Strona 49 z 58

PostNapisane: 10 sie 2022, 18:49
przez brii
PBBP napisał(a):ponieważ prąd nie jest magazynowany w akumulatorze/baterii

Chyba nie wiesz jak działa samochód na wodór i jak działają ogniwa paliwowe...

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 10 sie 2022, 18:56
przez PBBP
tak podczas jazdy prąd jest wytwarzany z wodoru poprzez reakcje w ogniwach, a nie jest magazynowany

PostNapisane: 10 sie 2022, 18:59
przez brii
To po co w Mirai jest akumulator litowy 310V?

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 10 sie 2022, 19:18
przez PBBP
tak jak w spalinowym do włączenia zasilania i rozruchu

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 10 sie 2022, 19:21
przez brii
Nie – instalacja 12V jest do tego celu i zwykły akumulator – zgaduj dalej i nie wykluczaj odpowiedzi, ktora Ci się nie podoba ;)

Nawet gdyby służył do "rozruchu" to jednak chyba musi gromadzić energię :P

Akumulator litowy jest niezbędny z powodu pewnej cechy ogniw paliwowych...

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 11 sie 2022, 10:05
przez Bimbak
Samo napełnienie zbiornika wodorem może trwa 5 min, ale jest długa lista problemów, które powstają przy tym jak obecne systemy tankowania funkcjonują. Dodatkowo różne i nieskoordynowane próby rozwiązania tych problemów przez dystrybutorów, wygenerowały jeszcze więcej problemów. Nie chce mi się tego listować, dodatkowo nie mam ochoty za bardzo wchodzić w polemikę na ten temat, bo temat tankowania wodoru jest delikatnie mówiąc skomplikowany. Co jednak ważne dla tej dyskusji , w praktyce i zależnie od systemu, tankowanie wodoru wymaga przerw między tankowaniami, które mogą trwać od kilku do nawet kilkudziesięciu minut. Zakładając, że system jest ogólnie mówiąc niezawodny, z czym jest na razie słabo i że obłożenie stacji nie przekracza kilku aut na godzinę, na system – nie na dystrybutor :)

W tym wątku najbardziej szokuje mnie, że nikt nie wspomina o spalaniu wodoru, czy o paliwach syntetycznych, w kierunku których ochoczo prze motorsport.

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 11 sie 2022, 11:01
przez brii
Dla zastosowań cywilnych jest to niestety słabe rozwiązanie – wszystkie problemy wodoru + emisja tlenków azotu.

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 11 sie 2022, 11:55
przez Bimbak
Paliwa syntetyczne jednak mają potencjał uwolnić nas od obecnych problemów infrastrukturalnych wodoru, a z emisjami tlenków azotu wiemy już jak sobie dość sprawnie radzić.
Z czasem coraz mocniej mi się wydaje, że problemy z podażą na rynku baterii w końcu popchną motoryzację w kierunku jednak paliw syntetycznych, które mają potencjał na bycie względnie znośnym rozwiązaniem przejściowym w kierunku pełnej elektryfikacji.
Bo inną alternatywą, w którą idą obecnie producenci pchani przez sposób w jaki rozliczani są z norm emisji spalin jest swoista elitaryzacja transportu indywidualnego.

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 11 sie 2022, 12:06
przez brii
Kurła – Bimbak – trolować możesz w hyde-parku ;)

Ja tam liczę na to, że jednak ogniwa oparte na sodzie rozwiążą problem małej podaży ogniw litowych.

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 11 sie 2022, 13:39
przez Bimbak
No potrzeba na lepsze baterie jest ewidentna. Dla mnie podstawowym problemem jest jednak, jak na razie, brak alternatyw gotowych do produkcji na skalę przemysłową. Baterie litowo-jonowe, też potrzebowały ok 10 lat by zdobyć tą pozycję, na której są dzisiaj. Stąd jakby uważam, że wzrośnie zainteresowanie paliwami syntetycznymi w najbliższych latach. Te bazujące na wodorze można potencjalnie łatwo wdrożyć, a emisje z ich spalania (tlenki azotu) umiemy już skutecznie, zarówno pierwotnie jaki i wtórnie ograniczać. Oczywiste jest dla mnie, że docelowo wszyscy powinniśmy skończyć w pojazdach napędzanych energią elektryczną, jednak przeszkody na tej drodze prawdopodobnie zmuszą nas do znalezienia rozwiązań przejściowych i przedłużenia życia ICE jako źródła napędu dla pewnych grup pojazdów. Przemysł wydobywczy nie jest niestety tak elastyczny jakbyśmy tego oczekiwali.
Nie sądzę by paliwa syntetyczne były jakąś realną alternatywą, a raczej patrzę na nie jako plaster na to rozdarcie, które wywołuje wśród producentów samochodów wojnę o baterie.
Pluginy się nie przyjęły (chyba na szczęście) u użytkowników, co pewnie wielu producentów mocno rozczarowało. Ich byt jest jednak wyłącznie zależny od luk legislacyjnych, dzięki którym w ogóle znalazły się w ofercie, a ich zasadność jako rozwiązania przejściowego między hybrydami, a pełną elektryfikacją w praktyce okazuje się porażką.

