Strona 1 z 12

Przykłady tego, jak handlarze oszukują

PostNapisane: 1 sie 2007, 23:18
przez Haszcz
Mazda jeszcze w niemczech 160 tkm, cena 2999E
http://autoscout24.de/Details.aspx?id=tjmjhw2uik3

Ta sama mazda juz w Polsce 94tkm, cena 15 100 PLN / 3 945 EUR :
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3156005

Poprawcie mnie jesli sie myle ale wszystko sie zgdza – dzwon ten sam (nawet tasmy sa w tym samym miejscu, kolor, data rejestracji i nawet to ze podano informacje o wymianie rozrządu.

Ksiazke serwisową musial podmniec albo dorobic.

Pytanie ile zarobi handlarz? na pewno kupil taniej niz 2999 – podejrzewam ze po negocjacji gdzies 2500-2600 E. Wiec na pewno ponad 4 tys zl. LUDZIE nie dajcie sie robic w balona.

Ogolnie to :
<killer> <killer> <killer> <killer> <killer> <killer>

Jak myslicie czy teoretycznie moglo by cos takiego posluzyc za dowod sprawie sadowej?

PostNapisane: 1 sie 2007, 23:32
przez qlesh
Nic tylko pojechać obejrzeć to auto i tego handlarza... jak leży nieprzytomny pod moimi nogami. Sk*****syn.
Telefon warto sobie zanotować, bo ze Zduńskiej Woli dość dużo mazd i mitsu można znaleźć na otomoto.

PostNapisane: 1 sie 2007, 23:34
przez Haszcz
Co prawda nie mam w tym zadnego intersu, ale az jutro zadzwonie do niego i powiem mu pare "cieplych słow".

PostNapisane: 1 sie 2007, 23:37
przez qlesh
To by trzeba wysłać do interii. Nieźle by się koleś zdziwił.
Haszczu, nic nie dzwoń i nie mów. Koleś nie sprzeda tego auta jak tylko interia o tym napisze :D Poczekaj

PostNapisane: 2 sie 2007, 06:01
przez Misiek-Bełchatów
Hmm foto z autoscout'a są zrobione w innym miejscu niż foto z otomoto ... może faktycznie koleś przytargał już to autko do polski, a tamto ogłoszenie jeszcze wisi, a to ile zarabia to już inna bajka :|

PostNapisane: 2 sie 2007, 07:39
przez no_fear
Misiek-Bełchatów napisał(a):Hmm foto z autoscout'a są zrobione w innym miejscu niż foto z otomoto ... może faktycznie koleś przytargał już to autko do polski, a tamto ogłoszenie jeszcze wisi, a to ile zarabia to już inna bajka :|

tak przytargał do Polski TYLKO chodzi o taki mały szczególik, że przejeżdżając granice "ubyło" 66tyś z przebiegu...

PostNapisane: 2 sie 2007, 09:32
przez Aloo
To ile na tym zarabia to jego sprawa i chwala jemu jak z tego zyje. Ale to ze jezdzil do tylu przez 66tys km to juz problem.

Ludzie czasami wola zaplacic wiecej i kupic w polsce niz szukac okazji ale nie powinni byc oszukiwani.

PostNapisane: 2 sie 2007, 09:49
przez Haszcz
Aloo napisał(a):To ile na tym zarabia to jego sprawa i chwala jemu jak z tego zyje. Ale to ze jezdzil do tylu przez 66tys km to juz problem.

Ludzie czasami wola zaplacic wiecej i kupic w polsce niz szukac okazji ale nie powinni byc oszukiwani.


Myslisz ze zarobilby tyle gdyby nie przekrecal licznik??? Jedno z drugim ma zwiazek. nie obchodzi mnie ile kto zarbia, ale sposob w jaki to robi. Jezeli to tobie nie przeszkadza to zycze udanego zakupu nastepnego samochodu.

Nie dzwonilem do goscia, zapodalem tylko maila do Interi tak jak radził qlesh.

