Klub MazdaSpeed

Witam

Mój poprzedni wątek z prośbą o opinie o 626 DITD został wywalony do kosza (moim zdaniem niesłusznie bo tak zadałem tam pytania, że nie można było zakwalifikować mojego wątku jako kalki z tysiąca innych ale nieważne.... link do starego posta poniżej). Zakładam więc nowy.

W czerwcu albo lipcu chce kupić auto z silnikiem diesla. Ma to być Japończyk klasy D z turbodoładownaym dieslem z rocznika 2000-2001. Jak wg was wypada 626 DITD w porównaniu z Primerą 2.0 TD i Avensisem 2.0 TD (względnie 2.0 D4D – ale nie wiem czy cenowo sie wyrobię ) Kryteria to bezawaryjnosć, jakość wykonania, osiągi silnika, komfort jazdy, ceny części. Dzięki za pomoc.Pozdrawiam

stary post:

http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 88f8b94cf1

Mazda zawsze do końca jest japończykiem. A bezawaryjność Mazdy przechodzi w legendę. No i DiTD silnik o bardzo ciekawej konstrukcji.

Wpisz w Naszej wyszukiwarce DiTD i poczytaj na w/w temat. Jeśli jednak wiesz dużo to warto poczekać na opinie. Powinieneś również wejść na FORUM Toyoty i Nissana i tam takie samo pytanie zarzucić. Ja osobiście rozpatrywałbym raczej trzy marki, ale nie w takim zestawieniu:
Honda
Mazda
Toyota
(kolejność alfabetyczna)
Nissan... cóż świetnie wygląda, ale... Każdy ma różne opinie, zdania i doświadczenia. Ja wiem, że z tych czterech marek Nissan ma/miał najsłabszą blachę...

Pozdrawiam
..::GofNet::..

zenith839 napisał(a):Mazda zawsze do końca jest japończykiem. A bezawaryjność Mazdy przechodzi w legendę. No i DiTD silnik o bardzo ciekawej konstrukcji.

A co takiego ciekawego jest w konstrukcji silnika DITD? Wybaczcie moją niewiedzę

Ja osobiście rozpatrywałbym raczej trzy marki, ale nie w takim zestawieniu:
Honda
Mazda
Toyota
(kolejność alfabetyczna)
Nissan... cóż świetnie wygląda, ale... Każdy ma różne opinie, zdania i doświadczenia. Ja wiem, że z tych czterech marek Nissan ma/miał najsłabszą blachę...

Pozdrawiam
..::GofNet::..

No tak ale Honda i diesel....? Dopiero teraz ma swój silnik diesla a dawniej do Accorda montowali jakieś obce silniki (nie pamiętam jakiego producenta). Przyznam, że z tej trójki (Mazda, Toyota, Nissan) "kręci" mnie najbardziej Mazda ale boje się trochę drogich i trudno dostępnych części oraz mało profesjonalnego serwisu.Pozdrawiam

Nowy1 napisał(a):mało profesjonalnego serwisu

Jeśli mieszkasz w Warszawie, to nie masz się czego obawiać – jest Jaksa

zenith839 napisał(a):Mazda zawsze do końca jest japończykiem

Cytat ze strony klubowej:

Obecnie samochody osobowe marki Mazda produkowane są w Japonii, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, RPA, Malezji, Indonezji, na Filipinach, w Tajlandii, na Tajwanie, w Wietnamie, Kolumbii, Ekwadorze, Zimbabwe, Kenii, a pick-up'y w Japonii, RPA, Malezji, Indonezji, na Filipinach, w Kenii, Zimbabwe, Kolumbii, Ekwadorze, Wietnamie i Iranie. Ponadto dwie chińskie firmy produkują Fordy i Haima na licencji Mazdy, a w Malezji, RPA, Kolumbii (od 1999 r.), Wenezueli, na Tajwanie i w Japonii wytwarzane są Mazdy pod marką Forda.

zenith839 napisał(a):A bezawaryjność Mazdy przechodzi w legendę.

W przypadku DITD nie jest już tak różowo.

zenith839 napisał(a): No i DiTD silnik o bardzo ciekawej konstrukcji.

Co powoduje, że w tym kraju jest niewiele osób potrafiących prawidłowo zadbać o jego utrzymanie czy naprawę.
Silnik nie jest od tego by był ciekawy konstrukcyjnie – ma byc : niezawodny, ekonomiczny, w miarę prosty w serwisowaniu – a przede wszystkim pozbawiony "bug-ów" (przypominam nieszczęsne paski i hydronapinacze – pompy zostawiam w spokoju).

Nowy1 napisał(a):Przyznam, że z tej trójki (Mazda, Toyota, Nissan) "kręci" mnie najbardziej Mazda ale boje się trochę drogich i trudno dostępnych części

Czesci Mazdy sa wyraznie tansze niz czesci Toyoty. Dostepnosc czesci jest taka jak w przypadku Toyoty – wiekszosc na zamowienie, czas realizacji od 24h do tygodnia.

oraz mało profesjonalnego serwisu.

