Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

Miałem przyejmność pierwszego kontaktu z autem na prąd. Lub jak kto woli, przynajmniej w naszych warunkach, na wegiel. Kia eNiro. Z wiekszą 64kwh baterią. 204 konie mocy, niemal 400 niutonometrów. Pierwsze wrażenia – jest bardzo przyjemnie i jazda niewymaga zmiany przyzwyczajeń. Po prostu – pomykamy wciszy. Jedene dźwieki to szm opon i świst powietrza. Frajda z jazdy – moim zdaniem tak. wW zakrętach nie podpiera się lusterkami, dynamika więcej niż dobra. Zasięg? wg info producenta ponad 400 km. Wg salonu w Gdańsku, który udpstępnił auto jest to zasięg realny: auto z Warszawy przyjechało na własnych kołach bez dotaknokwania i tak samo wróciło. Fajnie, że daje się stopniować siłę rekuperacji – to niewątplie zaleta, choć trzeba przyznać, że zostawienie jej w trybie auto nie jest złe.
Jeśli tak będzie wyglądać jazda elektrykiem, to jestem jaknajbardziej za.
Ma ktoś swoje spostrzeżenia?
Jeśli tak będzie wyglądać jazda elektrykiem, to jestem jaknajbardziej za.
Ma ktoś swoje spostrzeżenia?