Ogólnie wodór ma spory potencjał w magazynowaniu energii, dodatkowo jego problematyka skupia w dużo węższym obszarze – nazwijmy to – gospodarczym jak problematyka baterii. Dotychczas proponowane rozwiązania nie spełniają obietnic jakie składały. To jednak nie powinno sprawiać byśmy zafiksowali się na baterie jako jedyną alternatywę dla magazynowania energii.

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 11 sie 2022, 13:51
przez brii
Wodór będzie miał sens jeśli będziemy mieli wielokrotnie więcej taniej i czystej energii niż potrzebujemy – niestety uzysk wodoru z elektrolizy jest bardzo nieefektywny energetycznie i tego się nie przeskoczy (chyba, że zmienimy prawa fizyki) a inne źródła wodoru mają inne poważne wady, których rozwiązania na razie nie widać i jedną zaletę – pozwolą dalej koncernom wydobywczym prowadzić biznes naszym kosztem.

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 11 sie 2022, 15:24
przez Bimbak
Z drugiej strony petrochemia jest i szybko nas nie opuści, nawet gdyby się udało ją całkowicie wyrugować z transportu, więc może nie obrażałbym się na nią od razu, tylko mimo wszystko, dokręcał jej śrubę "sustainabilty", bo sam ostracyzm nie sprawi magicznie, że czyste rozwiązania staną się bardziej lukratywne.
Oczywiście nie moja tutaj rola by przekonywać do czegokolwiek. To petrochemia sama powinna wykazać to zainteresowanie i udowodnić nam, że to im zależy, np. poprzez zaprzestanie marnowania wodoru m.in. z gazów odpadowych, którego zresztą sami potrzebują coraz więcej do poprawiania wydajności procesów rafineryjnych. Pole do popisu mają na prawdę duże, a wytworzenie globalnego zapotrzebowania na wodór zapewne pomoże im znaleźć motywację do poprawy efektywności swoich procesów ;)

Są jeszcze metody produkcji wodoru z biogazu, stosunkowo mało energochłonne (w porównaniu do elektrolizy), które mogą być lepszą alternatywą niż zwyczajne spalanie tego biogazu.

Nie chcę być jakimś orędownikiem wodoru tutaj. Ja po prostu nie lubię metodyki odcinania się od problemu grubą kreską, jaka – mam wrażenia – lubi nam ostatnio przyświecać. Boli mnie i osobiście obraża, jak to dostrzegam w tematach związanych z efektywnością energetyczną ;)

PostNapisane: 11 sie 2022, 15:54
przez brii
Bimbak napisał(a):Oczywiście nie moja tutaj rola by przekonywać do czegokolwiek. To petrochemia sama powinna wykazać to zainteresowanie i udowodnić nam, że to im zależy,

Nawet nie wiesz jak bardzo bym tego chciał, niestety wydaje mi się, że płonne nasze nadzieje patrząc na to jak przez ostatnie dziesięciolecia ta branża postępowała i do czego się przyzwyczaiła. Ich wyczyny z ostatniego półrocza tylko potwierdzają to, że nie ma na to za bardzo szans. W dodatku mając na uwadze niektóre działania tej branży na które zwracał uwagę Rollie Williams wydaje mi się to wręcz niemożliwe ;)

PostNapisane: 11 sie 2022, 16:02
przez Szymon
Chciałem tylko napisac, ze tą całą zarabaną merytoryką psujecie zabawę :P

PostNapisane: 12 sie 2022, 16:51
przez Grzyby
hahaha hahaha hahaha

PostNapisane: 12 sie 2022, 17:13
przez zadra
Szymon napisał(a):Chciałem tylko napisac, ze tą całą zarabaną merytoryką psujecie zabawę :P


Czy to znak, że muszę się włączyć do dyskusji ? ? :D

PostNapisane: 17 sie 2022, 15:36
przez zadra
no to się włączę, bo coś ostatnio "siadło" :P

Dopisano 17 sie 2022 15:07:

nemi napisał(a):zadra napisał(a):
Przy najbliższej okazji też sprawdzę z zegarkiem czas który poświęcam na zatankowanie u mnie 50l lpg – w sumie chyba z ciekawości.

