Strona 1 z 5

Dramat w Alpach polskiego autokaru

PostNapisane: 22 lip 2007, 20:56
przez Jaksa

PostNapisane: 22 lip 2007, 21:16
przez Riki
:( :( :( :( [*] [*] "hamulce poszły"...... :(

PostNapisane: 22 lip 2007, 21:23
przez Jaksa
Błąd kierowcy czy stan pojazdu ?

PostNapisane: 22 lip 2007, 21:30
przez Riki
Myśle ze raczej to drugie.......... <killer>

PostNapisane: 22 lip 2007, 21:36
przez Jaksa
Trzeba poczekać na opinię fachowców , francuzi zbadają co i jak......
Skoro spalił heble nie miał duzego wyboru.....

PostNapisane: 22 lip 2007, 22:05
przez Sokool
[']

Jaksa napisał(a):Błąd kierowcy czy stan pojazdu ?

Mnie się zdaje, że to pierwsze.
Poza tym na tej drodze obowiązuje zakaz jazdy autokarami i ciężarówkami.

PostNapisane: 22 lip 2007, 22:23
przez marakus
Obawiam się, że tym razem zawinił kierowca [*]

PostNapisane: 22 lip 2007, 22:45
przez Misiek-Bełchatów
W TVN24 mówili że wstępnie prawdopodobnie zawinił układ hamulcowy, a jeśli nawet człowiek to przypuszczam że był po prostu zmęczony podróżą, poza tym w artykule który Jarek dał jest napisane "Trzymajcie się siedzeń, hamulce poszły! – zdążył krzyknąć kierowca"

PostNapisane: 22 lip 2007, 22:54
przez Jaksa
Misiek-Bełchatów napisał(a):hamulce poszły
Myslę ze kierowca nie miał doswiadczenia / hamulca górskiego ..... wszyscy wiemy jak się zatrzymuje auto z duzych predkosci na klockach najtanszych – wszystko sie pali a nie hamuje ( moze głupie porównanie ) spalil heble i tyle .....

PostNapisane: 22 lip 2007, 23:54
przez Sokool
Misiek-Bełchatów napisał(a):a jeśli nawet człowiek to przypuszczam że był po prostu zmęczony podróżą

:| A co to za usprawiedliwienie :| To tak choćbyś napisał, że w katastrofie lotniczej zginęło kilkaset osób bo pilot był zmęczony...
Misiek-Bełchatów napisał(a):"Trzymajcie się siedzeń, hamulce poszły! – zdążył krzyknąć kierowca"

No na takim zjeździ (nawet do 14%) bez zwalniacza to chyba żadne hamulce nie wytrzymają. Więc nie dziwne że w końcu poszły.

PostNapisane: 23 lip 2007, 05:56
przez Akar.Zaephyr
Z tego co oglądałem na TVN24 wyszło na to że poszły hamulce ale z racji tego że kierowca ich nadużywał na zjeździe z góry. Wiadomo że hamuje się silnikiem ale widać nie za bardzo to wychodziło skoro – wedle relacji motocyklistów jadących za autobusem – spod tylnych kół aż szedł ogień.

W każdym razie – przede wszystkim żal mi ludzi którzy w tym wypadku zginęli.

[*]

PostNapisane: 23 lip 2007, 06:02
przez Misiek-Bełchatów
Sokool napisał(a):A co to za usprawiedliwienie ysz To tak choćbyś napisał, że w katastrofie lotniczej zginęło kilkaset osób bo pilot był zmęczony...


to nie miało być usprawiedliwienie dla kierowcy, bo tego się nie da usprawiedliwić ... zginęły niewinne osoby, poza tym hamulce hamulcami, ale nie mieli pozwolenia wjazdu na tą drogę, a jednak zjechali.
Trzeba sobie tłumaczyć to tak że "Bóg tak chciał" tyle jest warte nasze życie, dzisiaj jesteś, jutro Cię może nie być ... nigdy nie wiadomo kiedy Nas zaproszą do siebie ;–/ [*]

PostNapisane: 23 lip 2007, 10:50
przez Riki
marakus napisał(a):Obawiam się, że tym razem zawinił kierowca


Jednak macie racje........ nie powinien wogóle wjechać na tą droge, juz nie mowiac o tym, ze pojazd nie mial tzw. hamulca górskiego (cos mowili w ZET-ce ze autokar go nie posiadal) Kierowca dobrze o tym wiedzial a mimo to wybrał tą drogę..... ponoć pilot autokaru doskonale znal tą trase ale mimo to dopuścił aby tam pojechali..... mowia ze kierowca mogl nie zauwazyc znaku... mimo wszystko ciekawe w jakim stanie rzeczywiście byly te heble.. jak i cały autokar..... no coz tak to jest:

