Mazda CX-7 2.3 DISI 2008 rok – gotujący się płyn. Prośba o sugestie.

Postprzez Domin1985 » 11 mar 2020, 14:01

Cześć, mam problem z własną Mazda CX-7 2,3 disi turbo 191kw 2008 rok. Problemem jest gotują y się płyn i płyn na czwartym tłoku. Zrobiony plan głowicy sprawdzona szczelność zmieniona uszczelka wyjety blok splanowna powierzchnia bloku i miało być dobrze silnik złożony wszystko według zasad. Nowe śruby do głowicy i nic z tego. Wszystko powróciło po odpaleniu po upływie kilku minut spaliny pojawiły się w płynie chłodzącym i po wykreceniu świec trzy tłoki suche a na czwartym widoczny plyn.
Może ktoś miał taja sytuację co może jeszcze być bo koszt już duży a samochód dalej nie na chodzie.
Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 11 mar 2020, 13:53
Posty: 4
Auto: Mazda cx 7 2.3 disi turbo 191kw 2008 rok.

Postprzez Neonixos666 » 11 mar 2020, 16:29

a czy ktoś sprawdził czy nie jest pęknięty gdzieś blok albo tuleja?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Domin1985 » 11 mar 2020, 17:08

Jak odbierałem blok to mówiono mi wszystko jest już dobrze ale jednak nie i mam teraz dylemat co mam zrobić z tym samochodem. Fajna bryka
Początkujący
 
Od: 11 mar 2020, 13:53
Posty: 4
Auto: Mazda cx 7 2.3 disi turbo 191kw 2008 rok.

Postprzez Neonixos666 » 11 mar 2020, 19:43

Uszczelka pod głowice oryginał ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez zadra » 11 mar 2020, 23:36

Jeśli zapłaciłeś to wstawiaj do warsztatu gdzie była naprawa i niech poprawiają.
Gwarncja/rękojmia- coś chyba obowiązuje.
przecież nie kosztowało to 350zł..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Neonixos666 » 11 mar 2020, 23:48

Też bym wrócił do warsztatu się dogadał bo jak by nie było spora kasa władowana a nic się nie zmieniło.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Domin1985 » 14 mar 2020, 11:21

Tak uszczelka nowa oryginalna śruby nowe oryginalne i wiele innych uszczelek i nic a warsztat już nie chce dotykać się bo nie wie co jest.
Początkujący
 
Od: 11 mar 2020, 13:53
Posty: 4
Auto: Mazda cx 7 2.3 disi turbo 191kw 2008 rok.

Postprzez zadra » 14 mar 2020, 11:32

czyli wziął kasę a nie wykonał po swojej stronie umowy – podjął się naprawy a auto popsute..
Jeśli warsztat kupował części zamienne, to powinien zwrócić całą kasę a auto "przywrócić do stanu przed ingerencją" jeśli Ty kupowałeś części, to pewnie będziesz musiał kupić ponownie, ale warsztat powinien zwrócić Ci koszty robocizny – to co im zapłaciłeś.
Może zgodzą się partycypować w kosztach naprawy w innym warsztacie, który podejmie się i naprawi auto..
Z drugiej strony .. może coś spieprzyli, wiedzą co i dlatego nie chcą się podjąć kolejnej rozbiórki..
Był niedawno opisywany przypadek "łuszczącej się głowicy " gdzie okazało się, że zakład spieprzył robotę..

Jesteś pewien, że dobrze wykonali naprawę? Masz do nich zaufanie?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez tadziol » 17 mar 2020, 19:17

zadra napisał(a):Jeśli warsztat kupował części zamienne, to powinien zwrócić całą kasę a auto "przywrócić do stanu przed ingerencją"

Taki jesteś pewien ? Też byś tak zrobił na miejscu tego warsztatu ? Oddał całą forsę ?
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez child » 17 mar 2020, 21:05

A co ty byś zrobił? Klient przyjechał na naprawę, zapłacił, ale ma nienaprawiony samochód. Części były nowe. Jaki element układanki twoim zdaniem nie wskazuje na spieprzenie przez warsztat?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2013, 19:27
Posty: 1820 (56/126)
Skąd: Brzezina
Auto: ND '18
b: NB '00
b: BM '13
b: EC '97
b: BK '07

