Strona 1 z 4

Awaryjnosć diesli Mazdy....

PostNapisane: 2 gru 2006, 20:59
przez NorZad
Witam..szukałem konkretów ale nie znalazłem ;P
Chodzi mi głównie o diesle montowane w mazdach 626 od 1998r......
Wiem ze był ten 101 konny...
110 konny....
ale znalazłem tez 2.0 tak jak tamte poprzednie...ale z mocą 90KM...
zapytam szczerze.... na który z tych diesli wszyscy tak narzekaja ze 250 000 km to zaden nie dojedzie.... nawewt po 100 000 km juz są awarie tego silnika....
interere mnie głównie ten 90 konny silnik ;P nie jest on przypadkiem wziety z Toyoty???
i jeszcze do osób zorientowanych..ile dokładnie poj. co do cm szesciennego ma ta 90 konna jednostka???
a tu przykladowa mazda z takim silnikiem:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1766635

z kkąd Mazda wziela ten silnik? i czy oby napewno nie jest od Toyoty zapozyczony???
pozdrawiam <ganja>

PostNapisane: 2 gru 2006, 21:07
przez yesfan
W 626 chyba nie było 90 konnego silnika diesla DITD. Tylko 101, a później 110KM.

Pojemność 1998 cm3.

Gdyby pochodził od toyoty nie byłoby z nim tyle problemów ;)

PostNapisane: 2 gru 2006, 21:35
przez NorZad
yesfan napisał(a):W 626 chyba nie było 90 konnego silnika diesla DITD. Tylko 101, a później 110KM.

Pojemność 1998 cm3.


to juz mnie uspokoiles <jupi> <jupi> <jupi>
widocznie ludzie się mylą........i zle piszą.....

Bo nie ukryję teraz zcemu takie pytanie zadałem na forum :]
Zamierzam kupić Avensisa 2.0 TD tego 90 KM...a ze w mazdzie tez jakies 2 litry siedzi..i niby 90 konne to sie zdygalem :(
bo nasłuchalem się od ludzi i naczytałem jakie kijowe są te silniki...
nawet w zakupie kontrolowanym majster dzis stwierdzil ze te silniki niezradko juz po 140 000 km nadają się do kapitalki :(

na szczescie Toyotowski TD jest zupelnie czym innym <jupi> <jupi> <jupi> ma poj. 1975..ufffffffffff
ale dzięki za kompetentną i szybką odpowiedz...a poki co dalej kontynujmy rozmowę na temat diesli w Mazdach
Bo diesle w mazdzie jakie są to takie są..ale Benzyniaki to juz zupełnie inna bajka :D :D :D :D :D
po pol miliona spotkac mozna :D :D :D przebiegi az milo popatrzec <jupi>
pozdrawiam <ganja>

PostNapisane: 2 gru 2006, 21:49
przez yesfan
Ta awaryjność to tylko plotki. Myślę, że statystycznie diesel mazdy wypada naprawdę dobrze.
Silniki D4D(toyota) też sprawiają dużo problemów.

Aha, diesel 90KM w avensisie to silnik z wtryskiem pośrednim. Ma kiepskie osiągi i dużo pali w porównaiu do mazdy. Wiem bo jeździłem. Ale jest cichy!

PostNapisane: 2 gru 2006, 21:56
przez xANDy
Trochę się ubawiłem jak czytałem....
Silnik diesla mazdy pochodzi tylko od mazdy. Ma swoje plusy i minusy.
Nie wiem co to za dziwny majster, który mówi o kapitalnym remoncie DiTD. Na czym miałoby to polegać? Co on rozumiem pod określeniem kapitalny remont??
Mazda 626 posiadała silnik 74KW/101KM a od 10.2000 zmieniony ma 81/110. Model 90konny montowany był do 323 i premacy.
DiTD nie jest w żadnym wypadku rewelacyjną jednostką, jednak powiedzenie, że wytrzymuje 150kkm jest hmm poważnym nietaktem umysłowym :]

Diesel Toyoty to zupełnie coś innego. Pompa pochodzi co prawda od tego samego producenta za to częstymi usterkami pochwalić się mogą wtryskiwacze (końcówki się zapiekają, upalają i ulegają uszkodzeniom).

