Mazda 626 vs Toyota Avensis – wątpliwości przy zakupie.

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez pipstacz » 19 lis 2015, 18:28

A właśnie... Xedos 9
Xedosowi 9 bliżej jest do GE niż do GF, prawda? Chodzi mi o rozwiązania i ogólny "klimat". Bo chyba dość długo robili ten model, co nie? Blacharsko, to pewnie bez rewelacji. Ale całkiem całkiem.
Forumowicz
 
Od: 20 gru 2013, 21:03
Posty: 80 (22/3)
Skąd: LPU
Auto: 626 GF, 1.8 (FP), 1997
626 GE, 2.0 (FS), 1993
Merc W201 190D, 1989
Ave T22 1.8 (7AFE), 1998

Postprzez dadan » 19 lis 2015, 18:52

Blacharsko to jedynie tylne nadkola atakuje, podłogi nie rusza ani rantów drzwi. Auto stoi co najmniej 2 klasy wyżej niż GF czy GE.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 13:23
Posty: 664 (0/15)
Skąd: Gdynia
Auto: TA KL

Postprzez ZdzichuZ » 20 lis 2015, 00:40

A co z korozją kielicha prawego przedniego pod przewodami od klimatyzacji? Z tego co pamiętam, to chyba większość X9 jest w tym miejscu zjedzona? Sam czasami robię maślane oczy w kierunku X9, bo jest to bardzo ładne auto, ale koszty ewentualnej awarii ASB skutecznie mnie odstraszają.
Ktoś wspomniał Hondę Accord – w porównaniu do Avensis i 626 to chyba najlepszy wybór, przynajmniej jeżeli chodzi o jakość. Ale przypomnę, że mówimy tu o autach kilkunastoletnich, gdzie wiek robi swoje i nawet najlepsze auto nadgryzione zębem czasu może generować spore koszty. W okolicach 10 tysięcy można już szukać Laguny II Phase I.. auto ma bardzo złą opinię, ale gdyby tak kupić benzyniaka? Nowoczesne, nie skoroduje, w porównaniu do wspomnianych aut z Japonii o wiele lepiej wyposażone.
ZdzichuZ
 

Postprzez zadra » 20 lis 2015, 12:07

W okolicach 10 tysięcy można już szukać Laguny II Phase I.. auto ma bardzo złą opinię

więc gdyby nawet kupiony egzemplarz okazał się totalnie bezawaryjną jednostką to gdy nadejdzie czas nie będzie raczej możliwości odsprzedaży auta dalej, bo opinia idzie za marką..
Oczywiście nie kupujemy z myślą o sprzedaży, ale nikt się z autem nie ożeni..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3153 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez dadan » 20 lis 2015, 12:16

ZdzichuZ napisał(a):A co z korozją kielicha prawego przedniego pod przewodami od klimatyzacji? Z tego co pamiętam, to chyba większość X9 jest w tym miejscu zjedzona? Sam czasami robię maślane oczy w kierunku X9, bo jest to bardzo ładne auto, ale koszty ewentualnej awarii ASB skutecznie mnie odstraszają.


Nie słyszałem, żeby kielich rdzewiał,u mnie przy poduszce silnika od strony pasażera jest rdza, może o to chodzi? Co do ASB o ile jestem jej wielkim zwolennikiem, tak w xedzie zabija cały fun z jazdy. W manualu osiągi spokojnie wystarczają na polskie warunki.

ZdzichuZ napisał(a):Ktoś wspomniał Hondę Accord – w porównaniu do Avensis i 626 to chyba najlepszy wybór, przynajmniej jeżeli chodzi o jakość.


Bardzo wygodny jest accord, bardziej chyba wygodny od X9. Trwały i nie rdzewieje za bardzo.

ZdzichuZ napisał(a):W okolicach 10 tysięcy można już szukać Laguny II Phase I.. auto ma bardzo złą opinię, ale gdyby tak kupić benzyniaka? Nowoczesne, nie skoroduje, w porównaniu do wspomnianych aut z Japonii o wiele lepiej wyposażone.


