PostNapisane: 22 lis 2007, 17:15
przez Straight Edge Boy
jednych śmieszy puszczanie bąków w autobusie innych kalekie dziecko a innych jeszcze śmieszy "ta cała emisja"

pozostawię to bez komenta .



widzę , że madzia w czołówce japońskich trucicieli :|

PostNapisane: 22 lis 2007, 17:16
przez marek
brii napisał(a):jesli silnik producenta X będzie emitował procentowo mniej C02 niż silnik producenta Y to ten sam kierowaca jadąc tak samo samochodem Y wyemituje tego tlenku mniej


zakładając te same parametry samochodu, jego wyposażenie itd. jest na to tyle zmiennych ze nie możan powiedzieć że w Oplu Astrze 1.6 jesteś w stanie uzyskac tą samą emisję co np w Focusie 1,6 – mimo że na papierze któryś z tych samochodów ma niższe zużycie paliwa (czyli emisję CO2) to moze się okazać że ten sam styl jazdy da odwrotny skutek.

PostNapisane: 22 lis 2007, 17:24
przez brii
Mimo wszystko lepiej próbować minimalizować emisję niż kłaść na to lachę ;)
Co do autobusów – sprawa prosta – one wogólnie nie spełniają norm – nie przeszłyby zwykłego badania technicznego, gdyby były badane na stacji innej niż "rodzimej" w przedsiębiorstwach komunikacji miejskiej/PKS... Zastanawiam się dlaczego jeszcze nikt się do tego nie przyczepił i nie cofnął tym stacjom uprawnień :| Podjerzewam, że chodzi o to, że gdyby im cofnąć uprawienia to autobusy zniknęłby z naszych ulic ;)

PostNapisane: 22 lis 2007, 17:27
przez Globy
Najwiecej emituja producenci aut segmentu premium, bo maja sila rzeczy najwieksze silniki, nawet jesli sa to hybrydy (nad ktorymi nomen omen sikaja z radosci Amerykanie na swoich podworkach).

Moim zdaniem, mimo ze faktycznie ostatnimi miesiaca zaczela sie wrecz propaganda w swiatku prasy motoryzacyjnej na temat emisji, warto o tym mowic. Dziesiatki milionow samochodw skladaja sie na chociaz ulamek przyszlosci naszej planety. Odnioslbym to do drobiazgow w stylu sortowania smieci – mala rzecz a cieszy! Lepiej robic cokolwiek, niz nic.

Fakt jednak, ze wyscig na leb na szyje miedzy producentami o pare gramow dwutlenku wegla jest przerostem formy nad trescia. Lepsze juz sa chwyty marketingowe Renault i ich pieciogwiazdkowych aut.

PostNapisane: 22 lis 2007, 17:50
przez brii
<spoko>

Globy napisał(a):Lepsze juz sa chwyty marketingowe Renault i ich pieciogwiazdkowych aut.

No nie wiem czy ich podejście w ostatnich czasach można nazwać chwytami marketingowymi:
– ponad 90% masy samochodu nadaje się do powtórnego użycia
– bardzo rzadkie wymiany oleju silnikowego (30 000 – 50 000km)
– pierwszy samochód z segmentu D o emisji CO2 < 150g/100km
– rewelacyjne bezpieczeństwo aktywne i bierne
itd...
To nie są chwyty – to są fakty.

PostNapisane: 22 lis 2007, 17:59
przez Globy
Oczywiscie sie zgadzam, chodzilo mi o rzeczowe zastosowanie ich jako konikow kampanii reklamowych – poniewaz przekladaja sie aktywnie na korzysc klienta. Za to szacunek dla Renault, mimo ze nad jakoscia musza jeszcze popracowac ;)

PostNapisane: 22 lis 2007, 18:01
przez brii
Mam nadzieję, że nowa Laguna pokaże, że nad jakością też poprawcowali :)

PostNapisane: 22 lis 2007, 18:14
przez Marco7
<zeby>

PostNapisane: 22 lis 2007, 18:41
przez marek
brii napisał(a):ponad 90% masy samochodu nadaje się do powtórnego użycia


ale nie jest powtórnie użytkowane (w sensie recyklingu, a nie powtórnego użycia częsci)


brii napisał(a):pierwszy samochód z segmentu D o emisji CO2 < 150g/100km


na papierze. Dzis widziałem reklamę Lexusa Hybrid – 11 litrów w mieście przy 5 litrowym silniku – sprobuj uzyskać takie spalanie.

Auta hybrydowe powstają przede wszystkim aby "zamknąć usta" urzędnikom unijnym z komisji ochrony środowiska.