Misiek-Bełchatów napisał(a):Trzeba sobie tłumaczyć to tak że "Bóg tak chciał"


[*][*][*][*]

PostNapisane: 23 lip 2007, 10:50
przez tarkan
Misiek-Bełchatów napisał(a):Trzeba sobie tłumaczyć to tak że "Bóg tak chciał" tyle jest warte nasze życie, dzisiaj jesteś, jutro Cię może nie być ... nigdy nie wiadomo kiedy Nas zaproszą do siebie ;–/ [*]

Dobrze napisane.
A z drugiej strony, nie ujmując nikomu, czy trzeba z tego robić żałobę narodową? Ilu ludzi ginie w wypadkach samochodowych w długie weekendy? [*]

PostNapisane: 23 lip 2007, 11:26
przez ania&krzys
ale tutaj chodzi o pielgrzymow. ci sa uprzywilejowani w kwestii zaloby.
swoja droga w porownaniu z autokarami wiozacymi turystow to jakos duzo tych pielgrzymowych ma wypadki...

PostNapisane: 23 lip 2007, 11:42
przez Mundek
Misiek-Bełchatów napisał(a):trzeba sobie tłumaczyć to tak że "Bóg tak chciał" tyle jest warte nasze życie, dzisiaj jesteś, jutro Cię może nie być ... nigdy nie wiadomo kiedy Nas zaproszą do siebie ;–/ [*]


Soreczka ale Bogu nic do tego, jeżeli niewinni ludzie jadą w trase i to w dodatku na pielgrzymkę, giną w wypadku w tragiczny sposób taki jak ten, to czy to znaczy, że Bóg tak chciał?? Bzdura! Ludzie potrafią własne błędy usprawiedliwiać tylko Bogiem, a sami są winni.

Kierowca: "trzymać się ! hamulce poszły" – Bóg im popsuł hamulce ?? Być może kierowca popełnił błąd, a być może powodem wypadku była wada techniczna pojazdu. Wszyscy wiemy jak w dzisiejszych czasach można "załatwić" sobie przegląd i wszyscy dobrze wiemy jak firmy transportowe wyzyskują kierowców, aby móc więcej zarobić. Tak jest nie tylko w Polsce

[*]

PostNapisane: 23 lip 2007, 12:55
przez alf28
Mundek napisał(a):Soreczka ale Bogu nic do tego, jeżeli niewinni ludzie jadą w trase i to w dodatku na pielgrzymkę, giną w wypadku w tragiczny sposób taki jak ten, to czy to znaczy, że Bóg tak chciał?? Bzdura!
"za dobro wynagradza,a za zło karze"
Mundek napisał(a):Kierowca: "trzymać się ! hamulce poszły" – Bóg im popsuł hamulce Być może kierowca popełnił błąd, a być może powodem wypadku była wada techniczna pojazdu. Wszyscy wiemy jak w dzisiejszych czasach można "załatwić" sobie przegląd i wszyscy dobrze wiemy jak firmy transportowe wyzyskują kierowców, aby móc więcej zarobić. Tak jest nie tylko w Polsce
na kogo zwalisz wine za piorun uderzający w płyte boiska na którym grały dzieci ??

PostNapisane: 23 lip 2007, 12:59
przez Akar.Zaephyr
alf28, Mundek – przepraszam ale ja też takie tłumaczenie że "Bóg tak chciał" uważam za nonsensowne.
Mimo to jednak powstrzymałem się od komentarza – nie róbmy OT i kłótni o to w co kto wierzy.

Pozdrawiam,
Akar.

PostNapisane: 23 lip 2007, 13:13
przez Riki
Akar.Zaephyr nonsensowne? ale masz racje... moze nie robmy juz OT.

ania&krzys napisał(a):ale tutaj chodzi o pielgrzymow. ci sa uprzywilejowani w kwestii zaloby


Dokładnie....

PostNapisane: 23 lip 2007, 13:28
przez Mundek
alf28 napisał(a): "za dobro wynagradza,a za zło karze"
na kogo zwalisz wine za piorun uderzający w płyte boiska na którym grały dzieci


;] Jestem wierzący, ale trzeba mieć też umiar. Nie można się zachowywać jak moherowe społeczeństwo, że Bóg to Bóg tamto, koza dla rolnika uciekła – Bóg tak chciał, rzuciła kogoś dziewczyna – Bóg tak chciał, 6 mln ludzi w czasie wojny zginęło – Bóg tak chciał ? ;>

Takich argumentów jest mnóstwo – zarówno za moją opinią jak i przeciw niej. Chodzi o to, żeby ludzie potrafili otworzyć oczy i dostrzec to, gdzie sami zawinili.

Więcej się nie wypowiadam, chyba że założę odpowiedni do tego temat :)

PZDR

[*]