PostNapisane: 2 gru 2006, 21:56
przez NorZad
yesfan napisał(a):Aha, diesel 90KM w avensisie to silnik z wtryskiem pośrednim. Ma kiepskie osiągi i dużo pali w porównaiu do mazdy. Wiem bo jeździłem. Ale jest cichy!


no dokładnie własnie z takim bede chcial kupic..szukam intensywnie :D :D :D bo moja Vectra wyziownela duszka :]
zgodze sie ze D4D jest bardziej awaryjny...dlatego nie biore tego D4D...za bardzo czuły na jakosć paliw i niestety są potem problemy z nim...
A w tym 90 KM faktycznie spalanie mogło by być mniejsze...ale za to tak jak piszesz..jest cichuteńki...i bardzo ale to bardzo żywotny <jupi> <jupi> <jupi>
ale jakbym miał brać Mazde..to tylko i wylacznie benzyna..naprawde chlopaki z Mazdy wiedzą co robią :D :D :D
pozdro

PostNapisane: 2 gru 2006, 21:58
przez NorZad
xANDy napisał(a):Model 90konny montowany był do 323 i premacy.


i też był to wyrób tylko i wyłącznie Mazdy?? ;P ;P ;P

PostNapisane: 2 gru 2006, 22:04
przez xANDy
W premacy oraz 323 był montowany ten sam silnik ale miał ograniczoną moc. Zdarzały się jednak modele z pełną mocą (w 323 można było spotkać wersje 90, 101 a nawet sporadycznie 110KM).
Silnik DiTD nazywa się wewnętrznie RF-T i był produkowany w dwóch wersjach: RF2A oraz RF4F (nowszy).
Różniły się kształtem komory spalania w tłoku, wtryskiwaczami, turbiną, dodatkowym katalizatrorem, ECU i paroma innymi duperelami.

PostNapisane: 2 gru 2006, 22:10
przez NorZad
i teraz jeszzce na waszej stronie klubowej doczytałem że ten 2.0 TD 90KM ma 16 zaworów... a Toyoty 2.0 90KM ma 8 zaworow :] :] :] juz wszystko jasne <jupi> ..co za tym idzie ten silnik Mazdy ma lepszy moment obrotowy :] :] :]
pozdro :)

PostNapisane: 2 gru 2006, 22:21
przez xANDy
I spalanie nie wzrasta dramatycznie powyżej 90tki.

PostNapisane: 2 gru 2006, 22:37
przez NorZad
xANDy napisał(a):I spalanie nie wzrasta dramatycznie powyżej 90tki.


mojego kumpla Ave 2.0 TD przy ciezkiej nodze w miescie dochodzi w korkach do 7-7.5.... w trasie samej jest w stanie zejsc bez problemu do tych 5 litrów :)
pozdro :]

PostNapisane: 3 gru 2006, 00:34
przez GofNet
To są dobre silniki. Padają, jeśli użytkownik im pomoże. Jeśli na czas nie wymieni się materiałów eksploatacyjnych, lub zamontuje niewłaściwe to efekt jest taki, że faktycznie silnik może wyzionąć ducha...

PostNapisane: 3 gru 2006, 13:22
przez magicadm
GofNet napisał(a):To są dobre silniki. Padają, jeśli użytkownik im pomoże. Jeśli na czas nie wymieni się materiałów eksploatacyjnych, lub zamontuje niewłaściwe to efekt jest taki, że faktycznie silnik może wyzionąć ducha...


Nic dodać, nic ująć. :)
Cała prawda o DITD.

PostNapisane: 3 gru 2006, 15:30
przez xANDy
Czy kolega NorZad może odpowiedzieć co rozumie jego mechanik pod okresleniem "do kapitalnego remontu"?
Może wymianę rozrządu...?

PostNapisane: 3 gru 2006, 20:12
przez magicadm
xANDy napisał(a):Czy kolega NorZad może odpowiedzieć co rozumie jego mechanik pod okresleniem "do kapitalnego remontu"?
Może wymianę rozrządu...?


