Strona 1 z 1

Jak podkręcać, to na całego – na liczniku miał blisko ćwierć miliona km mniej...

PostNapisane: 7 sty 2020, 16:55
przez MazdaOwner
Bolid Młodzieży Wiejskiej z licznikiem cofniętym o ponad 230 000 km

policjant.jpg


Nie wiem dlaczego zniknął artykuł, więc wklejam inny link: klik


Zaskakująca kontrola. BMW z licznikiem cofniętym o 235 tys. kilometrów

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zduńskowolskiej komendy w miejscowości Czechy zatrzymali do kontroli drogowej na samochód marki BMW. Kierujący z Łodzi przekroczył dopuszczalną prędkość, za co został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych oraz 6 punktami karnymi.

Policjanci działając w ramach nowych uprawnień sprawdzili także aktualny stan drogomierza. Odczyt zweryfikowali w systemie informatycznym, gdzie uzyskali informację, że jest rozbieżność o ponad 235 tys. kilometrów. Kierowca nie potrafił wyjaśnić, dlaczego stan licznika jest niższy.

Funkcjonariusze wyjaśniają jak doszło do zmiany wskazań drogomierza i kto jest za to odpowiedzialny. Od 25 maja 2019 zgodnie z nowelizacją kodeksu karnego, cofanie liczników w samochodach czy motocyklach to przestępstwo zagrożone karą nawet do lat 5 więzienia. W tym roku, dzięki nowelizacji rozporządzenia w sprawie kontroli ruchu drogowego, policjanci spisują stan licznika w kontrolowanych pojazdach, a odczytane wskazania drogomierza są przesyłane do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.

PostNapisane: 8 sty 2020, 17:07
przez zadra
Takie kontrole powinny być standardowe od dawna.
Dziwię sie,że nie jest to kontrolowane w momencie rejestrowania pojazdu w urzędzie rejestracyjnym.
Szkoda tylko,że częściej okaże się,iż ustalenie winnego jest niemożliwe albo winą za stan licznika obarczony będzie aktualny właściciel..
Proceder cofania liczników znany był w Polsce od wielu lat a nawet dekad a kupno auta z niecofanym czasami może graniczyć z cudem a najgorsze jest to,że te z prawdziwym i te z nieprawdziwym przebiegiem mają identyczną cenę, bo kto przyzna się,że sprzedaje szrota?

Policja powinna zacząć kontrolować giełdy samochodowe i komisy, wówczas okazałoby się,że skala sprzedaży "cofniętych aut" jest ogromna i zdecydowanie przekracza możliwości ścigania policji – ciekawe jak ukarać Turka z niemieckiego komisu który wcisnął Polakowi trefny towar.
Kto wówczas na terenie Polski jest winien?

Co do tego artykułu (było również w TV) to jest to tylko informacja dla rzeszy oglądających, że wprowadzone za "jedynej dobrej władzy" zmiany przynoszą skutek i każda następna zmiana na jakimkolwiek obszarze równie pozytywnie przeniesie się na nasze życie...

Mam wrażenie,że cały nasz wóz jedzie bardzo wyboistą drogą w nieznanym kierunku a za tę jazdę zapłaci nie kierowca, tylko wszyscy pasażerowie...

Re: Jak podkręcać, to na całego – na liczniku miał blisko ćwierć miliona km mniej...

PostNapisane: 8 sty 2020, 17:25
przez MazdaOwner
A ja mam wrażenie, że w końcu policja zainteresuje się handlarzami, którzy na potęgę kręcili liczniki. Powszechnie wiadomo, że w Polsce było Eldorado i kręcił prawie każdy, kto sprowadzał samochody. Te auta z kręconymi licznikami jeżdżą po całej Polsce i policja będzie je sukcesywnie wyłapywać. Bardzo szybko okaże się, że kręcone liczniki wyszły od konkretnych handlarzy. Na zachodzie kręcenie liczników też jest karane, więc nie ma większego znaczenia gdzie licznik był kręcony, bo kara powinna dosięgnąć wszystkich.
Dopiero początek roku i jeżeli w takim tempie policja będzie wychwytywać auta z kręconymi licznikami, wielu handlarzy szybko zwinie interesy, bo policja po nitce dojdzie do kłębka. Im więcej nitek, tym szybciej trafią i tym trudniej będzie się wykręcić oszustom i cwaniaczkom, którzy robią kokosy na oszukiwaniu ludzi.
Domyślam się, że teraz na każdej umowie kupna-sprzedaży i na każdej fakturze klienci będą wymagać wpisania stanu licznika, by w ten sposób chronić własne tyłki.

