Strona 1 z 1

Jaki miernik elektryczny?

PostNapisane: 24 sie 2006, 20:45
przez ravo
Chodzi mi o zwykly miernik elektryczny, na allegro jest tego pelno i tak sobie mysle co kupic, co polecacie ? kupie cos do 50 zl ? Tak aby mial w miare male bledy :)

PostNapisane: 24 sie 2006, 21:10
przez waldii
bledy pomiarowe sa naprawde minimalne.Jesli nie chcesz robic dokladnych pomiarow,bardzo precyzyjnych to taki z allegro jest git.Tylko pamietaj,ze w takiej cenie to masz sprzet nietrwaly,nie lubi wilgoci i nie nadaje sie do pomiarow gdzie wystepuja szybkie zmiany wartosci mierzonych,bo sa zbyt wolne.POZDRO

PostNapisane: 24 sie 2006, 22:42
przez marakus
prawde powiedziawszy wielu elektrykow i fachowcow RTV używa kupionych w marketach mierników cyfrowych takich koło 20 zł, sam mam taki i wystarczy. Generalnie w środku jest ten sam procek co w mierniku za 100 tylko są różnice w elementach ich tolerancji i funkcjach.

PostNapisane: 24 sie 2006, 22:56
przez martinpl
zgadzam sie z kolegami powyzej, z wlasnego doswiadczenia mowie, najpierw chcesz cos fajnego, porzadnego, kupujesz np. mastecha(jakies 60-80zl za "maly"), potem dokladasz bierzesz cos z baragrafem i portem com (cos kolo 400zl), a potem i tak wracasz do miernika za 15zl bo nie szkoda jak sie spali, zgubi, polamie i bledy pomiarowe porownywalne z tymi 10x drozszymi :)

PostNapisane: 25 sie 2006, 19:18
przez chudy
Kup jak najtańszy! Oby tylko miał zakresy które Cie interesują i jest git.Jak się popsuje wyrzucasz i kupujesz nowy, ewentualnie jak bateria sie wyczerpie-to też wyrzucasz i kupujesz nowy ;) Ja nawet kupuję takie aby np.w zasilaczu warsztatowym mieć na stałe woltomierz – wyrzucam całą obudowę miernika, robię zasilanie 9V, wycinam w obudowie miejsce na wyswietlacz a zakres lutuję na stałe na pozycję pomiaru napięcia – wychodzi wiele, wiele taniej niż kupować oryginalny woltomierz do wbudowania :P.

PostNapisane: 25 sie 2006, 20:04
przez tomekrvf
Te najtańsze mierniki czasem kłamią. Miałem taki w rękach który zamiast 12V pokazywał 16V....

PostNapisane: 26 sie 2006, 20:26
przez ravo
tomekrvf napisał(a):Te najtańsze mierniki czasem kłamią. Miałem taki w rękach który zamiast 12V pokazywał 16V....

ja wlasnie tez, taki zolty popularny w kazdym hipemarkecie i dlatego moje pytanie czy taki za 40 czy 50 zl bedzie lepszy czy taki sam ale jednak taki sam

PostNapisane: 27 sie 2006, 13:33
przez martinpl
ravo i tak ten miernik za 15zl i 50zl sa skladane przez te same malutkie chinskie raczki, za miske ryzu, przykra prawda, ale przekonalem sie wiele razy ze sprzety roznych klas pochoda z tej samej fabryki, a te "lepszej" marki po prostu maja bardziej surowa kontrole jakosci, czyli cos nie spelnia normy to jest sprzedawane jako no-name za grosze, spelnia to idzie jako np. mastech (chociaz na mastechu nigdy sie nie nacialem, moze sprobuj kupic cos tej marki?)

PostNapisane: 6 wrz 2006, 23:52
przez SHY
Witam

tomekrvf napisał(a):Te najtańsze mierniki czasem kłamią. Miałem taki w rękach który zamiast 12V pokazywał 16V....

Klamia, bo najprawdopodobniej masz miernik, ktory potrafil mierzyc albo wartosci napiec stalych albo przemiennych sinusoidanych. W przypadku pomiaru napiecia odksztalconego (np. prostokat, pila i inne cuda) taki miernik "klamie". Bierze sie to stad, ze taki prosty miernik mierzy wartosc srednia przebiegow i zostaje to odpowiednio wyskalowane w wartosci skutecznej, ktora obserwujemy.
Sa oczywiscie mierniki, ktore poprawnie mierza – musza one jednak posiadac funkcje tzw. TRUE RMS. Taki miernik niestety kosztuje troszke wiecej i nawet nie warto kupowac najtanszego z tej kategorii. Przy czestszym uzywaniu (zawodowo) wazne jest zabezpieczenie wejsc miernika przed pomylka osoby mierzacej (np. pomiar napiecia przy wlaczonym pomiarze opornosci). Dobry miernik posiada zabezpieczone wszelkie zakresy pomiarowe w rozsadnych granicach. Cena – kilkaset zlotych.
Podsumowujac do domu jak najbardziej wystarczy taki miernik za 15 pln. Te drozsze maja zwykle dodatkowe funkcje jak pomiar temperatury, pojemnosci itp. Popatrz co Ci potrzebne i kupuj jak najtanszy miernik cyfrowy, bo w domu wystarczy Ci on na 100%.

Pzdr

PostNapisane: 7 wrz 2006, 08:39
przez tomekrvf
SHY napisał(a):Klamia, bo najprawdopodobniej masz miernik, ktory potrafil mierzyc albo wartosci napiec stalych albo przemiennych sinusoidanych.