Postprzez MazdaOwner » 17 mar 2020, 21:13

Znajomy mechanik już dawno się ubezpieczył od błędów w sztuce i to na spora kasę. Czasy są takie, że klienci coraz częściej stawiają na swoim i domagają się naprawy lub zwrotu kasy w oparciu o rękojmię.
Do poczytania
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 136 (0/8)
Skąd: Małopolska
Auto: Mazda 3

Postprzez zadra » 17 mar 2020, 21:21

tadziol napisał(a):
zadra napisał(a):Jeśli warsztat kupował części zamienne, to powinien zwrócić całą kasę a auto "przywrócić do stanu przed ingerencją"

Taki jesteś pewien ? Też byś tak zrobił na miejscu tego warsztatu ? Oddał całą forsę ?


Ja nie muszę się nad tym zastanawiać, bo nikomu aut za pieniądze nie naprawiam. Jeśli już się zdarzyło komuś pomagać, to zawsze najpierw była kontrola po naprawie, nabranie pewności, że wszystko pracuje prawidłowo.
Nie potrafiłbym spojrzeć w lustro gdybym źle naprawił i jeszcze właściciela z pieniędzy okroił.
Ty tak potrafisz?

Sorry Tadziol, ale jest to chyba kwestia uczciwości.
Z drugiej strony, może warsztat części sprzeniewierzył, robotę zrobił na szybko, po łepkach(albo uczniowie składali bez nadzoru), a fakturę wystawił..
Uczciwie?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez tadziol » 18 mar 2020, 10:48

child napisał(a):A co ty byś zrobił? Klient przyjechał na naprawę, zapłacił, ale ma nienaprawiony samochód. Części były nowe. Jaki element układanki twoim zdaniem nie wskazuje na spieprzenie przez warsztat?

A choćby taki,że głowica mogła być sprawdzana przez zupełnie inny warsztat i zrobiono to niedokładnie,ale wydali werdykt,że jest szczelna,więc można zakładać. I co teraz ?
Nie znasz wszystkich faktów,ale januszowy wyrok już wydałeś.
Co bym zrobił ? Rozebrał silnik i znalazł przyczynę.

zadra napisał(a):Z drugiej strony, może warsztat części sprzeniewierzył, robotę zrobił na szybko, po łepkach(albo uczniowie składali bez nadzoru), a fakturę wystawił..
Uczciwie?

Oho,następny mądry...by
Byłeś ,widziałeś ?

zadra napisał(a):Ja nie muszę się nad tym zastanawiać, bo nikomu aut za pieniądze nie naprawiam.

Więc zacznij,bo z takim podejściem :
zadra napisał(a):Nie potrafiłbym spojrzeć w lustro gdybym źle naprawił i jeszcze właściciela z pieniędzy okroił.

Będziesz miał klientów na pęczki do końca życia i opinie 10/10.

MazdaOwner napisał(a):Znajomy mechanik już dawno się ubezpieczył od błędów w sztuce i to na spora kasę.

Ja też mam ubezpieczenie. Człowiek niestety jest omylny i czasami błąd może sporo kosztować. Skoro jest taka możliwość to z tego korzystam. Na samochody OC też mam.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez zadra » 18 mar 2020, 11:18

Ja też mam ubezpieczenie. Człowiek niestety jest omylny i czasami błąd może sporo kosztować

Drwiny sobie urządzasz a jednocześnie potwierdzasz, że posiadasz ubezpieczenie na wypadek błędu, czyli dopuszczasz, że możesz się pomylić i będziesz uczestniczył w kosztach.
Gdyby z Twojego warsztatu wyjechało auto tak naprawione (oczywiście nie jest to możliwe) to ubezpieczalnia pokryłaby koszty.

Rozebrał silnik i znalazł przyczyn
właśnie o tym piszemy, że to byłoby uczciwe podejscie.
pozostaje jeszcze kwestia kosztów robocizny i części oraz tego, czy warsztat jest gotów przyznać się do popełnionego błędu (Jeśli to popełnił)
Tu kolega w pierwszych postach napisał, że warsztat "nie chce widzieć już tego auta na oczy" – stąd wniosek, że najprawdopodobniej spieprzyli robotę i nie chcą się do tego przyznać.