Wydaje mi się, że może wyjść trochę mniej niż naładowanie elektryka na 500 km podróży mimo wszystko.


Dziś był ten dzień..

Przyznam, że sam się zdziwiłem, ale jak to wyszło..
Pojechałem na tę samą stację co zwykle – 2 dystrybutory lpg i jak zwykle żaden nie był zajęty a stacja mieści się niedaleko wjazdu z trasy S92 na autostradę w 43tys mieszkańców mieście.

Samo tankowanie 44 litrów LPG po zatrzaśnieciu "pistoletu" na zaworze tankowania trwało 3min 40s – zaokrąglone do 4min
zatrzymanie się pod dystrybutorem i podpięcie się pistoletem(pełen zawór bez potrzeby wkręcania w "dziurkę") ok pół minuty – zaokrąglone do 1min
Kasa – płatność kartą łącznie z "zaliczeniem" karty shell smart ok 1,5min – zaokrąglimy do 2min (3stanowiska obsługi)

Dodatkowo, czego nigdy nie robię aby nie blokować stanowiska, dokonałem wpisu do aplikacji zliczającej tankowania i dopiero po tym odpaliłem i odjechałem spod dystrybutora.

Całość od zgaszenia silnika do ponownego odpalenia zajęła mi w granicach 8min a wyjątkowo się nie spieszyłem aby względem swojego sumienia czuć się uczciwym .

W trakcie tankowania przez minutę odliczyłem tankowane litry.
Przepływ w momencie liczenia wynosił 13l/min przy temp zewnętrznej w cieniu ok 30stC w godz 14:35 w dniu dzisiejszym.

Reasumując – tankowanie lpg przy sprzyjających okolicznościach nie zajmuje nawet 10min
Zatankowanie 50l nie powinno trwać znacznie dłużej.

Zatankowane w ciągu 8min paliwo pozwoli mi na przejechanie ponad 550km (580 wg stanu licznika) a cały zbiornik na co najmniej 650km
Ostatnie tankowanie wykonałem 6.08.2022r na tej samej stacji w podobnych okolicznościach
Przy niesprzyjających okolicznościach na stacji można spędzić pół dnia, gdy w trasie trafi się na wycieczkę szkolną....

Prośba do Was.
Sprawdźcie sobie ile trwa Wasze tankowanie Pb lub ON aby mieć punkt wyjścia do porównania z tankowaniem lpg i ładowaniem aut elektrycznych..
To nie jest konkurs "kto pierwszy" , ale dzięki temu wyjdą konkretne matematyczne wartości czasu poświęconego na uzupełnienie "zasobników energii "..

PostNapisane: 17 sie 2022, 16:37
przez piwo
Spoko. Duzo zalezy tez od dystrybutora. Sa wolne i ciut szybsze. W kazdym badz razie dla mnie 4minuty to zdecydowanie za dlugo. Tak na prawda kazdy czas w ktprym bezsensu stoje i czekam jest za dlugi.
Dodatkowo u mnie w lpg wchodzily dwa schylania bo korek mialem w zderzaku, wkrecanie wykrecanie, smrod gazu na rekach i tankowanie co trzeci dzien. Mnie to na prawde wku...lo. i te trzymanie przycisku. Powinni robic wiekszy by mozna bylo sie czolem oprzec jak sie spi tankujac.

PostNapisane: 17 sie 2022, 17:11
przez zadra
pełny wlew pod klapką paliwa – nie trzeba się uchylać..
Miejsce na wlew tak jak i wielkość butli to było moje "widzimisię" za które dodatkowo zapłaciłem, żeby później nie marudzić, że klęczę przy zderzaku ;)

Re: Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

PostNapisane: 17 sie 2022, 17:40
przez Neonixos666
U mnie zatankowanie zbiornika paliwa trwa wieki, mam uszkodzoną klapkę na wejściu do zbiornika i non stop odbija mi pistolet i muszę pomału tankować :P