Pewnie chodzi o to:
-ładuje gów...ane części
albo:
-nie robi prawidłowych przeglądów

A jak się silnik przemieli to robi "kapitalny remont"...

re

PostNapisane: 4 gru 2006, 12:14
przez jasiq
Nie ma co gadać trzeba poprostu o ten silnik dbac-zreszta jak sie dba o samochod to maluchem mozna duzzzo km zrobic-zalezy od uzytkownika ;) .Zrobilem narazie 20000 km i jedna usterka niestety nikt o tym nie pisał -rozrusznik [naszczescie niedrogo sie obylo -80 zl] jakas tulejka sie zapiekla czy cos...szczerze nie dopytywalem sie co tam robił moj magic mechanior ale jak jest ok to mam to gdzies. ;P

PostNapisane: 9 gru 2006, 21:49
przez john
Miałem Toyotę Corollę w dieslu (silnika 1,8) i byłem bardzo zadowolony, głównie za sprawą silnika. Przez 80 tkm jaki nia zrobiłem, srednie spalanie wyszlo mi 5,7 l/100 km (70% przebiegu to trasy, prędkość do 120 km/h, reszta to miasto).Auto sprzedałem z przebiegiem 330 tkm i silniczek chodził super, oleju brał około 1L/10 tkm. <lol> <lol>

Teraz mam Mazdę 626 Comprex i uważam, że to znacznie gorszy silnik. Dynamika identyczna, silnik znacznie bardziej skomplikowany (comprex),znacznie bardziej awaryjny (comprex), a spalanie przy takiej samej eksploatacji około 7,2 l/100 km. Mniej mi palił Avensis 1,6 w benzynie i z klimą.

Reasumujac, nie kupię wiecej Mazdy w dieslu, a Toyote bardzo chetnie. Dzieki Mazdzie nauczylem się, że nie wszystkie japońce są perfekcyjne.

To moja prywatna opinia i na pewno nie wszyscy się z nia zgodzą. I przepraszam, że odbieglem od tematu, bo ten post dotyczy troche innych modeli.

PostNapisane: 9 gru 2006, 23:02
przez GofNet
Osobiście uważam, iż z cywilnych Japończyków Toyota jest najlepsza. Później Mitsubishi, Honda, Mazda, Nissan i cała reszta. Wśród sportowych pojazdów A-grupowych Króluje Subaru, później Mitsubishi.

To jest wyłącznie moja opinia, ale sądzę, iż wielu się z nią zgadza.

Mazda nie jest zła. Jej podstawową zaletą jest to, że jest mało awaryjna a części są stosunkowo niedrogie w klasyfikacji aut japońskich. Warto wspomnieć, że poza Toyotą Mazda jest bardzo odporna na rdzę i korozję. Naprawdę sporadycznie się trafia (po 90r.), aby były z rudą problemy. No chyba, że była bita. Analogicznie w przypadku Hondy jest już inaczej. Tam rdza na nadkolach, czy podszybiach jest "standardowym wyposażeniem". Generalnie Honda byłaby najlepsza (parametry, osiągi, awaryjność – a raczej jej brak) gdyby nie to, że budy dość długo nie robiono w ocynku, co unaocznił czas.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 9 gru 2006, 23:02
przez xANDy
No cóż – ten niemiecki wynalazek (comprex) nie był zbyt udany w ogólnym rozrachunku. Maiał swoje zalety ale i wady.
Co do spalania w porównaniu z corollą – nie zapomnij kolego, że jest dość poważna różnica w masie tych aut – i to wpływa znacząco na apetyt silnika.
Nie zgadzam się z jednym stwierdzeniem:
john napisał(a):Teraz mam Mazdę 626 Comprex [...] silnik znacznie bardziej skomplikowany

Co tu jest znacznie bardziej skomplikowane? Bardzo zwyczajny diesel tylko ma "dziwną" turbinę. Komplikacja silnika wynikająca z turbiny jest taka sama w comprexie jak w innym zaturbionym "tradycyjnie" motorze.

PostNapisane: 10 gru 2006, 00:42
przez Riki
john napisał(a):Dynamika identyczna


Mysle ze nie... :P juz nie mowiac o v-max :] uwazam ze Comprex bedzie szybszy niz 1.8D w Corolli :)