XXX napisał(a):To BMW to chyba nieporozumienie...Jaki on ma mikser

Fi 25

Pozdro
Moze fi 20

Znając "wykształconych" gazowników wcale bym się nie zdziwił.
Marek (i inni) – takie ubytki na mocy jak w przypadku tego bmw to jest efekt TYLKO i WYŁĄCZNIE ŹLE dobranego miksera (najczęsciej występujący problem). Do tego złe nastawy na LPG i 1/3 mocy poszła w peeezdu.
Nie chce mi sie po raz kolejny powtarzać swoich wypowiedzi, jednak dla zapominalskich powiem, ze maxymalne zmulenie auta przy PRAWIDŁOWO dobranej instalacji I/II gen nie powinno przekroczyć 5-10%, a taką utratę mocy mozna jakoś przeboleć, zwłaszcza, ze na LPG zmienia sie trochę charakterystyka momentu w silniku i mozna inaczej manipulowac biegami. Jednakże zeby auta nie muliło MUSI być ODPOWIEDNIO DOBRANA INSTALACJA I ODPOWIEDNIO ZAMONTOWANA ORAZ WYREGULOWANA! W przeciwnym wypadku będą takie jajca jak na tym wykresie. Dla niedowiarków – szkoda, ze w Rykach jeździło się only na PB. Przy najbliższej okazji trzeba by porównać osiągi na LPG tudzież PB vs LPG i wtedy dopiero wyjdzie co i jak.
Aha, nie ma się co dziwić, ze np auto muli, jak ktoś przesadza z oszczędnością i ustawia celowo mieszankę na ubogo – nic z tego nie wyjdzie, człowiek tesh na samym tlenie długo nie pociągnie – trzeba czasem popić

.
Ja wychodzę z założenia, ze wolę zeby np moja mazda paliła w miescie nawet i 18LPG/100, ale zeby "szła", niż jakby miała palić np 13 i primo muliło by ją powyzej 4500rpm a secundo jarałoby gniazda zaworowe. To pozorna oszczędność. W przeliczeniu na złotówki, to np 18 litrów LPG i tak daje smiesznie małą kwotę – ponizej 30PLN, co jak na taką moc jest bardzo przyzwoitą kwotą kosztów w przeliczeniu na 100km. A zważywszy na ceny Pb i tak w kieszeni zostaje mi drugie tyle, czyli ok 300PLN za każdy przejechany 1000km. Jak się to przemnoży przez kilkadziesiąt tyś km robionych rocznie, to daje to niezłą sumkę, dla zaoszczędzenia której na pewno mozna pozwolić sobie na stratę tych dajmy na to 10KM, których braku tak naprawdę w przypadku np 2.5V6 praktycznie nie zauważymy.
Tak więc nie ma co przesadzać – dobrze wyregulowana instalacja LPG i ognia – tanio i szybko. Faktem jest, ze sam walczyłem z LGP jakiś okres czasu, nie mniej dzięki temu udało mi się rozgryźć temat LPG w KL i powiem tylko tyle, ze największą rolę odgrywa sposób montażu instalki. Moze byc sytuacja taka, ze np 2 identyczne mazdy KL po zamontowaniu identycznych instalacji z tym ze w deko odmienny sposób, będą się nieporównywalnie zachowywały pod względem dynamiki.
Chociaż w teorii wszystko się niby zgadza.
Jednak to jush jest temat na inną opowieść...
Pozdro dla wszystkich zwolenników jak i przeciwników LPG. Sam w sumie jestem przeciwnikiem, nie mniej jednak nie lubię wywalać kasy w błoto, dlatego skłoniłem się w stronę tegoż, jak to ktoś okreslił, paliwa alternatywnego.
SM