PostNapisane: 2 sie 2007, 09:59
przez Aloo
Ej no moment – wcale go nie tlumacze tylko mowie ze to czego nalezy sie czepiac to oszukiwanie klienta polegajace na kreceniu licznika, a nie to ile na aucie zarobi :)


Haszcz napisał(a):nie obchodzi mnie ile kto zarbia, ale sposob w jaki to robi


Dokladnie

PostNapisane: 2 sie 2007, 10:24
przez viru
Można też zgłosić naruszenie 19pkt. regulaminu otomoto, gdzie jest mowa o "jeżeli zawiera ono treści [...] noszące znamiona czynów nieuczciwej konkurencji". O ile przekręcanie licznika to czyn nieuczciwej konkurencji? Dla mnie to zwykłe oszustwo ;)

PostNapisane: 2 sie 2007, 10:30
przez Artiks
Haszcz napisał(a):Pytanie ile zarobi handlarz? na pewno kupil taniej niz 2999 – podejrzewam ze po negocjacji gdzies 2500-2600 E.
Haszcz skoro szukasz 323F BJ i znalazłeś taka okazję na autoscout to dlaczego sam nie zareagowałeś wczesniej i nie kupiłeś tego auta ?? Uprzedził cię handlarz i już w chwili zakupu wiedział ile na tym zarobi.
Haszcz napisał(a):Myslisz ze zarobilby tyle gdyby nie przekrecal licznik?
Wg mnie niepotrzebnie to zrobił, obecny przebieg jest mało wiarygodny, jak na auto z 2000 roku przebieg 160 kkm jest i tak niezły. Oglądałem kilka Mazd 6 ten sam rok 200 tys km przebiegu to było minimum i ciekawe ile jeszcze przekręcone. Jak ktoś na forum kiedyś okreslił tych ex właścicieli diesli nowej generacji za granicą -napierdalacze kilometrów <lol>

PostNapisane: 2 sie 2007, 10:58
przez Haszcz
ArtX napisał(a):
Haszcz napisał(a):Pytanie ile zarobi handlarz? na pewno kupil taniej niz 2999 – podejrzewam ze po negocjacji gdzies 2500-2600 E.
Haszcz skoro szukasz 323F BJ i znalazłeś taka okazję na autoscout to dlaczego sam nie zareagowałeś wczesniej i nie kupiłeś tego auta ??

Nazywasz to okazją..hmm. chciałbys takim autem jezdzic? Zeby to dobrze zrobic i wprostowac trzeba wiekszych nakładów finasowych. A i tak niechciałbym takiego auta
Raczej szukam auta bezwypadkowego z pewnej reki.
Tu nie ma zadnej okazji. Wiesz jak to dziala...Własciciel samochodu mial wypadek dostał z ubezpieczalni sporo kasy bo duzy dzwon. Kupi sobie inne auto bez zadnego wysilku finansowego. Oddal za bezcen do handlarza w niemczech za kowte 1500-2000E. Czyli: Własciciel pojazdu jest do przodu, niemecki handlarza zarabia (ktory tez mogl na placu podkrecic licznik), Polski handlarz zarabia (który podkrecil licznik), a kupujacy dostaje w pupę bo kupuje gniota. A potem przychodzi taki osobnik na forum z tematem "brak mocy, kopci"itd

I niedyskutujmy wiecej o cencha i zarobkach – bo nie o to tu chodzi, chodzi raczej o oszustwo

PostNapisane: 2 sie 2007, 11:04
przez Morder
na fotce z ogłoszenia niemieckiego jest wnętrze kabiny....może jakieś wprawne oko dopatrzy się przebiegu...

Obrazek

PostNapisane: 2 sie 2007, 11:11
przez Mev
wg. mnie początek to 167

PostNapisane: 2 sie 2007, 11:14
przez Grzyby
Morder napisał(a):może jakieś wprawne oko dopatrzy się przebiegu

nie ma szans Morda ....
Za mała rozdzielczość żeby cuś wypatrzeć. I jakość fot już na starcie jest do kitu.

PostNapisane: 2 sie 2007, 11:14
przez Artiks
Haszcz napisał(a):A potem przychodzi taki osobnik na forum z tematem "brak mocy, kopci"itd
I niedyskutujmy wiecej o cencha i zarobkach – bo nie o to tu chodzi, chodzi raczej o oszustwo
Czyli tak patrząc globalnie na polski rynek aut używanych można śmiało powiedzieć że... albo dymasz innych albo sam jesteś dymany :)
Haszcz napisał(a):Raczej szukam auta bezwypadkowego z pewnej reki.
Myślałem że jesteś skłonny kupić coś bitego, bo niedawno podsyłałeś fotki walonych BJotek na forum, tylko ze tamte były mniej dotkliwie zdezelowane. Chyba najlepiej będzie rozglądać się za czymś u sąsiadów, w Polsce 323F BJ w dieslu to chyba miało śladową sprzedawalność, zaś te sztuki co są ... w/w przykład i wszystko na temat <glupek2> .

