Nie jesteś właścicielem auta – musisz mieć upoważnienie, żeb

Przejrzałem forum i nie znalazłem tej informacji:
Co myślicie? Jak dla mnie z lekka chore.
EDIT:
Wiadomość z dzisiaj:
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... 007058,415
Kierowca, który jeździ pożyczonym samochodem, musi mieć na to... pisemną zgodę właściciela.
Taki absurdalny zapis znalazł się w ustawie "o zmianie niektórych ustaw w związku z członkostwem Polski w Unii Europejskiej".
Czy mąż będzie musiał wystawić taki dokument żonie? Czy nikt nie będzie mógł nas odwieźć do domu naszym autem po zakrapianej alkoholem imprezie?
czytaj dalej
Na szczęście, choć ustawa już obowiązuje, nie ma do niej rozporządzenia.
-Policjantom dodano nowe uprawnienie, że takiego dokumentu, potwierdzającego prawo do używania pojazdu, jeżeli nie jest on zarejestrowany na nazwisko osoby nim kierującej, mogą zażądać – mówi RMF FM Piotr G
onerko, zajmujący się sprawami komunikacyjnymi w szczecińskim magistracie.
Z nową ustawą będzie musiał się zmierzyć nowy minister transportu. Będzie musiał zdecydować, jak mają wyglądać upoważnienia: czy będą pisane odręcznie i potwierdzane notarialnie, czy może w dowodzie rejestracyjnym będzie trzeba wpisać dodatkowych użytkowników.
Policja była zaskoczona tym przepisem.
– Poproszono mnie o skserowanie tego dokumentu. Teraz prawdopodobnie komenda ruchu drogowego zastanawia się, jak ten przepis wykonywać – zaznacza Gonerko.
Policja na razie nie chce wypowiadać się w tej sprawie.
Co myślicie? Jak dla mnie z lekka chore.
EDIT:
Wiadomość z dzisiaj:
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... 007058,415
A jednak można jechać!
Kliknij
Kliknij /INTERIA.PL
Czwartek, 8 listopada (11:50)
Szczecińscy urzędnicy niewłaściwie zinterpretowali przepisy ustawy nowelizującej Prawo o Ruchu Drogowym.
To oni jako pierwsi poinformowali o nowym zapisie, według którego osoba kierująca pożyczonym samochodem, musi mieć pisemne upoważnienie od właściciela. Taki przepis co prawda istnieje, ale dotyczy tylko samochodów zarejestrowanych za granicą.
Zamieszanie wzięło się prawdopodobnie z błędu urzędnika biura obsługi klientów, który nie doczytał ustawy. O zmianach, jak sam przyznał, poinformował też policję.
czytaj dalej
* Samochodem pojedzie tylko właściciel!
Kierowca, który jeździ pożyczonym samochodem, musi mieć na to... pisemną zgodę właściciela. więcej »
-Policja była zaskoczona tym przepisem. Poproszono o skserowanie tego przepisu. Wręczyłem im i teraz prawdopodobnie komenda ruchu drogowego zastanawia się, jak ten przepis wykonywać – mówił reporterowi RMF FM Piotr Gonerko, zastępca dyrektora szczecińskiego biura obsługi klientów, który zajmuje się w urzędzie sprawami komunikacyjnymi od wielu lat.
Okazuje się jednak, że policjanci mogą zażądać takiego dokumentu, ale tylko wtedy, gdy auto jest zarejestrowane poza granicami kraju. To nie nowy przepis, który miał na celu zmuszenie Polaków do przerejestrowania sprowadzanych samochodów, a tym samym uiszczenia wysokich (wtedy jeszcze) opłat. Przepis ten uniemożliwiał również ominięcie zakazu sprowadzania do Polski samochodów starszych niż 10-letnie.
Nie tylko szczecińscy urzędnicy źle zinterpretowali ten przepis. Również i pracownicy magistratów z innych miast podobnie zrozumieli zapis ustawy.
Prawo nie zostawia miejsca na domysły
– Ten przepis nie pozostawia miejsca na domysły, czy interpretację, więc urzędnicy nie mogli źle zinterpretować prawa – powiedział reporterowi RMF FM podinspektor Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. – Ten przepis ma zastosowanie wyłączne do pojazdów z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi. Odnosi się wyłącznie do tych kierowców, którzy prowadzą taki samochód, a jednocześnie nie są wskazani w dokumencie rejestracyjnym jako właściciele tego pojazdu. Wynika to wprost z Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Każdy policjant drogówki, nawet jeśli nie zna jej na wyrywki, kodeks drogowy zawsze ma w radiowozie.