Re: Jak podkręcać, to na całego – na liczniku miał blisko ćwierć miliona km mniej...

PostNapisane: 8 sty 2020, 18:03
przez marcin255
Pozostanie "tylko " udowodnić ,że to on .

Re: Jak podkręcać, to na całego – na liczniku miał blisko ćwierć miliona km mniej...

PostNapisane: 8 sty 2020, 19:18
przez Raptor77
zadra – turek z niemieckiego komisu raczej nie zarejestruje u nas auta a dopiero wtedy przy przeglądzie wpisywany jest przebieg do CEPiK 2.0 i na tej podstawie policja sprawdza wskazania (sami też tam dopisują kolejne odczyty)

2020-01-08.png



Rekordzistą pierwszego pełnego tygodnia obowiązywania nowych przepisów okazał się jednak mężczyzna przyłapany przez suwalską policję. Kierowca został zatrzymany w związku z niewłaściwym używaniem świateł przeciwmgielnych. Mandat to jednak dopiero początek kłopotów 52-latka. Jak okazało się podczas kontroli, prowadzony przez niego volkswagen miał na liczniku 230 tys. km. Wzbudziło to zdumienie policjantów, bo w bazie danych przebieg odczytany podczas ostatniego przeglądu wyniósł 549 tys. km. Licznik był więc cofnięty o niemal 320 tys. km.

PostNapisane: 8 sty 2020, 20:19
przez zadra
Raptor77
Turek nie zarejestruje, ale jeśli ja zarejestruję takie auto mając na umowie kupna z turkiem z Nieniec wpisaną wartość licznika po cofnięciu, to kto wówczas odpowie przed prokuratorem?
Czy polski wymiar sprawiedliwości sięgnie za Odrę i będzie ścigał winowajcę?

Myślę,że ja będę zmuszony tłumaczyć się z tego licznika przed sądem...

PostNapisane: 8 sty 2020, 20:52
przez Raptor77
tylko skąd policja będzie wiedzieć jaki jest realny przebieg pojazdu skoro przy przeglądzie rejestracyjnym (albo podczas samej rejestracji) wpiszą ci przebieg z licznika (cofnięty) ?

PostNapisane: 8 sty 2020, 22:39
przez child
Ja uważam, że dobrze, iż takie przepisy wprowadzono. Na razie jest to próba niewpuszczenia komarów do domu, w którym są otwarte wszystkie okna – ale jeśli nie zaczniemy zamykać okien, to komarów się nie pozbędziemy. Z czasem być może Niemcy pójdą trochę do przodu (czyli zaczną porządnie egzekwować istniejący również u nich zakaz cofania liczników) i za parę lat powinniśmy zauważyć pozytywne efekty.

PostNapisane: 8 sty 2020, 23:19
przez Grzyby
Ja jestem właśnie na etapie szukania busa (Trafic/Vivaro) i jest pełno ogłoszeń sprzedaży 4-5 latków z przebiegami 300-450 tys. km. Rekordziści mają i 700 tys zrobione. W 5 lat.
Ale wśród nich są oczywiście okazje w podobnych cenach z przebiegami około 100kkm. Ciekawe, nie? :)
I to o tyle, że to w 99,999% są auta któe jeszcze pół roku temu były na przeglądzie gwarancyjnym w ASO.

Aczkolwiek znam przypadek auta (Dukato laweta) któe kupione jako nówka w naszym salonie, jeździło na okrągło Niemcy-Polska. Raz na 2-3 tygodnie szła wymiana oleju i filtrów i "Mietka w garażu". Co trzecią/czwartą wymianę auto po korekcie (oczywiście) licznika zaliczało w ASO. Auto w rok robiło minimum 200 tys.km i miało pełną dokumentację z ASO na przebieg z grubsza 4 x mniejszy.....