Laguna II tylko po lifcie, niestety znany mi przedliftowy egzemplarz z polskiego salonu w wieku 13 lat zaczął się sypać na potęge, za to po lifcie benzyniaka można brać w ciemno, tylko budżet bliżej 15 tyś zł.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 13:23
Posty: 664 (0/15)
Skąd: Gdynia
Auto: TA KL

Postprzez pipstacz » 20 lis 2015, 14:51

Pisząc o Accordzie, to macie na myśli generację 1994-1997 czy 1997-2002? Jeżdżę czasem do roboty z kolegą, który ma tego starszego. Wydaje mi się, że ma twardsze zawieszenie i fotele niż 626 GF. Powiem, że mam trochę zepsuty kręgosłup i np. źle mi się jeździ twardymi czy niskimi autami. Wnętrze niby nie jest brzydkie.
Forumowicz
 
Od: 20 gru 2013, 21:03
Posty: 80 (22/3)
Skąd: LPU
Auto: 626 GF, 1.8 (FP), 1997
626 GE, 2.0 (FS), 1993
Merc W201 190D, 1989
Ave T22 1.8 (7AFE), 1998

Postprzez kamilq05 » 20 lis 2015, 15:27

pipstacz napisał(a):Powiem, że mam trochę zepsuty kręgosłup i np. źle mi się jeździ twardymi czy niskimi autami.

Wiem, że jestem monotematyczny i już zostałem odrzucony, i chyba już wiesz co chcesz kupić, ale dodam jedynie, że w C5 przeszkody pokonuje się mięciutko jak na poduszce :P No ale jak za nowoczesny to nic nie mówiłem <nie powiem>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2011, 20:56
Posty: 201 (1/6)
Skąd: Świdnik
Auto: Citroen C4 B7 2011r 1,6HDI 92km

Citroen C4 Grand Picasso 2008r 2.0HDI 136km MCP exclusive

Postprzez pipstacz » 20 lis 2015, 21:45

Kurde, mówiłeś o C5 :) . A może Xantia? Może nie taki odlot jak mój wymarzony XM (kiedyś kupię), ale o wiele popularniejsza i tak jak chcę – starsza.
Dobra, nie wiem. Muszę na razie posiedzieć w jakimś Avensisie. Bo może tak być, że wsiądę, a tu się okaże że kiszka, bo nic nie będzie mi pasować. Wtedy na nowo rozpatrzę propozycję jakie padły :) .
Forumowicz
 
Od: 20 gru 2013, 21:03
Posty: 80 (22/3)
Skąd: LPU
Auto: 626 GF, 1.8 (FP), 1997
626 GE, 2.0 (FS), 1993
Merc W201 190D, 1989
Ave T22 1.8 (7AFE), 1998

Postprzez dopawcia » 20 lis 2015, 22:16

Nie kupuj Mazdy GF – nie wyrobisz na walkę ze rdzą...
Kup zadbaną Avensis lub Accorda VI i będzie Pan zadowolony.
Xantia też fajna.
Forumowicz
 
Od: 2 sie 2012, 18:54
Posty: 199 (0/1)
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 626 1.8 1999

Postprzez ZdzichuZ » 20 lis 2015, 23:32

Pipstacz, jak masz problemy z kręgosłupem to stanowczo odradzam 626. Sam mam takie problemy i jazda powyżej 200 – 300 km to kłopot, wychodzę jak połamany.
Właśnie, Xantia – jest hydro, jest wygoda, auto chyba dość udane.
ZdzichuZ
 

Postprzez Dominator » 20 lis 2015, 23:40

Gf gnije, w srodku stosunkowo glosno, zawieszenie niezbyt komfortowe, za to wygoda foteli swietna w przedlifcie, robilem po 500km i przyczepic sie moge jedynie do trzymania bocznego. Juz w S-type ktorego posiadam, ma mniej anatomiczne fotele.
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez slisman » 24 lis 2015, 14:02

Dominator napisał(a):Gf gnije, w srodku stosunkowo glosno, zawieszenie niezbyt komfortowe, za to wygoda foteli swietna w przedlifcie, robilem po 500km i przyczepic sie moge jedynie do trzymania bocznego. Juz w S-type ktorego posiadam, ma mniej anatomiczne fotele.