Opinię uczciwego 10/10 już mam od dawna w moim środowisku, a aut nie naprawiam, nie potrzebuję klientów co w związku z innym profilem wykształcenia i wykonywaną pracą ma swoje uzasadnienie ;)

Tak z innej strony Tadziol, krytykując nasze wpisy mógłbyś zaproponować od siebie jakie widzisz rozwiązanie tej sytuacji.
Człowiek ,wprowadził auto z uszkodzonym silnikiem do warsztatu który podejmuje się naprawy, przekazuje zakupione nowe oryginalne części, przy odbiorze płaci za wykonane czynności i odbiera nienaprawione auto.
Co powinien zrobić, jeśli już wydał (nie wiem ile.. ) 4 albo może 6tys zł?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez MazdaOwner » 18 mar 2020, 11:39

Problem w takich sytuacja polega na tym, że my mamy wersję jednej strony. Aby móc wyrobić sobie opinię, trzeba znać argumenty obydwu stron.
W mojej ocenie w interesie zakładu jest, by silnik ponownie rozebrać w obecności właściciela i ewentualnie mechanika przyprowadzonego przez właściciela. Prawo teraz mamy takie, że staje po stronie klientów. Kiedy klient pójdzie ze sprawą do sądu, może się okazać, że koszty będą większe, może się również okazać, że serwis wygra sprawę, ale będzie to kosztować sporo nerwów, czasu i pieniędzy.
W sporach serwisów z klientami warto czasem odrobinę stracić pieniędzy, by uniknąć utraty klientów i zyskania opinii partacza, nawet, jeżeli jest niezasłużona.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 136 (0/8)
Skąd: Małopolska
Auto: Mazda 3

Postprzez tadziol » 18 mar 2020, 12:20

zadra napisał(a):Drwiny sobie urządzasz

Nie zauważyłem.

zadra napisał(a):potwierdzasz, że posiadasz ubezpieczenie na wypadek błędu, czyli dopuszczasz, że możesz się pomylić i będziesz uczestniczył w kosztach.

A co ? Ty taki nieomylny jesteś ?
To może uchyl rąbka tajemnicy czym się trudnisz,skoro :
zadra napisał(a):Opinię uczciwego 10/10 już mam od dawna w moim środowisku, a aut nie naprawiam, nie potrzebuję klientów co w związku z innym profilem wykształcenia i wykonywaną pracą ma swoje uzasadnienie


zadra napisał(a):Tak z innej strony Tadziol, krytykując nasze wpisy mógłbyś zaproponować od siebie jakie widzisz rozwiązanie tej sytuacji.

Klient powinien skorzystać z przysługującego mu prawa do reklamacji usługi.

MazdaOwner napisał(a):Problem w takich sytuacja polega na tym, że my mamy wersję jednej strony. Aby móc wyrobić sobie opinię, trzeba znać argumenty obydwu stron.

Najcelniejsza uwaga jak dotychczas.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez zadra » 18 mar 2020, 12:42

czym się trudnisz

Nie zamierzam, nie muszę ale nie jestem mechanikiem samochodowym; nie widzę również związku między uczciwością mechanika samochodowego a uczciwością człowieka wykonującego inny zawód.
Albo jest człowiek uczciwy, albo nie..

Co do nieomylności... No wybacz, ale to retoryczne pytanie pozostawię bez odpowiedzi..

Ja Cię za nieuczciwego nie uważam, wręcz przeciwnie ale Twoje "kontrwpisy" z punktowaniem cytatami moich wypowiedzi sugerują,że nie mam racji co wydaje mi się dość dziwne, wszak i Ty i ja próbujemy pomóc człowiekowi tak jak umiemy pochylając się nad jego nieszczęściem.
Czyżbyśmy byli po dwu stronach barykady?
Ja, niezadowolony klient- petent; Ty właściciel warsztatu?

Bierzesz te wszystkie wpisy strasznie osobiście;"do siebie" – a przecież nikt Cię nie atakuje.
Pamiętam, że w innym przypadku opisanym tu na forum przedstawiłeś ścieżkę którą powinien podążać niezadowolony klient.
Na pewno nie powinien na własną rękę naprawiać a w kwestiach spornych skorzystać z usług rzeczoznawcy.