W kraju pozostalo kilka _autoryzowanych_ stacji obslugi. Mieszkajac w warszawie nie bedziesz mial problemow z dostepem do nich.

Gdybys mogl wybierac miedzy D4D i DiTD, to proponuje jednak toyote. GF to chyba najwieksza porazka Mazdy zarowno w sensie estetyki, jak i jakosci.

Do niedawna mialem (nie)przyjemnosc jezdzic Primera 2.0 '00 – jakosc wykonania, projekt wnetrza, trwalosc zawieszenia sa ponadprzecietnie slabe. Wole juz te smutna GF.

Nowy1 napisał(a):Mój poprzedni wątek z prośbą o opinie o 626 DITD został wywalony do kosza (moim zdaniem niesłusznie bo tak zadałem tam pytania, że nie można było zakwalifikować mojego wątku jako kalki z tysiąca innych

a "łapał" się do warsztatu?
Chyba nie za bardzo......

Co do nowego tematu – rady co wybrać, to również odpowiem identycznie.
Ten temat kwalifikuje się do działu PORADY, lub do OGÓLNEGO.

Przenoszę twój temat w związku z tym do OGÓLNEGO.

pozdr.
Grzyby

Jeśli do wyboru masz Avensis I i GF to ja bym szedł w stronę GF – Avensis jest dobrze zrobiona, ale materiały wykończenia wnętrza nie są tak miłe jak w GE (mam nadzieję, że w GF są lepsze niż w GE )

brii napisał(a):Jeśli do wyboru masz Avensis I i GF to ja bym szedł w stronę GF – Avensis jest dobrze zrobiona, ale materiały wykończenia wnętrza nie są tak miłe jak w GE

Ciezko porownac GF do GE – ze wzgledu na zdecydowanie gorsze wykonczenie tej pierwszej. Jakosc materialow pomiedzy GF i Ave przed liftem jest zblizona... ale jesli GF ma kiedys zaczac skrzypiec tak jak GE, to bierz toyote.

Ja jako uzytkownik Primery z 2001 r. (benzyna) moge powiedziec tylko tyle:
zawieszenie i prowadzenie Primery oceniam na 100 pkt (w skali 0-100) + bardzo dobre xenonowe oswietlenie i hamulce (jesli chodzi o heble to Mazda w tym porównaniu wypada blado....)

Nowy Diesel Nissana to chyba jakiś "farncuz" (z Renault)

Ja miałem przyjemność siedzieć w GF.

Moje odczucia bardzo pozywyne. Spasowanie materiałów na dobrym poziome, wygląd też akcpetowalny. W śrdoku jest miło i przyjemnie.

tco_tm napisał(a):ale jesli GF ma kiedys zaczac skrzypiec tak jak GE

W egzemplarzu z '98 skrzypiały plaistiki w bagażniku (ale auto było po stłuczce w tył).

tco_tm napisał(a):GF to chyba najwieksza porazka Mazdy zarowno w sensie estetyki, jak i jakosci.

Nie przesadzaj Wersja (GT – 136 KM) ma delikatne spojery, łade alu-felgi i nienajgorzy wygląd. To auto na zdjeciach wygląda dużo gorzej niż w rzeczywistości ... szczególnie środek. Moje zdanie o GF zmieniło się diametralnie gdy zobaczyłem, siadłem i przejechałem się tym samochodem – oczywiście na plus.

Papajo napisał(a):zawieszenie i prowadzenie Primery oceniam na 100 pkt (w skali 0-100) + bardzo dobre xenonowe oswietlenie i hamulce

Zgadam sie, ze samochod prowadzi sie bardzo dobrze – moze zasluga podwojnych wahaczy z przodu. Ale trwalosc tych elementow jest mierna. Swiatla w zwyklej wersji soczewkowej swieca juz bardzo dobrze, co do hamulcow nie mam zdania. Samochod jest rowniez dosc cichy w srodku, chociaz halas owiewajacego nadwozie powietrza jest zadziwiajaco duzy. Natomiast estetyka wnetrza i materaly uzyte do jego wykonczenia sa po prostu smieszne jak na te klase.

Puhcio napisał(a):Nie przesadzaj język Wersja (GT – 136 KM)[...]

Nie uwazam, zebym przesadzal, chociaz moj zal na pewno wyjaskrawia moja opinie. Jak na samochod klasy sredniej produkowany w latach '97 – '02 GF przywodzi glownie jedno skojarzenie – anachroniczny design i najgorsza japonska pomyslowosc w kwestii zastosowanych materialow. Dowodem na to jest przepasc jakosciowa (w kazdym rozumieniu) jaka dzieli ten samochod od GG. Natomiast uzasadnieniem takiego stanu sa ciecia finansowe wprowodzone przez nowy zarzad, ktory ratowal Mazde przed calkowitym upadkiem.