Tutaj popieram w 100%!!!
-GF gnije i tego chyba nikt nie kwestionuje
-Fotele (też miałem przedlifta)....rewelacja....w superbie I są dużo mniej wygodne (konstrukcja z Passata B5). W Octavii II obecnej już dają radę i lepiej podtrzymują całe ciało. Ale co do wygody – naprawdę są dobre, szczególnie na długie trasy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2010, 15:49
Posty: 981 (42/24)
Skąd: Trójmiasto
Auto: Ford Explorer 4.0 SOHC V6 205 km

Postprzez ZdzichuZ » 13 lut 2016, 18:10

Szybkie pytanie – Accord VI po FL 1.8 136 KM – interesować się tym, będzie dużo wygodniej i mniej rudo niż w 626? Cenowo Honda jestw okolicach 6 GG bardziej i musiałbym patrząc na ceny 626 i Accordów z 4 tys. dołożyć na zadbaną Hondę, pytanie czy warto? Dużo taka delikatnie traktowana 1.8 spali paliwa / oleju?
ZdzichuZ
 

Postprzez Dominator » 13 lut 2016, 18:26

Nie jezdzilem tym, ale kolega mial. Na zewnatrz gnije mniej,pod spodem nie wiem. Oliwy mu to palilo w normie, cos miedzy wymianami dolac trzeba. Spalanie srednie przy spokojnej jezdzie, cykl mieszany ok 8l benz. Co do komfortu to nie jechalem, ale on byl dosc zadowolony z tego auta i nie skarzyl sie. Domyslam sie ze jest lepiej niz w gf, roznica ceny skads sie bierze. Ale wielkiego przeskoku pomiedzy tymi samochodami nie bedzie. Sprobuj znalezc cos w okolicy i zrobic mala rundke, nawet jak bys komus mial dorzucic grosza do paliwa.
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez Beny » 13 lut 2016, 19:52

Jak kupisz 6 to wcześniej czy później z rudą się przywitasz.
Accord masz na forum viewtopic.php?f=320&t=97627
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8660 (84/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez pipstacz » 13 lut 2016, 20:49

A ja tymczasem, oglądałem już z 7 Toyot Avensis pierwszej generacji (T22). Powiem tak. Ciężko znaleźć coś bez "przeszłości". No i silniki w poliftach (VVT-i, ze zmiennymi fazami dolotowego) potwornie hałasują! One są na łańcuchu, ale łańcuch strasznie terkocze. No i dwulitrówka VVT-i ma bezpośredni wtrysk, więc nie nada się za bardzo do LPG.
Dopiero przedliftowe chodzą prawie jak silnik 1.8 FP z Mazdy 626. Ale też nie jest to ten aksamitny szumek. Eh...
Forumowicz
 
Od: 20 gru 2013, 21:03
Posty: 80 (22/3)
Skąd: LPU
Auto: 626 GF, 1.8 (FP), 1997
626 GE, 2.0 (FS), 1993
Merc W201 190D, 1989
Ave T22 1.8 (7AFE), 1998

Postprzez dadan » 14 lut 2016, 01:16

ZdzichuZ napisał(a):Szybkie pytanie – Accord VI po FL 1.8 136 KM – interesować się tym, będzie dużo wygodniej i mniej rudo niż w 626? Cenowo Honda jestw okolicach 6 GG bardziej i musiałbym patrząc na ceny 626 i Accordów z 4 tys. dołożyć na zadbaną Hondę, pytanie czy warto? Dużo taka delikatnie traktowana 1.8 spali paliwa / oleju?


Sprowadzałem z Niemiec taką w wakacje 2002 rok produkcji z tym silnikiem ale w automacie. Nie wiem czy taki okres kiepski wtedy trafiłem (dużo niemców na wakacje wyjeżdża), ale ciężko było coś znaleźć za normalne pieniądze. Kiedyś jeździłem GF-ka jako pasażer, więc bezpośredniego porównania nie zrobie. Rudej w zasadzie w tym aucie nie ma, podłoga ranty w tym egzemplarzu wszystko zdrowe bez ani jednego pęcherza, oglądałem też inne polifty i podobnie. Na forum piszą coś, że tylna belka potrafi gnić, ale to raczej przed FL – pewnie z racji też i wieku.