Dopiero w 16 poście potwierdziłeś, że klient powinien skorzystać z przysługującego mu prawa do reklamacji usługi, a przecież już w 4-ym poście sugerowałem,że należy udać się w tej sprawie do warsztatu wykonującego naprawę (może wyraziłem się troszkę bardziej ogólnie), tylko że warsztat ma na klienta wy....bane, bo już skasował i nie zamierza naprawiać drugi raz tego, czego naprawić nie umie.

Co wówczas powinien zrobić właściciel auta?

Przeczytałem jeszcze raz wpisy..
My tu debatujemy, a kol. Domin już się nie angażuje – może dogadali się i temat jest nie potrzebny...
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez tadziol » 18 mar 2020, 13:25

Ja wcale nie bronię warsztatu.
Skoro usługa jest wykonana źle,to nie ma co dyskutować tylko warsztat powinien poprawić.
Ale szlag mnie trafia jak widzę te wpisy " Kasa z powrotem ! I to najlepiej z odsetkami za pół roku w tył ! "
Jest odpowiednia kolejność działań klienta,który jest poszkodowany. Zgłoszenie reklamacji,żądanie usunięcia wady,rzecznik praw konsumenta,zwrot forsy,pozew sądowy.
To,że warsztat nie chce już dotykać auta jeszcze nie świadczy o ich winie,a tym samym nie może być podstawą do zwrotu kasy.

zadra napisał(a):czyli wziął kasę a nie wykonał po swojej stronie umowy – podjął się naprawy a auto popsute..
Jeśli warsztat kupował części zamienne, to powinien zwrócić całą kasę a auto "przywrócić do stanu przed ingerencją" jeśli Ty kupowałeś części, to pewnie będziesz musiał kupić ponownie, ale warsztat powinien zwrócić Ci koszty robocizny – to co im zapłaciłeś.

To tylko wtedy,jeżeli sprawa trafi do sądu.
A do tego jeszcze daleko.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez zadra » 18 mar 2020, 15:40

wiem, że mogło to na Ciebie źle podziałać, nie o to chodziło, żeby się negatywnie nakręcać.
przecież ja również napisałem najpierw, że należy oddać auto z powrotem do warsztatu a cała reszta zależna jest od stanowiska mechanika.
Również nie skreślam tego warsztatu, bo nie ma żadnych konkretów jego dotyczących, może to nawet ktoś z rodziny, albo sąsiad, kto to wie; w takich sytuacjach sprawa nabiera jeszcze innych kontekstów.
Na podstawie tego co napisał autor tematu przypuszczam, że autor został potraktowany nieuczciwie..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez tadziol » 18 mar 2020, 18:42

tadziol napisał(a):To,że warsztat nie chce już dotykać auta jeszcze nie świadczy o ich winie


To teraz przeczytaj kilka razy to co zacytuję tak , żebyś dobrze zrozumiał .

Domin1985 napisał(a):Cześć, mam problem z własną Mazda CX-7 2,3 disi turbo 191kw 2008 rok. Problemem jest gotują y się płyn i płyn na czwartym tłoku. Zrobiony plan głowicy sprawdzona szczelność zmieniona uszczelka wyjety blok splanowna powierzchnia bloku i miało być dobrze silnik złożony wszystko według zasad.


Domin1985 napisał(a):Jak odbierałem blok to mówiono mi wszystko jest już dobrze


Jaki z tego wniosek ? Autor sam zawoził gdzieś blok do planowania,a może nawet i głowicę,tego nie wiemy.
Przywiózł do warsztatu,kazał poskładać. Panowie poskładali jak należy
Domin1985 napisał(a):silnik złożony wszystko według zasad.

a jednak problem jest dalej. Może jeszcze raz rozebrali i poskładali a tu dalej dupa.
No to stwierdzili,że nie będą 3 raz tego robić i już. Z ich strony robota jest OK,ale czy blok i głowica są dobre ? Tego nie wiemy. A z tego co napisał autor to wychodzi na to,że blokiem zajmował się na własną rękę. Więc ?
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy CX-3 / CX-30 / CX-5 / CX-7 / CX-9