Jak wspomniałem wcześniej auta osobowe emitują zaledwie niewielki ułamek CO2, a do tego UE wykazuje się w tym względzie najlepszym wynikiem znacznie wyprzedzając Chiny czy USA.
Dlaczego my mielibyśmy jeździć dychawicznymi autami pokroju Smarta a USA ma się nam śmiać w twarz, bo sami to olewają?

Dodam jeszcze to że, fakt w gazetach ciągle się czyta o emisji, to w takim razie w dziennikach codziennie powinny być artykuły "kiedy elektrownie węglowe zastapimy atomowymi/wiatrowymi/innymi energooszczędnymi"

jakoś o tym się nie trąbi a przemysł jest głównym emitentem CO2 do atmosfery.

Tylko prawda jest taka że kierowcy to jest grupa społeczna od której najłatwiej coś uzyskać, jeździć zawsze będą. Fabryka przeniesie się do Chin i tam będzie sobie truć do woli a ludzie stracą pracę więc lepiej zostawić ich w spokoju.

PostNapisane: 22 lis 2007, 19:32
przez Sokool
marek napisał(a):Dzis widziałem reklamę Lexusa Hybrid – 11 litrów w mieście przy 5 litrowym silniku – sprobuj uzyskać takie spalanie.

Nie każdy jeździ jak Ty i śmiem twierdzić że parę osób by się znalazło :P

PostNapisane: 22 lis 2007, 19:43
przez marek
Sokool napisał(a):Nie każdy jeździ jak Ty


no co ?? ja jeżdżę ekonomicznie, ale nie emeryt-style

PostNapisane: 22 lis 2007, 19:52
przez Maciej Loret
Globy napisał(a):Najwiecej emituja producenci aut segmentu premium, bo maja sila rzeczy najwieksze silniki


Prawie by się zgadzało... BMW, Mercedes... Tylko co tam robi Mazda??

PostNapisane: 22 lis 2007, 20:13
przez Czacha
Efekt cieplarniany to jak najbardziej pozytywne zjawisko – bez niego średnia temperatura na Ziemi byłaby poniżej zera. Ciepło w atmosferze zatrzymywane jest przez parę wodną (60% ciepła) oraz przez dwutlenek węgla (40%). Z całego CO2 znajdującego się w atmosferze to, co zostało wyemitowane przez przemysł i motoryzację stanowi jedynie... uwaga... 2,4%!!
Nie raz w historii naszej planety były okresy cieplejsze i zimniejsze – też przemysł to powodował?

PostNapisane: 22 lis 2007, 20:37
przez Don Corleone
marek napisał(a):Dzis widziałem reklamę Lexusa Hybrid – 11 litrów w mieście przy 5 litrowym silniku – sprobuj uzyskać takie spalanie.

No problem.
Miałem Lexusa LS400 bez żadnej hybrydy i bez bólu potrafiłem zrobić 10/100km (co nie znaczy że nie potrafiłem zrobić i 25/100 ale to przy średniej prędkości 215 :] )

Maciej Loret napisał(a):
Globy napisał(a):Najwiecej emituja producenci aut segmentu premium, bo maja sila rzeczy najwieksze silniki


Prawie by się zgadzało... BMW, Mercedes... Tylko co tam robi Mazda??


Wankle mają dużą emisję.

Czacha napisał(a):Efekt cieplarniany to jak najbardziej pozytywne zjawisko – bez niego średnia temperatura na Ziemi byłaby poniżej zera. Ciepło w atmosferze zatrzymywane jest przez parę wodną (60% ciepła) oraz przez dwutlenek węgla (40%). Z całego CO2 znajdującego się w atmosferze to, co zostało wyemitowane przez przemysł i motoryzację stanowi jedynie... uwaga... 2,4%
Nie raz w historii naszej planety były okresy cieplejsze i zimniejsze – też przemysł to powodował?


Aktualnie o ile się nie mylę mamy Interglacjał czyli ocieplenie się klimatu przed następnym zlodowaceniem. To jest normalne zjawisko.

Osobiście bardziej przejmowałbym się zanieczyszczeniem niż ociepleniem klimatu. W wielkich aglomeracjach ilość tlenu w powietrzu potrafi spaść do 19%. Jak w Mexicocity.

PostNapisane: 22 lis 2007, 21:00
przez Maciej Loret
Don Corleone napisał(a):
Maciej Loret napisał(a):
Globy napisał(a):Najwiecej emituja producenci aut segmentu premium, bo maja sila rzeczy najwieksze silniki


Prawie by się zgadzało... BMW, Mercedes... Tylko co tam robi Mazda??


Wankle mają dużą emisję.


Miałem na myśli segment premium...

PostNapisane: 22 lis 2007, 21:35
przez marek
Don Corleone napisał(a):Lexusa LS400 bez żadnej hybrydy i bez bólu potrafiłem zrobić 10/100km


w mieście ? chyba żartujesz.

Jutro idę LS 400 sobie kupić