Napięcie z akumulatora ma jakiś przebieg? To było sprawdzenie miernika poprzez podłączenie go do akumulatora.

PostNapisane: 7 wrz 2006, 08:56
przez Loczek
Mój ojciec jako właściciel firmy która się zajmuje instalacjami elektrycznymi swoim pracownikom kupuje mierniki takie po 20 czy 30 zł.
Błedy pomiarowe jakie tam wystepuj są tak niewielkie że mozna ich uzywać to podstawowych zadań elektronicznych a po drugie jezeli takie urządzenie nam umrze to kupujemy nastepnty bo koszta sa niewielkie.

PostNapisane: 7 wrz 2006, 21:47
przez SHY
Witaj

Napięcie z akumulatora ma jakiś przebieg? To było sprawdzenie miernika poprzez podłączenie go do akumulatora.

Napiecie z akumulatora nie zasilanego ma idealna forme do pomiaru takim miernikiem. Jesli Ci przy czyms takim oszukiwal to masz dwie mozliwosci:
– slaba bateria (co w tych miernikach powoduje zwieszenie wskazan)
– uszkodziles miernik.
Nie wierze ze elektroniczny miernik prosto ze sklepu i nie uszkodzony robi Ci takie psikusy ;).

Sprawa ma sie natomiast inaczej jesli sprawdzales napiecie w czasie ladowania z alternatora. Tutaj ten miernik moze zglupiec.

Pzdr

PostNapisane: 7 wrz 2006, 23:17
przez Briareos
SHY napisał(a):prosto ze sklepu i nie uszkodzony

O to właśnie chodzi że dużo tanich mierników ma "wady wrodzone" od momentu wyprodukowania już. Ja też miałem przypadek że zakup (za 50 zł wtedy) pokazywał napięcie w gniazdku 170V. Fakt że przekłamywał na przemiennym, ale co to za różnica. To nie była kwestia kształtu obwiedni napięcia tylko jakości wykonania. Wymieniłem na inny.

Dobrze jest mieć 2 mierniki – taki tani (jeden lub kilka) i coś droższego do dokładnych prac. Te najtańsze tą dokładnością to nie grzeszą jednak – głównie przez marną kalibrację, bo da się to poprawić. Jeszcze napięcie ujdzie ale prąd to mierzą jak chcą, szczególnie źle jest na zakresie 10A. Kabelki mają tragicznie cieńkie, a zakres 20/200mA ma duży opór wewnętrzny, a woltomierz wręcz przeciwnie – spokojnie przesuwa punkt pracy układu po wpięciu go w "czułe" miejsce jak bramka FETa czy druga siatka lampy. Mierzą tylko sinusoidę (i to w zasadzie tylko w zakresie 50-60Hz), napięcia zmienne >2Hz to dla nich problem bo za szybkie też nie są. O bargrafie, a właściwie jego braku, nie mówiąc. No i nie potrafią mierzyć prądu przemiennego, a zakresy trzeba sobie samemu dobierać. Nie ma zerowania do pomiaru małych rezystancji, a co zetknie się wyprowadzenia to inne ułamki oma wychodzą :P

Jak się umie miernikiem posługiwać to trudno go zepsuć (pomijam upadki na ziemię, najechanie kołem, podpalenie, utopienie itp – na to nic jest odporne). Te droższe są zwykle minimum bryzgoszczelne, a niektóre i wodoodporne. Mają bezpieczniki na amperomierzu, klasycznie dwa – na małe i duże prądy.

SHY napisał(a):Sprawa ma sie natomiast inaczej jesli sprawdzales napiecie w czasie ladowania z alternatora.

I tu jeszcze jedna zaleta prawdziwego przyrządu pomiarowego – pokazuje składową stałą i na tym napięcie przemiene. Nawet jak to nie jest tzw. true-RMS i nie można ufać za bardzo odczytowi, to widać po bargrafie przynajmniej że "stałe" napięcie to nie jest. Poza tym sprawny akumulator pożera wszystkie śmieci generowane przez alternator, zaś pozostałe 3-fazowe tętnienia są wystarczająco dobrym przybliżeniem napięcia stałego żeby każdy miernik to poprawnie pokazał. Tak na marginesie – na klasycznym wychyłowym to wcale nie jest problem i taki miernik też warto mieć :)

PostNapisane: 11 paź 2008, 12:27
przez BlackM3
A pytanko takie – jaki miernik kupić, żeby pomierzyć opory osprzętu jak np przepływomierz, sonda lambda? Czytałem, że można to sprawdzić, mając wartości porównawcze oporu jaki ma dana część.

PostNapisane: 11 paź 2008, 14:56
przez Mateusz L
jaki miernik kupić, żeby pomierzyć opory osprzętu jak np przepływomierz, sonda lambda

Najtańszy ;)

Napięcie z akumulatora ma jakiś przebieg? To było sprawdzenie miernika poprzez podłączenie go do akumulatora.

Na zgaszonym silniku? Jak pracuje alternator powinno być chyba 14,4...

kupie cos do 50 zl

Wystarczy zazwyczaj taki za 15, ale jak chcesz dużo mierzyć to kup sondy i wywal te z zestawu, bo zazwyczaj nadają się tylko żeby je o kant <dupa> rozwalić...momentalnie odrywają się od prewodów. [/b]

PostNapisane: 13 paź 2008, 16:14
przez Globy
=> To & Owo, dziękuję <usmiech>