Oliwe ten egzemplarz zjada około litra na 5 tyś km, głównie zaczyna zjadać przy używaniu v-teca i wysokich prędkości na autostradzie. Sąsiadowi Hrv-ka z 1.6 zjada podobnie, przebiegi mają podobne. Ogólnie mi przypadł do gustu ten accord, bardzo wygodne fotele, dużo lepsze na pewno niż w moim x9. W środku też mam wrażenie, że jakby więcej miejsca. Prowadzenie też przyjemne. Nie wiem jak w polsce z podażą, ten wyszedl w granicach 12 tyś włącznie z serwisem i nowymi oponami letnimi. Accorda wydaje mi się, że też łatwiej sprzedaż niż GF-ke.

Z ciekawostek w polifcie masz 2 sondy, które mają swoją żywotność. Z innych ciekawych rzeczy np klamka zewnętrzna w drzwiach kierowcy się rozleciała – podobno częsta przypadłość. Okazało się, że była już klejona. Używki chodzą nawet po 200 zł (obłęd) ASO krzykneło 400 :) Póki co 10 tyś km zrobione i poza klamką żadnych usterek :)
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 13:23
Posty: 664 (0/15)
Skąd: Gdynia
Auto: TA KL

Postprzez ZdzichuZ » 14 lut 2016, 10:03

Do GF ceny części np. poduszki silnika też potrafią być chore. Z tych Acco co mają znajomi to mam wrażenie, że auto jest lepiej spasowane niż GF. Ogólnie ciśnienia nie mam, najchętniej bym sprowadził... ale kurs euro wysoki obecnie. Najbardziej kusi 2.3 z powodu wyposażenia i mocy, ale chyba trudno dostać.
ZdzichuZ
 

Postprzez dadan » 14 lut 2016, 16:01

Przy silniku 2.3 będzie wysoka akcyza – 18,3%. Myśle że 2.0 jest optymalny, tylko mało ich jest w poliftach. Ciężko też trafić z klimatronikiem, dominują srebrne kolory itd. Te samochody były na topie dobrych kilka lat temu i w Niemczech też za wiele ich nie ma, czasami jest coś fajnego to cene ma z kosmosu. Nie wiem czy taki kiepski okres wtedy był, ale szukałem dłuugoo, padło na automata bo było ich więcej i w normalnych cenach.

pipstacz napisał(a):A ja tymczasem, oglądałem już z 7 Toyot Avensis pierwszej generacji (T22). Powiem tak. Ciężko znaleźć coś bez "przeszłości". No i silniki w poliftach (VVT-i, ze zmiennymi fazami dolotowego) potwornie hałasują! One są na łańcuchu, ale łańcuch strasznie terkocze. No i dwulitrówka VVT-i ma bezpośredni wtrysk, więc nie nada się za bardzo do LPG.
Dopiero przedliftowe chodzą prawie jak silnik 1.8 FP z Mazdy 626. Ale też nie jest to ten aksamitny szumek. Eh...


Przy zakupie accorda również avensis był brany pod uwagę, ale polift to już w ogóle ma ceny w Niemczech wysokie. Stała jedna sztuka w salonie toyoty za 3 tyś euro, srebrny z przebiegiem 130 tyś km, ale ze względu na wygląd padło na accorda.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 13:23
Posty: 664 (0/15)
Skąd: Gdynia
Auto: TA KL

Postprzez ZdzichuZ » 16 lut 2016, 23:57

Zarejestrowałem się na forum HAKP i z tego co poczytałem wynika, że aż tak różowo z rdzą nie jest w VI gen. Oprócz tego co w GF czyli nadkoli i drzwi, Accord potrafi rdzewieć na... ścianie grodziowej. Ale przyznam, że sam wygląd wnętrza mi się o wiele bardziej niż w 626 podoba, zwłaszcza w wersji po lifcie ze skórzaną tapicerką beżową.
ZdzichuZ
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości

Moderator

Moderatorzy Moto