PostNapisane: 2 sie 2007, 11:27
przez Haszcz
ArtX napisał(a):Czyli tak patrząc globalnie na polski rynek aut używanych można śmiało powiedzieć że... albo dymasz innych albo sam jesteś dymany :) [ /quote]

Ja nie mam zamiaru byc dymany i sam kogos dymac. Jeszcze nigdy na uczciwosci nie stracilem :)

Myślałem że jesteś skłonny kupić coś bitego, bo niedawno podsyłałeś fotki walonych BJotek na forum, tylko ze tamte były mniej dotkliwie zdezelowane. Chyba najlepiej będzie rozglądać się za czymś u sąsiadów, w Polsce 323F BJ w dieslu to chyba miało śladową sprzedawalność, zaś te sztuki co są ... w/w przykład i wszystko na temat <glupek2> .


Masz racje ale na kilka godzin(!) przed wyjazdem odwiodl mnie od tego znajomy. Tłumaczyl mi dlaczego tamta oferta nie jest okazja i ze naprawa nie bedzie taka tania jak mi sie wyadaje. Poza tym przebieg znowy byl jakis taki podejrzany...
Zauwazcie ze czesto bite auta maja jakis taki mały przebieg...w koncu musza miec jakis atut:)

PostNapisane: 2 sie 2007, 11:48
przez sołtys
Gdyby ludzie w Polsce myśleli to by takich przekrętów nie było a że większość polaków to motoryzacyjni analfabeci dla których wyznacznikiem wartości pojazdu jest przebieg to tak jest. Mnie przy kupnie auta interesuje stan techniczny a nie przebieg, właśnie szukam auta dla kuzyna i na kilkadziesiąt samochodów nie znalazłem ani jednego bezwypadkowego, i ani jednego z ori przebiegiem. Trzeba być idiotą że auto z tego rocznika ma najechane poniżej 100kkm dla mnie te 160 już jest dosyć podejrzane. Przecież Niemcy to nie idioci umieją liczyć, nikt nie kupuje diesla po to by nim jeździć na zakupy i do kościoła, wyższa cena zakupu musi się zwrócić i tyle. Dla mnie diesel w 99% robi w Niemczech dwa razy tyle co benzyna, przyjmuje że około 40 kkm rocznie co daje przy tym aucie 7x40= 280kkm no może 230kkm i taki przebieg byłby dla mnie normalny, tylko jest jeszcze jedno ale, w Polsce nikt by już nie uwierzył w przebieg tego rodzaju a jeżeli już to stwierdzono by że to wyjeżdżony złom a to auto zrobi jeszcze 200-300kkm bez większego problemu. Podsumowując sami wymuszamy na sprzedawcach oszustwo, bo skoro klient chce to klient dostanie, a zrozumcie że auta z przebiegiem poniżej 100kkm i 7 latach eksploatacji to taka rzadkość jak kometa i tyle. Prawie wszystkie auta z Niemiec są kręcone, poruszamy się samochodami których przebiegi już dawno przekroczyły 200kkm tylko właściciele tych aut o tym nie wiedzą. Idealnym dla mnie rozwiązaniem był ford eskort licznik kończy się na 99 999km i spokój przynajmniej nie trzeba przekręcać i nikt na ten przebieg nie będzie patrzył.

PostNapisane: 2 sie 2007, 12:17
przez sboard
I już jest na Interii.

PostNapisane: 2 sie 2007, 12:24
przez qlesh
sboard napisał(a):I już jest na Interii.

Świetnie!! Szkoda tylko, że nie podali telefonu do tego kmiota, no ale chyba nie mogą :(

Teraz to sobie może na nim zupę k***a ugotować!! <jupi> Czy ktoś poza Haszczem wysyłał to jeszcze do Interii? :)
Ale mi się gęba cieszy hahaha :D