Watpie, czy odsetek zadowolonych kierowcow, ktorzy przesiedli sie z GE do GF siega chociaz 50%.

Lifting GF na pewno pomogl, ale nie uratowal tego samochodu. Niestety wygladzenie nadwozia, ciekawszy design wnetrza i rozwazniejsze wzory tapicerek poszly w parze z tandetnymi plastikami.

Zestawiajac ze soba Avensis i 626, obydwie po liftingu, w (naj)bogatszych wersjach wyposazeniowych dostepnych w Europie, szczegolnie z dieslem (DiTD i D4D), nie dyskwalifikowalbym Ave. Sytuacja staje sie jasniejsza, jesli mowia o Carinie i GE lub Avensis II i GG.

Ja się podłącze w takim razie pod to pytanie ... ale z silnikami benzynowymi.

Które z aut japońskich, klasy średniej z podnaych roczników prezentuje najlepszy poziom ?

– Dość duże pieniądze chcą właściciela accordów ( '99 – '01), tym bardziej zadziwiające jest to, iż te samochody mają nisiki poziom wyposażenia. Manualna klimatyzacja, silnik 1.8 (co prawda V-tec ...), brak szyberdachu, tempomatu, wskaźnika temp. zewnętrznej. Moim zdanien to dyskwalifikuje ten samochód.

– Primery ( ~ '00 ) są przeważnie z lepszym wyposażeniem. Większość ma już automatyczną kliamtyzację, tempomat, etc. Trudno jest natomiast znaleźć wersje 2.0

– Avenisis ( ~ '00 ) – też ciężko znaleźć wersję 2.0 z pełbym wyposażeniem. Duzo jest egzemplarzy z silnikami 1.6 i 1.8 z podstawowym wypasem. Miałem jedną na oku, ale 1.8 i za zbyt duze pieniadze.

– 626 ( ~ '98 – '02 ) – dostępność 1.8 i 2.0 podobna. Trudno trafić wersję GT (136 KM), przeważnie już z automatyczna klimatyzacją.

***

Stałem niedawno przed tym wyborem ... efekt ? Nie znalazłem nic zadowalającego. Niestety nie miałem czasu wybrać się nigdzie dalej w poszukiwania samochodu ... kupiłem coś przejściowego.

***

Natomiast dalej szukam takiego samochodu. W okolicach lipca/spierpnia mam zamiar sprowadzić jeden z w.w. samochodów z niemiec. Pytanie tylko który ?

Wymagania mam duże – auto musi być z pełnym _ wyposażeniem (klimatyzacja automatyczna, tempomat, szyberdach, etc. – to musi_być_obowiązkowo_) do tego mocny dwu-litrowy motor. Auto to miałoby służyć nam przez następnych kilka lat, a cena utrzymania powinna być na sensownym poziomie.

Co wybralibyście ?

Puhcio napisał(a):Co wybralibyście ?

Naginajac jeden z pktow, tzn. dajac dwu i politrowy motor, wybralbym Ostatnie egzemplarze TA. ...Ale to jakis OT.

tco_tm napisał(a):wybralbym Ostatnie egzemplarze TA.

Znowu Mazda ... nie eeeeeeeeee

Masz na myśli egzemplarze po drobnym liftingu ( tj. '99 – '00 ) czy ten po gruntownym liftingu ( > '00 ).

Swoją drogą to nie jest najgłupszy pomysł, bo TA KL '00 ATX PDW ma porównywalną cenę z Avensisem, Primerą czy Accordem ... a wyposażenie znacznie lepsze.

Puhcio napisał(a):Co wybralibyście ?

Mitsubishi Galant 2.5 V6 lub w ostatecznosci 4G63 czyli 2.0 16V
Tylko, że diesla to oni praktycznie nie mają – tzn jest ale jakby go nie było – 2.0 90KM 16 sekund do setki

o tak Mitsubishi Galant to piekny samochodzik, fajnie wyglada w lusterku ale to raczej nie jest dlugi czas

magicadm napisał(a):Mitsubishi Galant 2.5 V6

Moj najlepszy kumpel ma takiego tylko ze w kombiaczu ('99r) – na poczatku lutego zrobilismy nim długą trasę do Reichu (prawie pod Monachium). Moge więc powiedzieć ze auto jest na trasę [tiiit], do miasta juz trochę mniej. Silnik wbrew pozorom nie zrobił na mnie jakiegos wielkiego wrazenia – spodziewałem się czegos więcej. Spalanie na trasie przy lagodnym traktowaniu i jednostajnej predkosci w granicach 8 – 9 litrów. Aha i wazna informacja – strasznie ciezko znaleźć do niego czesci blacharskie szczególnie przednią maskę Auto prezentuje sie jednak wysmienicie szczególnie na wypasionych 18 calowych felach