PostNapisane: 9 sty 2020, 15:38
przez kinki
Ciekawe jak często się mylą diagności podczas wpisu przebiegu do cepiku. Przecież nie każdy po przegladzie sprawdza czy mu faktyczny przegląd diagnosta w cepik wpisał.

Re: Jak podkręcać, to na całego – na liczniku miał blisko ćwierć miliona km mniej...

PostNapisane: 9 sty 2020, 16:25
przez toomaas
Przy przeglądzie dostajesz od razu świstek na którym jest przebieg jaki wpisał diagnosta.

PostNapisane: 9 sty 2020, 16:32
przez kinki
toomaas napisał(a):Przy przeglądzie dostajesz od razu świstek na którym jest przebieg jaki wpisał diagnosta.

Nie wszyscy diagności go dają, choć chyba powinni

Re: Jak podkręcać, to na całego – na liczniku miał blisko ćwierć miliona km mniej...

PostNapisane: 10 sty 2020, 12:39
przez marcin255
Z ciekawości sprawdziłem swoje auto – nowe i w cepik nie mam żadnego przebiegu jak mniemam pojawi się przy 1 przeglądzie czyli powiedzmy natłukę 80 tys km i przed 1 przeglądem cofnę i w cepik jest ok .

PostNapisane: 10 sty 2020, 13:27
przez Raptor77
Chyba że będziesz miał kontrolę i policja wpisze wczesniej

PostNapisane: 10 sty 2020, 15:31
przez kinki
Raptor77 napisał(a):Chyba że będziesz miał kontrolę i policja wpisze wczesniej

Policja nie wpisuje w cepik tylko sprawdza zgodność

PostNapisane: 10 sty 2020, 15:44
przez Raptor77
Kierowca będzie miał obowiązek umożliwić np. policjantowi wgląd w obecny stan przebiegu pojazdu. Będzie musiał zatem otworzyć drzwi auta i pozwolić zajrzeć mundurowemu do jego wnętrza. Funkcjonariusz dane przeniesie do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (tzw. CEPiK). Dzięki temu wpisów na temat przebiegu będzie w systemie więcej, a zatem staną się bardziej wiarygodne.


https://pomorska.pl/kolejne-zmiany-dla- ... 1-14476351

Policjant, a także inspektor Inspekcji Transportu Drogowego, funkcjonariusz Żandarmerii Wojskowej, Straży Granicznej oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli drogowej muszą sprawdzić przebieg zatrzymanego do kontroli pojazdu.

Wyjątkiem są – jak tłumaczyło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w uzasadnieniu do projektu – zorganizowane działania kontrolne mające na celu zbadanie trzeźwości możliwie największej liczby kierujących pojazdami.

Fakultatywny jest odczyt licznika w pojeździe holowanym lub przewożonym np. na lawecie


Na dobrą sprawę przy każdej okazji będą dopisywać przebieg do CEPiK.

A laweciarze będą tuż przy granicy robić korekty

PostNapisane: 10 sty 2020, 16:10
przez kinki
Ciekaw jestem czy faktycznie wpisują. Nie wiedziałem że mają taką możliwość

PostNapisane: 13 sty 2020, 21:12
przez lmac
Warto zwracać uwagę na przebieg, który diagnosta wpisuje do systemu. Ja miałem niedawno taką sytuację, że pan nie mógł uwierzyć, że 5 letnie auto mojej żony ma 16 tys. przebiegu, więc popatrzył na liczniku na dystans przejechany od ostatniego resetu licznika – ~7123.4 km i zapisał 71 tys. :) Chwilę mi zajęło przekonanie go, że tam, gdzie wyświetla się wartość 16 tys. to jest przebieg auta. Gdybym nie zwrócił na to uwagi, to przy ew. kontroli policyjnej pewnie byłby kłopot.

PostNapisane: 5 kwi 2020, 19:56
przez dafids
Pamiętam jak miałem golfa 1.9td z przebiegiem ponad 80kkm i nie mogłem go sprzedać każdy kręcił nosem że ma mały przebieg... zrobiłem korektę na 189kkm i auto poszło w kilka dni...